» Pt lip 22, 2011 18:01
Re: Moi chłopcy Lesio, Miłek i Miron
Mam totalnego doła !!!!!!!!!!!! Na pewno nie jest to forum, do takich wiadomości , ale ulzy mi jak napisze !!!!!!
Dziś dowiedziałam sie , że wnuczek mojej przyjaciółki, 4,5 letni chłopczyk Kubuś ma raka nerki !!!!
Straszna to wiadomośc!!! Nie moge sobie znalezć miejsca, jestem bezsilna!!!! nie mam żadnego znajomego lekarza na Spornej!!! Zreszta co to by dało !!? Nic !!!! Dziecko leży w szpitalu i czeka na usunięcie nerki !!!!!Rodzice odchodza od zmysłów , mają miesięczną córeczkę w domu!!!! A Kubuś lezy w szpitalu !!!!! z taka diagnozą !!!!!
Człowiek jest w takiej sytuacji zupełnie bezsilny!!!!!!!
Kochamy te nasze zwierzaki , dbamy o ich zdrowie, pielęgnujemy je , martwimy się jak coś im dolega ale kiedy los chce inaczej i odchodzą stasznie cierpimy !!!!!!
Teraz , kiedy chodzi o człowieka , o dziecko , które znam , które jest wesołym chłopaczkiem, nie zdającym sobie pewnie sprawy z powagi sytuacji, jestem zdołowana, zmartwiona ,mam pretensję do świata , do lekarzy do chemii która nas szprycują , do tych wszystkich leków które nie są obojętne dla zdrowia małych dzieci !!!To tragedia dla rodziców , dziadków,całej rodziny i osobiście dla mnie !!!!!!
Bardzo jestem zżyta z moją przyjaciółką, znamy się 40 lat , zawzse mogę na nią liczyć !!!!! Niestety w tej sytuacji ja nie mogę jej pomóc! Jestem z tego powodu bardzo nieszczęśliwa !!!!
Przepraszam!!!!!!
Co można w takiej sytuacji?????????????????????????????
