hutek pisze:przecież Liwia za uśpaniem małych. Nie rozumiem
Liwia_i ja tak...(przeczytaj wczesniejsze wpisy..np.ABC opieki nad maluszkami aby zrozumiec dlaczego załozyciel watku zmienił zdanie.)Wiem,jest dobrym człowiekiem...
Ja się b.dziwię, bo napisane,że nie ma kasy na dobre jedzenie, na sterylkę, po co kota kastrować...(wiem jak capi kot niekastrowany...)
A tytuł jest własnie taki:"witam i mam problem Katowice"
Dzwonie ,pisze,załatwiam co mogę ,a potem dowiaduje sie ,że maluszki sa tylko 3 i sie domy im znajdzie.
Ja nie bede uczestniczyc w takim "pomaganiu",bo mam inne priorytety i cele pomocy zwierzętom.Przede wszystkim co złapie kastruję-nawet jesli sa ciężarne,bo nie mam przyjemności zbierania z asfaltu małych kociąt, lub ich matek... i jeszcze raz dziekuje Liwia_za pomoc i dalsza chęć pomocy...No zgłupiałam

ps>co do kasy to Ola wie,ze chciałam wesprzec finansowo co moge na dzisiaj,aby tylko kotke i kocura ciachnac,ale jak sie dowiedziałam"kotka nie zajdzie w ciaze, bo Benek do niej dostepu nie ma"
Ja się wnerwiłam, bo mam co robic ,małe dzieci i stado w domu, podwórkowce.Nie siadłam , popisałam, podzwoniłam, poustalałam pewne rzeczy..Zajeło mi to "troche"czasu.A autor prawdopodobnie sie wypowie, bo zawiózł (chyba0kotke do byłej dziewczyny i tam podziwiaja "cud narodzin"...
warte poczytania:
viewtopic.php?f=1&t=130630
i ten:
viewtopic.php?f=13&t=130619