
Założyłam nowy wątek, ponieważ chciałabym dowiedzieć się lub ewentualnie poznać ludzi, którym leży na sercu los bezdomnych zwierząt w podobnym stopniu co mi

Ja mieszkam na południu Wrocławia, w miejscowości Biestrzyków. Może znajdzie się ktoś chętny do działania z okolicy...
Żerniki Wrocławskie, Suchy Dwór, Mędłów, Rzeplin, Żórawina, Iwiny, Św.Katarzyna itd. albo osiedle Gaj, Ołtaszyn, Wojszyce, Brochów... byłoby miło wiedzieć, że w okolicy jest ktoś, kto zajmuje się podobną działalnością

Takie zjednoczenie sił mogłoby mieć całkiem niezły skutek, zawsze w razie potrzeby można pisać wspólne pisma do władz i zarządców, można organizować w okolicy drobne zbiórki gazet czy karmy dla schroniska, ubiegać się o talony na sterylizacje itd.
Zorganizowane działania zazwyczaj przynoszą o wiele lepsze skutki niż działanie w pojedynkę. Można też zawsze wymieniać się spostrzeżeniami i uwagami dotyczącymi traktowania zwierząt w okolicy albo po prostu zgłaszać, kiedy coś się dzieje źle i wspólnie próbować rozwiązać problem.
Nie mam pojęcia czy będzie jakiś odzew, ale mam nadzieję, że nie jestem na południu Wrocławia jedyną prozwierzęcą istotą

To co, może jest na sali ktoś z okolicy?

