Dziękujemy za wszystkie kciuki!
Kazio bez zmian, wczoraj dostał puszkowego Miamorka - oj, co to był za szał... Zjadłby chyba z 5 puszek, gdybym mu tylko dała. W kuwecie urobek, a Kazio-elegant ciągle namiętnie się pucuje. Dziś na chwilę uciekł mi z łazienki i mogę napisać, że z całą pewnością inne koty lubi

Słodki z niego chłopak, grzeczny, cichutki, wdzięczny za wszystko i rozmruczany...