KOCIA CHATKA nieustannie kociaki szukają DS i DT

Niestety czas na dyżury na następny tydzień.
GRAFIK DYŻURÓW NA TYDZIEŃ OD 25.07.-31.07.2011
25.07. pon. rano brak wie. brak
26.07. wt. rano brak wie. brak
27.07. śr. rano brak wie. brak
28.07. czw.rano brak wie. brak
29.07. piat rano brak wie. brak
30.07. sob. rano brak wie. brak
31.07. niedz. rano brak wie. brak

terenia1 pisze:Niestety czas na dyżury na następny tydzień.
GRAFIK DYŻURÓW NA TYDZIEŃ OD 25.07.-31.07.2011
25.07. pon. rano brak wie. brak
26.07. wt. rano brak wie. brak
27.07. śr. rano brak wie. brak
28.07. czw.rano brak wie. brak
29.07. piat rano brak wie. brak
30.07. sob. rano brak wie. brak
31.07. niedz. rano brak wie. brak

na razie poniedziałek wieczór

Mara S pisze:
terenia1 pisze:Niestety czas na dyżury na następny tydzień.
GRAFIK DYŻURÓW NA TYDZIEŃ OD 25.07.-31.07.2011
25.07. pon. rano brak wie. brak
26.07. wt. rano brak wie. brak
27.07. śr. rano brak wie. brak
28.07. czw.rano brak wie. brak
29.07. piat rano brak wie. brak
30.07. sob. rano brak wie. brak
31.07. niedz. rano brak wie. brak

na razie poniedziałek wieczór

Niedziela wieczór

Ludź z takim opisem galaretowatej trzustki byłby w ciężkim stanie we wstrząsie septycznym- zaburzeniami funkcjonowania wątroby, nerek i świadomości, wariującymi cukrami, leżący na intensywnej terapii z respiratorem/ efekt produktów martwicy i wylewających się do brzucha soków trzustkowych/ na ogromnych poziomach środków przeciwbólowych bo ostra trzustka boli jak sq........

Biedny Miodzio

majencja pisze:Ludź z takim opisem galaretowatej trzustki byłby w ciężkim stanie we wstrząsie septycznym- zaburzeniami funkcjonowania wątroby, nerek i świadomości, wariującymi cukrami, leżący na intensywnej terapii z respiratorem/ efekt produktów martwicy i wylewających się do brzucha soków trzustkowych/ na ogromnych poziomach środków przeciwbólowych bo ostra trzustka boli jak sq........

Ale taki ludź pewnie wczesniej musiałby np. pić latami a Miodek nie ma nawet roku

.
Czy taki ludź by wyszedł z tego?

Mara S pisze:Samego kotka jednak dziś rano miałam na rękach i jest bardzo żywy - pragnie pieszczot i chętnie by coś zjadł.

Czy w takim stanie może mieć w sobie tyle energii, nawet przy pomocy środków p/bólowych.

Mara S pisze:
majencja pisze:Ludź z takim opisem galaretowatej trzustki byłby w ciężkim stanie we wstrząsie septycznym- zaburzeniami funkcjonowania wątroby, nerek i świadomości, wariującymi cukrami, leżący na intensywnej terapii z respiratorem/ efekt produktów martwicy i wylewających się do brzucha soków trzustkowych/ na ogromnych poziomach środków przeciwbólowych bo ostra trzustka boli jak sq........

Ale taki ludź pewnie wczesniej musiałby np. pić latami a Miodek nie ma nawet roku .
Czy taki ludź by wyszedł z tego?

Mara chyba Ci się pomyliło z watrobą :wink:

no i Miodek nie pił :wink:

Poczekajmy co po dzisiejszym dniu powie p. Monika , może z tego co Majencja pisze z trzustką u Miodka nie jest tak bardzo strasznie tragicznie. Bo chyba róznica by wielka nie była między człowiekiem a kociakiem w takim stanie trzustki jak opisano.

terenia1 pisze:Mara chyba Ci się pomyliło z watrobą

Właśnie, że nie (choć wiadomo, że wątrobie też to szkodzi) - mam koleżankę w szpitalu i podobno większość ostrych trzustek to tacy co... nieźle pochlali

Pani Monika na razie nie komentuje rokowań, można powiedzieć, ze Miodzio jest nieadekwatnie w dobrym stanie fizycznym w stosunku do tego co ma w brzuchu. Nie wiem czy kotuś sobie poradzi czy nie - ale to tak jak z ludźmi przypadki beznadzejne czasem dają radę. Jak to się mówi - jak pacjent chce zyć to medycyna jest bezsilna :wink:

Filomen pisze:Jak to się mówi - jak pacjent chce zyć to medycyna jest bezsilna

Mara S pisze:
terenia1 pisze:Mara chyba Ci się pomyliło z watrobą

Właśnie, że nie (choć wiadomo, że wątrobie też to szkodzi) - mam koleżankę w szpitalu i podobno większość ostrych trzustek to tacy co... nieźle pochlali

Jesssu daje to wszystko do myślenia biedny Miodzio , mam nadzieję że to choć trochę nasze dobre fluidy pomagają mu przetrwać :ok:

Tak jak pisałam zapalenie trzustki może być na różnym podłożu - alkoholowym też ,ale tego w przypadku Miodka raczej nie brałam pod uwagę :wink:

Niektóre leki też mogą to spowodować.
Jeżeli są zmiany martwicze to rokowania są złe, bo to jest choroba ogólnoustrojowa- dochodzi do martwicy rozpływnej trzustki. Te alkoholowe najczęściej są połączone z wysokimi poziomami trójglicerydów.
Takim pacjentom po zabiegu nie zaszywa się brzucha tylko prowadzi na ,,otwarto", co dzień lub dwa chory jedzie na blok, wydłubuje sie martwicę żeby czyścić to miejsce i pakuje się serwety z antybiotykiem. I tak to trwa miesiąc, dwa, kończy się różnie. Dopiero jak się wyczyści wsio to się zaszywa. To potem się robią niedrożności- i tak w kółko
Natomiast zapalenie trzustki powinno wyjść na usg brzucha i w badaniach krwi no i nie obciąża to organizmu. Na badaniach nie wychodzi często co jest przyczyną- chyba że dotyczy to kamicy żółciowej - przewodowej.