
super, dzięki za dobre serce!
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Monika37 pisze:Witamy serdecznie!
To my, ja i moja Siostra, czyli Nowy Domek Czarusia.
Czaruś ( czyli Felek, bo tak go nazwała nasza Wetka, a my to zaakceptowałyśmy) ma się u nas świetnie. Czuje sie jak u siebie w domu. Śpi z moja Siostrą w łóżku. O 3 rano się budzi, robi toaletę, koncertowo miauczy i udeptuje moją Siostrę gdzie popadnie. Tulak z niego pierwsza klasa.
Gorzej z Maluchą (nasza kotka). Malucha na Felka warczy i się go boi. Malucha też jest po przejściach i jest bardzo lękliwym kotem. Felek nieustannie zabiega o jej względy, ale Malucha nie potrafi się przełamać i przyjąć jego zalotów. Mamy nadzieję, że to się zmieni. Póki co Malucha jest ze mną a Felek z Siostrą. Koty łączymy razem, jak wracamy z pracy. Niestety musi tak być póki Malucha sie nie przełamie.
Pozdrawiamy Wszystkich,
Do napisania,
Nowy Domek Czarusia
Monika37 pisze:Witamy serdecznie!
To my, ja i moja Siostra, czyli Nowy Domek Czarusia.
Czaruś ( czyli Felek, bo tak go nazwała nasza Wetka, a my to zaakceptowałyśmy) ma się u nas świetnie. Czuje sie jak u siebie w domu. Śpi z moja Siostrą w łóżku. O 3 rano się budzi, robi toaletę, koncertowo miauczy i udeptuje moją Siostrę gdzie popadnie. Tulak z niego pierwsza klasa.
Gorzej z Maluchą (nasza kotka). Malucha na Felka warczy i się go boi. Malucha też jest po przejściach i jest bardzo lękliwym kotem. Felek nieustannie zabiega o jej względy, ale Malucha nie potrafi się przełamać i przyjąć jego zalotów. Mamy nadzieję, że to się zmieni. Póki co Malucha jest ze mną a Felek z Siostrą. Koty łączymy razem, jak wracamy z pracy. Niestety musi tak być póki Malucha sie nie przełamie.
Pozdrawiamy Wszystkich,
Do napisania,
Nowy Domek Czarusia
Użytkownicy przeglądający ten dział: puszatek i 77 gości