Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Zofia&Sasza pisze:Dziewczyny, musicie się liczyć z tym, że w schronie panleukopenia jednak jest (jak w prawie każdym w sezonie kociakowym). Objawy u tri były dośc typoweNie piszę, żeby straszyć, ale żeby była jasność sytuacji. To że nie zachorował Tajfun o niczym nie świadczy. Może miał wcześniej kontakt z wirusem i jest odporny.
wat pisze:Numer, pod który miałam zadzwonić, jest poza zasięgiem, ale zostawiłam wiadomość, żeby zadzwonili do mnie
To nieogrzewany budynek, dom do gruntownego remontu (ale nie jest to zagrożona konstrukcja) i pewnie trzeba by bylo zainwestować w klatki, bo nie zgodzą się na wypuszczenie kotów luzem, ale naprawdę dobra lokalizacja
Marzenia11 pisze:super, wat - dobra robota! Tylko ustal na 100% zakres pomocy ze strony tych ludzi, wiesz, najprecyzyjniej jak się da, czyli na ile i na co można z ich strony liczyć.
NIeustannie![]()
![]()
horacy 7 pisze:Dzwoniłam do Olsztyna umówiłam się ze swoim wetem na wizytę na wieczór z maluchami,zobaczymy w jakim sa stanie ,czy będą intensywnie leczone i jak.Myślę ,ze takie maluchy niestety potrzebują opieki bardziej dokładnej i częstego zaglądania by czegoś nie przegapić.Nie wiem czy odizolowanie ich w garażu w tym momencie wchodzi w grę,raczej potrzeba osób które pomogłyby w opiece.Nr.konta jest podany w pierwszym poście,dziękuję Wam wszystkim za wsparcie i wszelką pomoc.Mam zamiar wziąć tri na przegląd przed wyjazdem do domu i maluchy chyba trzy są.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 42 gości