
Koty mieszkają razem od dwóch lat i do tej pory nie było między nimi większych konfliktów. Oba zostały wykastrowane w wieku około roku. Jedzenia mają pod dostatkiem, staramy się żadnego nie faworyzować również pod innymi względami. Mała kilka razy próbowała napadać na Czesia, ale on szybko ją ustawiał i przez jakiś czas był spokój.
Co możemy zrobić?
Czy agresywne zachowanie kotki może świadczyć o tym, że jest chora? Albo że to kocurek jest osłabiony? Jeśli tak, to o jakie badania poprosić w lecznicy?
Czy Feliway mógłby pomóc?
Czy znacie kociego behawiorystę ze Śląska?