Klosio dzielne kocisko- koniec historii s.36

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw lip 21, 2011 7:32 Re: Klosio w miarę stabilny, zostaje w azylu.

iga5 pisze:jutro jade, dostalam wlasnie telefon ze z nim źle :(

:(

pucio79

 
Posty: 9137
Od: Nie sty 10, 2010 14:40
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw lip 21, 2011 23:02 Re: Klosio w miarę stabilny, zostaje w azylu.

Klosio niesamowicie rozkoszny ale niestety znaczne pogorszenie stanu zdrowia.
przede wszystkim w wynikach kreatyniny i mocznika, silne zapalanie dziasel, futerko zmierzwione.
ale samopoczucie Klosia dobre (bylo kiedys znacznie gorsze), zjadl mielone miesko mimo nadzerek, wypiescil sie i chodzi juz duzo spokojniejszy i nieprzestraszony.
i nie schudł !
wiec jeszcze nie podjelismy tej ostatecznej decyzji. dostal streyda i antybiotyk. zobaczymy.

bardzo pomoglyby codzienne kroplowki (lub co 2 dni) przez tydzien. Czy Ktos moglby pomoc w transporcie, on jest w okolicach Brochowa, blizej wrocławia, i do weterynarza stamtad 5 km.
Ładnie z Klosiem PROSIMY !
Obrazek.

iga5

 
Posty: 770
Od: Nie wrz 26, 2010 23:04

Post » Czw lip 21, 2011 23:17 Re: Klosio potrzebuje kroplówek, prosi o transport s.34

:!: hopsnę
Mały kociak szuka lokum na parę dni.

kotx2

 
Posty: 18414
Od: Wto sty 25, 2011 16:23
Lokalizacja: Zabrze

Post » Pt lip 22, 2011 7:52 Re: Klosio potrzebuje kroplówek, prosi o transport s.34

:!:

pucio79

 
Posty: 9137
Od: Nie sty 10, 2010 14:40
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt lip 22, 2011 8:10 Re: Klosio potrzebuje kroplówek, prosi o transport s.34

Ja niestety niezmotoryzowana :( A nie można kroplówkować w azylu?
Czy Klosio mógłby dostawać srebro koloidalne? Na pewno by pomogło na nadżerki i pomogłoby w leczeniu gluta, no i nie ma skutków ubocznych jak antybiotyk, zero problemu w podawaniu (w jedzeniu nie wyczuje absolutnie)
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt lip 22, 2011 8:14 Re: Klosio potrzebuje kroplówek, prosi o transport s.34

Popatrzyłam na pierwszą stronę wątku - ten sam miesiąc założenia co Frani...
Coraz bardziej przekonuję się że chore koty nie mają szans na kochający dom :(
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob lip 23, 2011 21:38 Re: Klosio potrzebuje kroplówek, prosi o transport s.34

:!: :!: :!: :!:
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob lip 23, 2011 21:43 Re: Klosio potrzebuje kroplówek, prosi o transport s.34

A co to za kroplówki są ? Podskórne czy dożylne?
Obrazek

JaEwka

 
Posty: 8795
Od: Wto gru 11, 2007 11:37
Lokalizacja: Wrocław/Lubin

Post » Nie lip 24, 2011 22:06 Re: Klosio potrzebuje kroplówek, prosi o transport s.34

Kroplówki podskórne (tak na 90 %) jutro sie upewnie. w azylu nie moze dostac, ja umie tylko zastrzyki a z kroplowkami sobie nie radze, nie chce z niego robic krolika doswiadczalnego (juz probowalam).
Obrazek.

iga5

 
Posty: 770
Od: Nie wrz 26, 2010 23:04

Post » Czw lip 28, 2011 10:28 Re: Klosio potrzebuje kroplówek, prosi o transport s.34

jęzeli jeszcze trzeba mu robić to ja moge pojechac i mu zrobić (piszę dopiero teraz bo i tak wczesniej bym nie dała rady :( ) - jeżeli oczywiście to podskórne
W razie czego piszcie do mnie na pw bo ja nie do każdego wątku pamietam aby zajrzeć :oops:
Obrazek

JaEwka

 
Posty: 8795
Od: Wto gru 11, 2007 11:37
Lokalizacja: Wrocław/Lubin

Post » Czw lip 28, 2011 22:18 Re: Klosio potrzebuje kroplówek, prosi o transport s.34

Dzieki JaEwko, porozmawiam z opiekunka jak on sie ma i sie odezwe.
:)
Obrazek.

iga5

 
Posty: 770
Od: Nie wrz 26, 2010 23:04

Post » Śro sie 03, 2011 12:05 Re: Klosio potrzebuje kroplówek, prosi o transport s.34

Trzymaj się Klosiu :ok:
Obrazek

Madziulla

 
Posty: 1333
Od: Pt lis 13, 2009 10:05

Post » Śro sie 03, 2011 14:15 Re: Klosio potrzebuje kroplówek, prosi o transport s.34

iga5 pisze:Dzieki JaEwko, porozmawiam z opiekunka jak on sie ma i sie odezwe.
:)

Ewelinka wprawiona w kroplówkach, ma nerkową Wilczkę.
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro sie 03, 2011 14:20 Re: Klosio potrzebuje kroplówek, prosi o transport s.34

Dziewczyny, a czy Klosio jest kotem, który da sobie założyć, ale przede wszystkim nie wyjąć/wygryźć/wyszarpać, wenflonu? Bo może to by rozwiązało sprawę podawania kroplówek?
Oczywiście trzeba też zapytać weta o zmianę z podskórnych na dożylne.

Klosiu - cmok! I trzymaj się Dzielny Panie Kocie :1luvu:
Obrazek Obrazek
W moim domu koty bawią się strzykawkami. A jednak patologia czai się gdzie indziej...

joshua_ada

Avatar użytkownika
 
Posty: 9851
Od: Pon gru 03, 2007 8:41

Post » Śro sie 03, 2011 14:54 Re: Klosio potrzebuje kroplówek, prosi o transport s.34

Hm mi tam się wydaje że łatwiej wbić igłę pod skórę :wink: Ale to wiadomo zalezy też od wysokości mocznika jakie kroplówki się podaje. Bo jeżeli można podskórne to nie ma sensu zakładać wenflonu bo ja np bym się bała do niego podczepiać :oops: wiem że to wygląda na proste ale to trzeba jakos przepłukać przed użyciem, po za tym to idzie do żyły więc kroplówka musi iśc baardzo wolno i podaje się ją kilka godzin więc jeżeli można podskórne to lepiej przy nich zostać 20 min i po strachu :ok:
Obrazek

JaEwka

 
Posty: 8795
Od: Wto gru 11, 2007 11:37
Lokalizacja: Wrocław/Lubin

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: aassiiaa i 103 gości