Skierniewicka banda i arystokracja - 2 lata Szefka u nas :))

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt lip 22, 2011 20:18 Re: Skierniewicka banda i arystokracja

Czyja? :mrgreen:

najmysia

 
Posty: 6917
Od: Pt lis 04, 2005 14:43
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt lip 22, 2011 20:28 Re: Skierniewicka banda i arystokracja

mojekoty pisze:U mnie z Nutka też były cyrki, bo jej jelito wyszło i była powtórka operacji. :evil:
mojekoty pisze:Opisywałam to na Radku. :(

Czytalam i bylam przerażona :cry:
Ja bym chyba zawalu dostala!
Obrazek
PRAWDZIWE NEVY NIE MAJĄ W RODOWODZIE SOMALIJCZYKÓW!!!

NASZ WĄT: viewtopic.php?f=1&t=145040&start=780

Szura-najmysi mama

 
Posty: 10072
Od: Pon sty 22, 2007 19:46
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt lip 22, 2011 20:39 Re: Skierniewicka banda i arystokracja

WarKi w ubranku - zaczęła ząbkami majdrować przy szwie :roll: . Ciutkę się wkurzyła, ale sztukę chodzenia w ubranku całkiem ładnie opanowuje, już się nie przewraca
Pycha kroczy przed upadkiem. A za upadkiem kroczy śmieszność... :mrgreen:

WarKotka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19066
Od: Pt lip 31, 2009 20:39
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt lip 22, 2011 20:41 Re: Skierniewicka banda i arystokracja

A nie chodzi do tylu, albo w bok?! :ryk: :ryk: :ryk:
Obrazek
PRAWDZIWE NEVY NIE MAJĄ W RODOWODZIE SOMALIJCZYKÓW!!!

NASZ WĄT: viewtopic.php?f=1&t=145040&start=780

Szura-najmysi mama

 
Posty: 10072
Od: Pon sty 22, 2007 19:46
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt lip 22, 2011 20:45 Re: Skierniewicka banda i arystokracja

Szura-najmysi mama pisze:Czytalam i bylam przerażona :cry:
ja albo na szczęście nie czytałam, albo było to na tyle makabryczne że wyparłam zdarzenie z pamięci i jedynie hipnoza może je wrócić, ale za hipnozę dziękuję, nie chcę nic sobie przypominać.

najmysia

 
Posty: 6917
Od: Pt lis 04, 2005 14:43
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt lip 22, 2011 20:56 Re: Skierniewicka banda i arystokracja

Szura-najmysi mama pisze:A nie chodzi do tylu, albo w bok?! :ryk: :ryk: :ryk:

też :mrgreen:
Pycha kroczy przed upadkiem. A za upadkiem kroczy śmieszność... :mrgreen:

WarKotka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19066
Od: Pt lip 31, 2009 20:39
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt lip 22, 2011 21:06 Re: Skierniewicka banda i arystokracja

Obrazek

najmysia

 
Posty: 6917
Od: Pt lis 04, 2005 14:43
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt lip 22, 2011 21:12 Re: Skierniewicka banda i arystokracja

Ja sie strachu najadłam zaś potem. Misia cała happy w zielonym kaftaniku, co do rudego bardzo pasuje :wink: , szalała sobie po domku już w wieczór po operacji i następny dzien tez, tu hyc na okno , tam hyc na szafkę, bo ją roznosiło, na dwór na szelkach po troszku wyprowadzałam, więc tylko stateczny spacerek :mrgreen: . Trzeci dzien - wizyta kontrolna, a Misia od rana bejt,tylko leży :cry: . Jak powiedziałam wetowi co i jak i jaka byłam szczęśliwa, że ona tak dobrze się czuła to na mnie z r... , z twarzą, że nie wolno było, bo właśnie przepuklina i jelita mogły się wytrzewić i uwięznąć 8O . A skąd ja to mogłam wiedzieć 8O
Miałam wiele lat wcześniej syna z przepukliną i wtedy wiedziałam, jak postępować, ale wet słowem nie wspomniał, że kota nie powinna szaleć :evil:
Doczytałam wcześniejsze posty - królewna chodziła w ubranku jak w sukni wieczorowej - ciut bardziej sztywno , ale nic do tyłu, czy bokiem . Rozebrać nie dała sie rady, bo przy szyjce wciągnęłam obróżkę od szelek :mrgreen:

izka53

Avatar użytkownika
 
Posty: 16665
Od: Śro wrz 29, 2010 13:54
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt lip 22, 2011 21:50 Re: Skierniewicka banda i arystokracja

Biełeczka chodzila w kaftaniku właśnie tylko do tylu i w bok :mrgreen: W związku z tym do kuwety miala bardzo daleko i zupełnie nie po drodze więc przez caly czas jak paradowała w kaftanie nosilismy ja do kuwety :D
Obrazek
PRAWDZIWE NEVY NIE MAJĄ W RODOWODZIE SOMALIJCZYKÓW!!!

NASZ WĄT: viewtopic.php?f=1&t=145040&start=780

Szura-najmysi mama

 
Posty: 10072
Od: Pon sty 22, 2007 19:46
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt lip 22, 2011 22:13 Re: Skierniewicka banda i arystokracja

najmysia pisze:
Myszolandia pisze:O,tyż dobrze,moja wyobraźnia podpowiada mi Twoją minę w trakcie tej rozkoszy :mrgreen: :mrgreen:
mussiałam mieć minę kamienną, szef patrzył :mrgreen:

Aaaa :ryk: :ryk: :ryk:

kiche_wilczyca pisze:mam w pamięcie pierwszą ciachaną kotkę (brzusznie) w 1996r. Wróciłyśmy do domu, próbowała wskoczyć na szafę, rozwaliła jeden szew. O 23 na syganle jazda do lecznicy. Teraz mam obsesję na tym punkcie :oops:

O ja też jak Miśkę miałam po sterylce to tez hard core miałam, po nocnej zmianie spałam,drzemałam znaczy moze ze 4 h razem,bo reszta na czujce,tż w pracy
I właśnie za którymś razem się przebudziłam z jednej z drzemek,bo mi gazeta zaszeleściłą pod stolikiem i jak zobaczyłam Miśkę bez tej siatki ochronnej to z mety na cztery wstałam,a się okazało,że jej się z "ramion" tylko zsunęła,uff
Dobrze,ze mój wtedy chodził na 4.00 do 12.00 to potem mogłam resztę dospać
kiche_wilczyca pisze:
Szura-najmysi mama pisze:A nie chodzi do tylu, albo w bok?! :ryk: :ryk: :ryk:

też :mrgreen:

Miśka do tyłu pedałowała
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Sob lip 23, 2011 5:40 Re: Skierniewicka banda i arystokracja

no toście mnie nieźle nastraszyły tymi wspominkami posterylkowymi :strach: 8O
teraz nie wiem, czy przypadkiem nie pojechać zamiast Zdzisi :roll:

pozytywka

 
Posty: 15647
Od: Wto cze 22, 2010 10:45
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob lip 23, 2011 5:45 Re: Skierniewicka banda i arystokracja

pozytywka pisze:no toście mnie nieźle nastraszyły tymi wspominkami posterylkowymi :strach: 8O
teraz nie wiem, czy przypadkiem nie pojechać zamiast Zdzisi :roll:

Dorota, to jest operacja, a operacja zawsze obarczona jest ryzykiem. Ale na tyle sterylek co się odbywa, szczególniew obecnych czasach, rzadko zdarzają się komplikacje. Nie martw się, będzie dobrze :ok:
Pycha kroczy przed upadkiem. A za upadkiem kroczy śmieszność... :mrgreen:

WarKotka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19066
Od: Pt lip 31, 2009 20:39
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob lip 23, 2011 5:51 Re: Skierniewicka banda i arystokracja

ha ha :-/
teraz już za późno
martwię się jak cholera
do 11.30 to pewnie dostanę zawału, szczególnie, ze jestem sama, jadę tramwajką z transporterkiem pod pachą, na drugi koniec krakowa i mam miękkie nogi
buuuuu :(

pozytywka

 
Posty: 15647
Od: Wto cze 22, 2010 10:45
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob lip 23, 2011 5:55 Re: Skierniewicka banda i arystokracja

kciuki trzymam, dasz radę :ok: :ok: :ok: :ok:
Pycha kroczy przed upadkiem. A za upadkiem kroczy śmieszność... :mrgreen:

WarKotka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19066
Od: Pt lip 31, 2009 20:39
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob lip 23, 2011 7:13 Re: Skierniewicka banda i arystokracja

pozytywka pisze:no toście mnie nieźle nastraszyły tymi wspominkami posterylkowymi :strach: 8O
teraz nie wiem, czy przypadkiem nie pojechać zamiast Zdzisi :roll:
ja bym tak zrobiła, genialny pomysł :ok:

Obrazek

najmysia

 
Posty: 6917
Od: Pt lis 04, 2005 14:43
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 75 gości