I pieniądze.
A reszta już będzie dobrze, tylko kciuki trzymajcie.
I nie dzwońcie, nie pytajcie.
Fajny watek, naprawdę.

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
najszczesliwsza pisze:Mało z tego vip0 nie obraziła się nawet jak osobiście pojechałam ją sprawdzići wytrzymuje mnie od tej pory wzorowo
sabina1977 pisze:Cokolwiek się napisze jest źle...
Gdyby kot został uspiony, nie byłoby tego. Nie byłoby problemu , a ja miałabym święty spokój. Na drugi raz zrobię co trzeba. I nie będę sie nikomu tłumaczyc.
Dziękuję tym co mnie wspierali, pozdrawiam.
nie chciało mi sie juz nikomu tłumaczyc
pieniądze uzbierałam akies 500 zł, a leczenie wyniosło mnie 900...
Więc gdzie chciałam kogos naciągnąc?
sabina1977 pisze:Cokolwiek się napisze jest źle...
Gdyby kot został uspiony, nie byłoby tego. Nie byłoby problemu , a ja miałabym święty spokój. Na drugi raz zrobię co trzeba. I nie będę sie nikomu tłumaczyc.
Dziękuję tym co mnie wspierali, pozdrawiam.
jaaana pisze:Mi się ten wątek nie podoba od samego początku. Bo:w Twoich postach więcej jest o pieniądzach niż o kocie
A to mnie rozczuliło wręcz
informacje o kocie są niedokładne/niepełnenie chciało mi sie juz nikomu tłumaczyc
odrzuciłaś wszelką pomoc oprócz finansowej (a nie miałaś dla kota żadnego planu)
masz do forum stosunek roszczeniowypieniądze uzbierałam akies 500 zł, a leczenie wyniosło mnie 900...
Więc gdzie chciałam kogos naciągnąc?
czy forumowicze wg Ciebie powinni spłacić koszta, jakie poniosłaś, co do grosza?Ktoś Ci to obiecał?
sabina1977 pisze:Jesli nastepny wątek założe, (...)
Użytkownicy przeglądający ten dział: MruczkiRządzą i 91 gości