Plamek i inni...czyli banda Vipa - część druga ! :)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob lip 23, 2011 17:05 Re: Plamek i inni...czyli banda Vipa - część druga ! :)

Post pierwszy uzupełniony :D !
" There are people who have an extraordinary, spiritual connection with animals. And when such a man dies, it happens, that he connects with the animal that he was closest to and loved most. "

vip

Avatar użytkownika
 
Posty: 14774
Od: Pon maja 23, 2011 10:55

Post » Sob lip 23, 2011 17:14 Re: Plamek i inni...czyli banda Vipa - część druga ! :)

piękne masz zwierzaki! :1luvu:
Wiktor mnie powalił... te oczy...

julka75

 
Posty: 1167
Od: Pt kwi 15, 2011 0:00
Lokalizacja: BAR//zach.pom.

Post » Sob lip 23, 2011 17:16 Re: Plamek i inni...czyli banda Vipa - część druga ! :)

Cześć,juleczko :1luvu: .
Tak na zdjęciu to może nie widać,ale oczyska ma naprawdę piękne,jak morska woda,tylko z tym kolorem mi się kojarzy :D .
" There are people who have an extraordinary, spiritual connection with animals. And when such a man dies, it happens, that he connects with the animal that he was closest to and loved most. "

vip

Avatar użytkownika
 
Posty: 14774
Od: Pon maja 23, 2011 10:55

Post » Sob lip 23, 2011 17:18 Re: Plamek i inni...czyli banda Vipa - część druga ! :)

vip0 pisze:Witam w części drugiej mojego wątku :D .
Pierwsza część jest tu:
viewtopic.php?f=1&t=128147
W pierwszym wątku przeszlismy razem przez chorobę Plamka,moją,potem kk Punia,no i wreszcie problem ostatni czyli przeprowadzka. :evil: :evil: :evil: .
Już po.Ogarnełam mieszkanie.Pięknie posprzątałam.
I jak naiwna ludzka istota myślałam,że od teraz to już mogę odetchnąć,umyć się i położyć się spać.Przede wszystkim SPAĆ :? !
Problem się zaczął,kiedy pościeliłam łóżka.
Nie mogłam wyjść z pokoju,bo zaraz były straszne żale :evil: .
Zosia wychynęła zza segmentu i radośnie zwinęła się w kłębuszek na mojej kołdrze.
Zadowolona cichutko na paluszkach przeszłam do łazienki...nie liczyłam na wiele,juz tylko chciałam siku i umyć choć nogi,bo chodziłam na bosaka.
Kiedy wróciłam po najwyżej 10 minutach,kłębuszka nie było...w jego miejscu za to była wielka mokra plama. :evil: :evil: :evil: .
Nie mam zmiany pościeli,więc choć wstyd mi się przyznać,wyciągnęłam ile się dało ręcznikiem papierowym,no i położyłam się,przykrywając się suchym skraweczkiem. :evil: .
Zgasiłam telewizor,zamknełam oczy...na kilka sekund :evil: :evil: :evil: .
W momencie rozległo sie tak przerażajace darcie,że włosy mi dęba stanęły 8O !
" My nie chcemy tu byyyyć!!! "
" Tu nam się nie podooobaaa!!! "
" Gdzie jest ogródeeeek?!!!! "
Tak było całą noc :evil: :evil: :evil: .
Dosłownie,nie zasnęłam ani na moment...podobierali sie w pary i tak się darli na zmianę-jak jedna para sie darła,to druga srała,i na odwrót :evil: :evil: :evil: .
Jak zaczęło świtać,to juz wstałam,bo nie było sensu... :cry: .
Oczy mam na zapałkach,ledwo chodzę...teraz mi głupio,bo pożegnałam sie z Agatą dość szybko...ale ja wiem,że ona zrozumie,no nie byłam w stanie jej dziś zbyt długo towarzyszyć :( .
Ja wiem,że za znęcanie się za zwierzętami są kary....a za wyrzucanie po kolei z 6 piętra :?: Ktoś wie,co mi może grozić :?: Bo może by mi się jednak opłaciło :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: .

Pora jeszcze dla przypomnienia przedstawić moje koty i psa:

WIKTOR-11 lat temu wybrałam z miotu takie pomarańczowe cudo z oczami koloru morskiej wody i jest ze mną do dziś.Złośliwy,cwany,dumny,traktujący resztę towarzystwa z góry,trzyma się zawsze trochę na uboczu,ale nic nie umyka jego uwadze.
Obrazek

Uploaded with ImageShack.us
PLAMEK-9 lat temu przywlókł się na moje podwórko ledwie żywy,w otwartej ranie na boku zdążyły się zagnieździć larwy.Odratowałam go,a on jest do tej pory najwierniejszym moim towarzyszem.Nie mruczy-nie miał łatwego dzieciństwa,był bity i głodzony,dawany psu do zabawy.
Obrazek

Uploaded with ImageShack.us
PUNIO-któregoś dnia po prostu przyszedł i życzył sobie zostać,więc cóz ja mogłam na to poradzić?Wielkie siedmiokilowe kocisko,łagodny,wszystkich kochajacy,nigdy się nie denerwuje,nie jest złośliwy ani uparty.Chrapie.
Obrazek

Uploaded with ImageShack.us
ZOSIA-malutkie szare cudo,wesolutka,słodka,przytulaśna...nieufna w stosunku do obcych.Świetna łowczyni gryzoni wszelkich.
Obrazek

Uploaded with ImageShack.us
MICHALINA-Michasia będąc jeszcze psim niemowlęciem została wyrzucona z pędzącego samochodu przez handlarza targowego.Akurat przechodziłam,no i...sami wiecie.Od pięciu lat jest stróżem naszego domu,choć gabarytami niewielka,ale duch co najmniej owczarka niemieckiego.
Obrazek

Uploaded with ImageShack.us



Kocham Pusia! :1luvu:
najszczesliwsza
 

Post » Sob lip 23, 2011 17:19 Re: Plamek i inni...czyli banda Vipa - część druga ! :)

Puś też kocha :1luvu: !
" There are people who have an extraordinary, spiritual connection with animals. And when such a man dies, it happens, that he connects with the animal that he was closest to and loved most. "

vip

Avatar użytkownika
 
Posty: 14774
Od: Pon maja 23, 2011 10:55

Post » Sob lip 23, 2011 17:20 Re: Plamek i inni...czyli banda Vipa - część druga ! :)

cudne animale i cudne imię ma psinka :ok: pasuje do niej :D
Mały kociak szuka lokum na parę dni.

kotx2

 
Posty: 18414
Od: Wto sty 25, 2011 16:23
Lokalizacja: Zabrze

Post » Sob lip 23, 2011 17:25 Re: Plamek i inni...czyli banda Vipa - część druga ! :)

vip0 pisze:Puś też kocha :1luvu: !



I to jaaaaak :1luvu:
najszczesliwsza
 

Post » Sob lip 23, 2011 17:27 Re: Plamek i inni...czyli banda Vipa - część druga ! :)

Początkowo myślałam,że Michasia to piesek,bo tam takie miała włochate z takim pędzelkiem na końcu :mrgreen: .
I moja córka wymyśliła,że będzie się nazywać" Loleczek "8O .
O rany :ryk: !
" There are people who have an extraordinary, spiritual connection with animals. And when such a man dies, it happens, that he connects with the animal that he was closest to and loved most. "

vip

Avatar użytkownika
 
Posty: 14774
Od: Pon maja 23, 2011 10:55

Post » Sob lip 23, 2011 17:28 Re: Plamek i inni...czyli banda Vipa - część druga ! :)

najszczesliwsza pisze:
vip0 pisze:Puś też kocha :1luvu: !



I to jaaaaak :1luvu:

No co,duży jest,to dużo kocha :ryk: !
" There are people who have an extraordinary, spiritual connection with animals. And when such a man dies, it happens, that he connects with the animal that he was closest to and loved most. "

vip

Avatar użytkownika
 
Posty: 14774
Od: Pon maja 23, 2011 10:55

Post » Sob lip 23, 2011 17:28 Re: Plamek i inni...czyli banda Vipa - część druga ! :)

vip0 pisze:Początkowo myślałam,że Michasia to piesek,bo tam takie miała włochate z takim pędzelkiem na końcu :mrgreen: .
I moja córka wymyśliła,że będzie się nazywać" Loleczek "8O .
O rany :ryk: !

:ryk: tysz piknie
Mały kociak szuka lokum na parę dni.

kotx2

 
Posty: 18414
Od: Wto sty 25, 2011 16:23
Lokalizacja: Zabrze

Post » Sob lip 23, 2011 17:41 Re: Plamek i inni...czyli banda Vipa - część druga ! :)

A Puś miał być początkowo Tajsonem,ze względu na gabaryty...ale że puszyste starało się być coraz bardziej puszyste-i nie tylko o futro chodzi :ryk: -więc został Puniem :D .
" There are people who have an extraordinary, spiritual connection with animals. And when such a man dies, it happens, that he connects with the animal that he was closest to and loved most. "

vip

Avatar użytkownika
 
Posty: 14774
Od: Pon maja 23, 2011 10:55

Post » Sob lip 23, 2011 17:44 Re: Plamek i inni...czyli banda Vipa - część druga ! :)

Czy mogę tu umieścić linka zapraszającego do mojego Allegro i ogłoszeń z Tablica.pl?

:oops: :oops: :oops:
najszczesliwsza
 

Post » Sob lip 23, 2011 17:59 Re: Plamek i inni...czyli banda Vipa - część druga ! :)

A umieszczaj sobie :) .
" There are people who have an extraordinary, spiritual connection with animals. And when such a man dies, it happens, that he connects with the animal that he was closest to and loved most. "

vip

Avatar użytkownika
 
Posty: 14774
Od: Pon maja 23, 2011 10:55

Post » Sob lip 23, 2011 18:09 Re: Plamek i inni...czyli banda Vipa - część druga ! :)

Małgosiu, już rozumiem co czułaś po przeprowadzce odcięta od netu :roll:
We czwartek wróciłam do domu i okazało się, że router odmówił posłuszeństwa. W pracy młyn, więc nie miałam czasu na śledzenie miau. Włączyłam internet w komórce, ale to jakiś koszmar - przejrzenie wątku trwało wieki, a odpisanie na post jeszcze dłużej, nie mówiąc o wstawianiu ikonek. Ten wyczyn nie udał mi się ani razu :oops:
Bardzo się cieszę, że znowu jestem z Wami :D
Mieszkałem z kilkoma mistrzami Zen. Wszyscy byli kotami - Eckhart Tolle
Obrazek Obrazek

Bianka 4

Avatar użytkownika
 
Posty: 4795
Od: Wto sie 10, 2010 21:35
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Sob lip 23, 2011 18:22 Re: Plamek i inni...czyli banda Vipa - część druga ! :)

My tez się bardzo cieszymy,że jesteś :1luvu: .
To mi się nigdy wcześniej nie zdarzało,mogła być burza z piorunami,a net zawsze działał bez zarzutu.
Pojęcia nie mam,co się stało 8O .
Ale dobrze,że wszystko jest już okej :D .
" There are people who have an extraordinary, spiritual connection with animals. And when such a man dies, it happens, that he connects with the animal that he was closest to and loved most. "

vip

Avatar użytkownika
 
Posty: 14774
Od: Pon maja 23, 2011 10:55

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], zuzia115 i 38 gości