Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Szejbal pisze:Lisabeth, gdy wracała wczoraj z pracy, to znalazła na jezdni, przy krawężniku () małe kocię
![]()
Najpierw myślała, że to szmatka jakaś leży, ale zobaczyła z bliska, że to futrzaste jest i się rusza, całe obs**ne![]()
Wzięła do siebie, bo na ulicy nie mogła zostawić. Nawet nie potrafię sobie wyobrazić, co czuła wtedy, gdy z nim szła![]()
Maleństwo góra 6 tygodni, maleńkie, nadrabia sierścią. Bardzo przytulaste, mruczy, lgnie do człowieka, mnie zobaczyło, to nieważne, że obcy, tylko daaaawaaaj na kolanka się pchaćZ pewnością to kot, który był w domu i miał kontakt z człowiekiem
![]()
Niedawno od Lisabeth wróciłam - porobiłam fotyNiby takie troszkę jakby persiątkiem z mordki, bo bardziej płaskie to, ale jednak nie pers, sierść przedłużona, a pod nią okazuje się - wychudzone ciałko, czuć kości pod palcami (żebra i kręgosłup). Dzisiaj było u weta: w uszkach świerzb, RTG łapki tylnej zrobione, bo podejrzenie, że coś z łapką - okazało się, że złamaną ma
Gipsik taki jakby ma założony
Już daję foty:
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
Cz to zło nigdy się nie skończy?...
Lisabeth pisze: Tola (...)
Ta kicia to prawdziwy skarb w mięciutkim futerku, oby powiodło się jej tak jak Lolusiowi! Zasługuje na wszystko, co najlepsze.
Lisabeth pisze:Oby, to taka wrażliwa dziewczynka! Wczoraj wytuliłam ją, wyszczotkowałam, wycałowałam pyszczek malutki. W nocy spała ze swoją córeczką Malwinką - dziś rano znalazłam je w starym transporterze, wtulone w siebie w pozycji Yin-yang, tworzyły idealne kółeczko
Szejbal pisze:Obiecane zdjęcia są, ale ambitnie postanowiłam wstawić jednak filmik. Zresztą zdjęcia strasznie niewyraźne, bo w Kaszmirku to istny wariat objawił się podczas moich odwiedzinW sumie to prawidłowo: wesoły, energiczny kociak
![]()
Mam nadzieję, że muzykę w tle filmu dobrze dobrałam...![]()
Proszę się częstować-> http://www.youtube.com/watch?v=sDxiE-EhKUo
Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue i 75 gości