2 CHORE maluchy,1 ROZDEPTANY, kto zasponsoruje karme?

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon lip 18, 2011 7:18 Re: 2 CHORE maluchy,1 ROZDEPTANY,mają KK,pilnie pomoc :(

Wróciłam z Grunwaldu - znów jestem dostępna na komórce i na necie :D W sumie jak taka jest sytuacja, to trzeba było złapać i trzeciego - jeden w te, jeden we wte nie gra takiej roli. Justyś, a jak do mnie trafią to proszę o kartkę kiedy odrobaczone etc. żebym im niepotrzebnie nie fundowała stresa. :wink:
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Pon lip 18, 2011 21:07 Re: 2 CHORE maluchy,1 ROZDEPTANY,mają KK,pilnie pomoc :(

Alienor pisze:Wróciłam z Grunwaldu - znów jestem dostępna na komórce i na necie :D W sumie jak taka jest sytuacja, to trzeba było złapać i trzeciego - jeden w te, jeden we wte nie gra takiej roli. Justyś, a jak do mnie trafią to proszę o kartkę kiedy odrobaczone etc. żebym im niepotrzebnie nie fundowała stresa. :wink:



oooo fajnie,że jesteś.Zawaliłam z tym trzecim :(teraz nie potrafie go zlokalizować,bo tam jest cała masa takich kotów,żaden oprócz czarnego nie podchodzi.

Ja sie dzisiaj też załatwiłam przed Piekarnią na całego,ale nie będę o tym pisać tutaj :(

justyna8585

 
Posty: 8082
Od: Śro wrz 10, 2008 10:49
Lokalizacja: ruda śląska

Post » Wto lip 19, 2011 6:21 Re: 2 CHORE maluchy,1 ROZDEPTANY,mają KK,pilnie pomoc :(

justyna8585 pisze:
Alienor pisze:Wróciłam z Grunwaldu - znów jestem dostępna na komórce i na necie :D W sumie jak taka jest sytuacja, to trzeba było złapać i trzeciego - jeden w te, jeden we wte nie gra takiej roli. Justyś, a jak do mnie trafią to proszę o kartkę kiedy odrobaczone etc. żebym im niepotrzebnie nie fundowała stresa. :wink:



oooo fajnie,że jesteś.Zawaliłam z tym trzecim :(teraz nie potrafie go zlokalizować,bo tam jest cała masa takich kotów,żaden oprócz czarnego nie podchodzi.

Ja sie dzisiaj też załatwiłam przed Piekarnią na całego,ale nie będę o tym pisać tutaj :(

maluchy znowu mają mokre oczka, na razie przemywam, smaruję ale chyba bez weta nie obejdzie się
ObrazekObrazek

mar9

Avatar użytkownika
 
Posty: 13971
Od: Wto mar 22, 2005 14:47
Lokalizacja: Zabrze

Post » Sob lip 23, 2011 12:03 Re: 2 CHORE maluchy,1 ROZDEPTANY,mają KK,pilnie pomoc :(

Zaniosłam jedzenie dzisiaj i odeszłam,wybiegła chmara kotów, w tym ten 3.Wszystkie jadły,oprócz niego.Było za daleko,żebym mogła zobaczyć,czy nie ma kk.Wydaje mi się,że jest słaby :(

justyna8585

 
Posty: 8082
Od: Śro wrz 10, 2008 10:49
Lokalizacja: ruda śląska

Post » Nie lip 24, 2011 9:26 Re: 2 CHORE maluchy,1 ROZDEPTANY,mają KK,pilnie pomoc :(

justyna8585 pisze:Zaniosłam jedzenie dzisiaj i odeszłam,wybiegła chmara kotów, w tym ten 3.Wszystkie jadły,oprócz niego.Było za daleko,żebym mogła zobaczyć,czy nie ma kk.Wydaje mi się,że jest słaby :(

zdążymy go uratować? :roll:
ObrazekObrazek

mar9

Avatar użytkownika
 
Posty: 13971
Od: Wto mar 22, 2005 14:47
Lokalizacja: Zabrze

Post » Nie lip 24, 2011 11:12 Re: 2 CHORE maluchy,1 ROZDEPTANY,mają KK,pilnie pomoc :(

:ok: za złapanie trzeciego kociaczka potrzymamy
Tu jesteśmy http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=152188
Człowiek szczęśliwy to nie ten, który wszystko ma, ale ten, który cieszy się wszystkim, co ma.
Gabi 14.07.2016 (*), Duffy 06.04.2009 - 02.11.2020 (*)

bozena640

 
Posty: 28669
Od: Nie sty 11, 2009 17:23

Post » Nie lip 24, 2011 12:03 Re: 2 CHORE maluchy,1 ROZDEPTANY,mają KK,pilnie pomoc :(

Dzisiaj niedziela :( brama zamknięta...

Wszystko idzie źle...Jutro już nie będę miała z kim go zawieźć,moje auto u mechanika i dopiero 10.08 będę mogła zapłacić...

Może ktoś pomóc w transporcie? :(

justyna8585

 
Posty: 8082
Od: Śro wrz 10, 2008 10:49
Lokalizacja: ruda śląska

Post » Nie lip 24, 2011 13:13 Re: 2 CHORE maluchy,1 ROZDEPTANY,mają KK,pilnie pomoc :(

Jak na złość jestem chora, nie dam rady :(
Obrazek Obrazek Obrazek]Obrazek

Liwia_

Avatar użytkownika
 
Posty: 6713
Od: Pon wrz 03, 2007 20:01

Post » Nie lip 24, 2011 13:24 Re: 2 CHORE maluchy,1 ROZDEPTANY,mają KK,pilnie pomoc :(

Liwia_ pisze:Jak na złość jestem chora, nie dam rady :(



Nie mam nawet transportera:(
Mam tylko ten,który miał kontakt z kotami z pp.
To chyba może przenieść się?

justyna8585

 
Posty: 8082
Od: Śro wrz 10, 2008 10:49
Lokalizacja: ruda śląska

Post » Nie lip 24, 2011 13:46 Re: 2 CHORE maluchy,1 ROZDEPTANY,mają KK,pilnie pomoc :(

Jak masz możliwość trzeba wymyć Virkonem i wyświecić lampą bakteriobójczą, ale potem i tak lepiej nie używać przez pół roku zwłaszcza przy kotach o obniżonej odporności. Mogę użyczyć transporterka po Mei Li [*] - zeszła na ostre zapalenie zatok (prawdopodobnie), był wymyty domestosem a i tak ona go nie używała niedługo przed odejściem, więc powinien być OK.
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Nie lip 24, 2011 13:47 Re: 2 CHORE maluchy,1 ROZDEPTANY,mają KK,pilnie pomoc :(

Alienor pisze:Jak masz możliwość trzeba wymyć Virkonem i wyświecić lampą bakteriobójczą, ale potem i tak lepiej nie używać przez pół roku zwłaszcza przy kotach o obniżonej odporności. Mogę użyczyć transporterka po Mei Li [*] - zeszła na ostre zapalenie zatok (prawdopodobnie), był wymyty domestosem a i tak ona go nie używała niedługo przed odejściem, więc powinien być OK.



Tylko,że Sosnowiec daleko...:(

justyna8585

 
Posty: 8082
Od: Śro wrz 10, 2008 10:49
Lokalizacja: ruda śląska

Post » Nie lip 24, 2011 13:58 Re: 2 CHORE maluchy,1 ROZDEPTANY,mają KK,pilnie pomoc :(

Ale pracuję w jednej firmie z TŻ margoth więc łańcuszkiem rąk może do Ciebie dotrzeć :wink:
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Nie lip 24, 2011 15:22 Re: 2 CHORE maluchy,1 ROZDEPTANY,mają KK,pilnie pomoc :(

Alienor pisze:Ale pracuję w jednej firmie z TŻ margoth więc łańcuszkiem rąk może do Ciebie dotrzeć :wink:



Margoth nie jest z Rudy,jest z Katowic...

justyna8585

 
Posty: 8082
Od: Śro wrz 10, 2008 10:49
Lokalizacja: ruda śląska

Post » Nie lip 24, 2011 19:50 Re: 2 CHORE maluchy,1 ROZDEPTANY,mają KK,pilnie pomoc :(

transporter mogę pożyczyć
ObrazekObrazek

mar9

Avatar użytkownika
 
Posty: 13971
Od: Wto mar 22, 2005 14:47
Lokalizacja: Zabrze

Post » Pon lip 25, 2011 19:45 Re: 2 CHORE maluchy,1 ROZDEPTANY,mają KK,pilnie pomoc :(

Przepraszam za prywatę, ale proszę, trzymajcie kciuki za Małą Mi, chudziutkie burasiątko, które wzięłam w niedzielę na tymczas, a które teraz leży u wetki pod kroplówką :cry: Już w niedzielę było kiepsko, ale nad ranem omal mi nie zeszła, mimo karmienia recovery i miksowanym kurczakiem co 2-3 godziny. Tak naprawdę tylko cud może ja uratować, bo i temperatura 35, i biegunka, i kiepskie wyniki krwi, ale ona ma wolę życia w tym swoim chudziutkim ciałku, więc może jednak stanie się ten cud i maleńka przeżyje.Wiem, że prośba o kciuki i spamowanie zaprzyjaźnionych wątków nie ma żadnego uzasadnienia medycznego, ale medycyna zrobiła co mogła, teraz tylko wiara w cuda mi pozostała :cry:
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot], kasiek1510 i 86 gości