Skrzywdzone kocie maleństwo-zmienił dom i imię na Hugo -foty

Zapraszam, zapraszam - może w ten weekend???

A ja byłam, widziałam, głaskałam, podziwiałam i przeklinałam tego, kto go tak potraktował. Jest cudny, a zabandażowana łapka dodaje mu uroku, nie stanowiąc żadnej przeszkody w brykaniu i zaczepianiu starszyzny :1luvu:

Farciara.

Dobrze, że sobie radzi maleńtas. :1luvu:

A nadal jest taki dymny, czy czernieje?

Dla mnie to on nie jest ani całkiem dymny, ani całkiem czarny - JEST ŚLICZNY ! :1luvu:

jasdor pisze:Dla mnie to on nie jest ani całkiem dymny, ani całkiem czarny - JEST ŚLICZNY !

A w to nie wątpię. :mrgreen:

Mój jak był mały, miał dziwne umaszczenie. Niby czarny, ale jakby przyprószony siwizną. :roll:

Poczerniał z czasem, ale i tak jest najjaśniejszy z moich czarnych kotów.

Czemu ja mieszkam tak daleko :?:

Wszyscy fajni to okolice Rzeszów,Kraków itp

a ja w tej Bydgoszczy sama?Buuuu...Aktualnie nie ma z samej Bydgoszczy nikogo na forum,nie widziałam.Jestem zazdrosna :mrgreen:

też chcę malucha zobaczyć bo potem urośnie i co :?:

Kaszmirek ma jasny podszerstek i czarne futerko. Widać to dobrze w miejscach, które były podgolone do pobrania krwi. Myślę, że ta czerń nabierze z czasem głębi, na razie futerko malca sie wybarwia, tak samo jak oczka - podejrzewam, że będą złote :-)

A takim złotookim czarnuszkiem przyprószonym pojedynczymi białymi włoskami jest Azazel - przepiękny młodzieniec z niego wyrósł. Ostatnio pytała mnie sąsiadka, czy nie wiem, co się stało z tym malutkim dzikim kotkiem, który zimą krył się pod samochodami... :twisted:

No to chętnych do odwiedzenia i obfocenia malca (ów) serdecznie zapraszam! Są też piękne kocie dziewczyny do obejrzenia, wygłaskania i wzięcia! :-)

Lisabeth pisze:Kaszmirek ma jasny podszerstek i czarne futerko. Widać to dobrze w miejscach, które były podgolone do pobrania krwi. Myślę, że ta czerń nabierze z czasem głębi, na razie futerko malca sie wybarwia, tak samo jak oczka - podejrzewam, że będą złote
A takim złotookim czarnuszkiem przyprószonym pojedynczymi białymi włoskami jest Azazel - przepiękny młodzieniec z niego wyrósł. Ostatnio pytała mnie sąsiadka, czy nie wiem, co się stało z tym malutkim dzikim kotkiem, który zimą krył się pod samochodami...
No to chętnych do odwiedzenia i obfocenia malca (ów) serdecznie zapraszam! Są też piękne kocie dziewczyny do obejrzenia, wygłaskania i wzięcia!

Miałam Aishę półpers (za TM)jak była mała była srebrna z białym podszerstkiem,potem
ściemniała,a podszerstek taki jaki był został.

Mój Kaszmirek też ma jasny podszerstek i czarne futerko. :mrgreen:

Jakiego koloru ma oczy nie wiem i możliwe, że nigdy się nie dowiem.

Czasem się śmieję, że powinnam przyjmować zakłady, jakiego koloru oczy ma mój kot. :twisted:

Może takie? :

Kośka za młodu była, jak smoła . Po latach zrobiła sie dymna, a ostatnio podszerstek ma popielaty :roll:

Kobieta zmienna jest - podobno .

Może.

Szanse 50%, że miodowe i 50%, że zielone. Jak widać wyrównane bardzo. :lol:

Może za pół roku będę wiedzieć, o ile Kaszmir wreszcie będzie zdrowy jak rydz i jeśli ewentualna operacja nie pozbawi go tego, co widzi dotychczas.
Pożyjemy zobaczymy. :mrgreen:

Obiecane zdjęcia są, ale ambitnie postanowiłam wstawić jednak filmik. Zresztą zdjęcia strasznie niewyraźne, bo w Kaszmirku to istny wariat objawił się podczas moich odwiedzin :twisted:

W sumie to prawidłowo: wesoły, energiczny kociak :mrgreen:

Mam nadzieję, że muzykę w tle filmu dobrze dobrałam... :ryk: