pamiętnik Poldka

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Śro lip 20, 2011 19:34 Re: pamiętnik Poldka

Eee tam, u nas nic nowego. Duża chodzi do ogródka i przynosi potem takie fajne kulki. Czerwone to wiśnie, a zielone to agrest. Tylko nie wiem czemu Duża się denerwuje jak któryś gremlin wywlecze taka kulkę z wiaderka. Tym bardziej, że Duża ma ich dużo i jednej czy dwóch mniej nawet by nie zauważyła. Tym się tak fajnie można bawić. A Duża robi z tego sok i mówi, że to będzie na zimę. Ale przecież koty soku nie piją, nawet gremliny.
My w ogóle jesteśmy bardzo zgodni. Do tego my się lubimy. Ja tylko czasem wolę odejść jak Gremliny i Kacper za dużo dokazują. A Miła to bez namysłu paca łapą jak trzeba jakiegoś uspokoić.
Na tym zdjęciu właśnie Kacper i gremlin rozrabiają.
Obrazek
A tutaj dowód, że my się bardzo dobrze dogadujemy.
Obrazek
A tu Kacper śpi
Obrazek
jakoś tak wyjątkowo się zdarzyło. On jest chyba kolejnym gremlinem.
"Człowiek nie jest apoteozą ewolucji, a jedynie ślepą uliczką pomniejszej, bocznej gałęzi jednej z mniej wykształconych podgrup ssaków." pamietnikpoldka.blogspot.com

Killatha

 
Posty: 9652
Od: Sob lis 17, 2007 12:04
Lokalizacja: Zabrze

Post » Śro lip 20, 2011 19:49 Re: pamiętnik Poldka

Poldusiu, Ty tak fajnie opowiadasz :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Obrazek

bulba

Avatar użytkownika
 
Posty: 22955
Od: Pt paź 09, 2009 8:44
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lip 20, 2011 21:45 Re: pamiętnik Poldka

Polduś, opowiadaj, opowiadaj, tak fajnie to robisz :1luvu:
ObrazekObrazek

mar9

Avatar użytkownika
 
Posty: 13971
Od: Wto mar 22, 2005 14:47
Lokalizacja: Zabrze

Post » Czw lip 21, 2011 19:47 Re: pamiętnik Poldka

Dzisiaj Duża przyniosła takie dziwne małe krzaczki. Gremliny próbowały je podskubywać ale Duża zaraz wyniosła je do ogróda. Powiedziała, że jest to borówka amerykańska i że idzie je posadzić. Ciekawe czy na tym też są takie fajne kulki 8O a jeżeli są to w jakim będą kolorze?
Duża dzisiaj nie otwarła okna i nie było wietrzenia. Chyba dobrze bo widziałem, że za oknem coś leci co wyglądało na mokre. Ja tam nie lubię mieć mokrego futra. Gremliny to co innego. Ale jak chcą mokre to zawsze mogą wejść do wanny. Duża ich nie przegania.
A tu kolejny dowód, że się lubimy.

Obrazek
I "ogłoszeniowe" zdjęcie Naomi
Obrazek
"Człowiek nie jest apoteozą ewolucji, a jedynie ślepą uliczką pomniejszej, bocznej gałęzi jednej z mniej wykształconych podgrup ssaków." pamietnikpoldka.blogspot.com

Killatha

 
Posty: 9652
Od: Sob lis 17, 2007 12:04
Lokalizacja: Zabrze

Post » Czw lip 21, 2011 20:17 Re: pamiętnik Poldka

Sliczne zdjęcia :1luvu: Ale Ci dobrze Poldusiu :D
A kuleczki na krzaczkach będą, granatowe :mrgreen:
Obrazek

bulba

Avatar użytkownika
 
Posty: 22955
Od: Pt paź 09, 2009 8:44
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lip 22, 2011 0:00 Re: pamiętnik Poldka

Poldusiu, najfajniejsze są truskawki. Takie czerwone, wiesz? Najpierw wyciąga się je łapką z miseczki na stole, a potem zrzuca na podłogę. Można je toczyć, ale one turlają się inaczej niż piłeczki. A potem się robi łapką pacu, pacu i truskawka staje się płaska. Wtedy trzeba wskoczyć na stół i wziąć następną... Duża kiedyś popatrzyła na mnie niby groźnie (Duża bardzo zabawnie udaje groźną, a my udajemy, że nas to nie śmieszy) i powiedziała, że teraz to da mi mopa w ząbki i mam posprzątać. Zupełnie nie rozumiem - jak Duża sprząta, to trzyma mopa w łapkach, a nie w ząbkach.

Gabi - domowa specjalistka od fajnych zabaw

vega013

 
Posty: 14686
Od: Czw lut 22, 2007 20:00
Lokalizacja: Warszawa Radość

Post » Pt lip 22, 2011 9:30 Re: pamiętnik Poldka

Killatha pisze:Dzisiaj Duża przyniosła takie dziwne małe krzaczki. Gremliny próbowały je podskubywać ale Duża zaraz wyniosła je do ogróda. Powiedziała, że jest to borówka amerykańska i że idzie je posadzić. Ciekawe czy na tym też są takie fajne kulki 8O a jeżeli są to w jakim będą kolorze?
Duża dzisiaj nie otwarła okna i nie było wietrzenia. Chyba dobrze bo widziałem, że za oknem coś leci co wyglądało na mokre. Ja tam nie lubię mieć mokrego futra. Gremliny to co innego. Ale jak chcą mokre to zawsze mogą wejść do wanny. Duża ich nie przegania.
A tu kolejny dowód, że się lubimy.

Obrazek
I "ogłoszeniowe" zdjęcie Naomi
Obrazek

łomatulu, żeby nie te białe łapinki to ciężko byłoby policzyc ile kotów jest na zdjęciu :lol:
pozdrawiamy czarne kotki :1luvu: :1luvu: :1luvu:
i kolorowe też :wink: :1luvu: :1luvu: :1luvu:
ObrazekObrazek

mar9

Avatar użytkownika
 
Posty: 13971
Od: Wto mar 22, 2005 14:47
Lokalizacja: Zabrze

Post » Pt lip 22, 2011 18:50 Re: pamiętnik Poldka

A to tu jest jeszcze większy misz-masz
Obrazek
a tutaj ja z Gemmą :oops:
Obrazek Obrazek Obrazek
A tu Gemma "ogłoszeniowa"
Obrazek
Prawda, że piękna z niej kociczka?
Ja to nie wiem jak one wyglądają na krzaczkach. Duża to przynosi i nam opowiada, że to z drzewka albo krzaczka. Ale ja tego nie widziałem. A jak kiedyś byłem "wolnożyjący" to miałem większe kłopoty :oops: .
Truskawek jeszcze nie sprawdzałem. Duża coś takiego przynosiła ale od razu zanosiła do kuchni i coś tam z nimi robiła. A ja to się trochę boję wchodzić do kuchni jak jest tam Duża. Ta kuchnia jest mała i jakbyco to nie miałbym się gdzie schować. Ale chociaż nie wchodzę tam jak jest Duża to zaglądam.
Do łazienki też. To kolejne interesujące pomieszczenie. A łazienkę Duża otwiera tylko jak tam jest. Ale ta łazienka to jest bardzo mała. Tam się ledwie zmieści gremlin razem z Dużą. Ja to napewno bym się nie zmieścił. A już schować się tam naprawdę nie ma gdzie.
Duża mnie czasem głasknie. Ale ja się boję czy to aby bezpieczne, czy napewno pogłaskany ogonek zostanie tam gdzie jest? A może odpadnie? Albo ucieknie sam, a mnie zostawi? To co wtedy zrobię bez ogonka? :roll:
"Człowiek nie jest apoteozą ewolucji, a jedynie ślepą uliczką pomniejszej, bocznej gałęzi jednej z mniej wykształconych podgrup ssaków." pamietnikpoldka.blogspot.com

Killatha

 
Posty: 9652
Od: Sob lis 17, 2007 12:04
Lokalizacja: Zabrze

Post » Pt lip 22, 2011 20:30 Re: pamiętnik Poldka

Polduniu kochany, nie martw się o ogonek :wink: :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Obrazek

bulba

Avatar użytkownika
 
Posty: 22955
Od: Pt paź 09, 2009 8:44
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob lip 23, 2011 8:56 Re: pamiętnik Poldka

Poldusiu, nie martw się o ogonek, nie odpadnie ani sam chodzić nie będzie bo cóż wart koci ogonek sam, bez kota?
ObrazekObrazek

mar9

Avatar użytkownika
 
Posty: 13971
Od: Wto mar 22, 2005 14:47
Lokalizacja: Zabrze

Post » Sob lip 23, 2011 20:23 Re: pamiętnik Poldka

Dzisiaj wreszcie przestało lecieć to mokre z nieba i Duża znowu otworzyła okno.
Duża mówi, że jak wreszcie trafi się jakiś dom to Kacper musi iść z jednym z gremlinów bo oni się kochają. Ja nie wiem ale ja bym wolał nigdzie nie iść, nawet z Gemmą, a my się też kochamy.
Tu jest całkiem dobrze, Duża o nas dba, daje mięsko i dobre chrupki. Kuwety mamy trzy to zawsze jakaś czysta się znajdzie.
Kacper też wolałby tu zostać. W końcu gdzie nam będzie tak dobrze. Ale Duża na takie pomysły reaguje prychaniem. To pewnie przez gremliny bo one potrafią być uciążliwe.
Gremlin przyłapany na gorącym uczynku
Obrazek
Kacper + gremlin
Obrazek Obrazek Obrazek
Stomatologiczne zdjęcie Naomi
Obrazek
"Człowiek nie jest apoteozą ewolucji, a jedynie ślepą uliczką pomniejszej, bocznej gałęzi jednej z mniej wykształconych podgrup ssaków." pamietnikpoldka.blogspot.com

Killatha

 
Posty: 9652
Od: Sob lis 17, 2007 12:04
Lokalizacja: Zabrze

Post » Nie lip 24, 2011 9:10 Re: pamiętnik Poldka

co za miłość :D :mrgreen: :1luvu:
ObrazekObrazek

mar9

Avatar użytkownika
 
Posty: 13971
Od: Wto mar 22, 2005 14:47
Lokalizacja: Zabrze

Post » Wto lip 26, 2011 18:37 Re: pamiętnik Poldka

A bo gremlina nie da się nie kochać. Jest bardzo uciążliwa - wszyscy śpią, a ona rozrabia i nie daje spać innym. Ale jednocześnie jest ogromną przylepą. Przychodzi i nadstawia głowę do wylizania. Nawet Miła i Malwinke rozbraja, to co mówić o kocurach z takimi gołębimi sercami jak ja i Kacper?
Obrazek Obrazek Obrazek
"Człowiek nie jest apoteozą ewolucji, a jedynie ślepą uliczką pomniejszej, bocznej gałęzi jednej z mniej wykształconych podgrup ssaków." pamietnikpoldka.blogspot.com

Killatha

 
Posty: 9652
Od: Sob lis 17, 2007 12:04
Lokalizacja: Zabrze

Post » Śro lip 27, 2011 6:15 Re: pamiętnik Poldka

no faktycznie przylepka :1luvu:
ps. Poldusiu, wyszedłeś już z porannego szoku? :mrgreen:
ObrazekObrazek

mar9

Avatar użytkownika
 
Posty: 13971
Od: Wto mar 22, 2005 14:47
Lokalizacja: Zabrze

Post » Śro lip 27, 2011 21:07 Re: pamiętnik Poldka

Nie widzę w tym nic śmiesznego :? Położy się kot w łóżku, zagrzebie w pościeli żeby go było mniej widać, a tu o poranku budzą go miziankami i przytulankami. A jak mi od tego futro wypadnie?! Ja już kiedyś łysiałem, to też pewnie było dlatego, że mnie wtedy wszyscy duzi w okolicy macali. Może teraz mi aż tak wypadać futro nie będzie ale ..... ja tam wolę być przezorny. Tym bardziej, że Duża codziennie mnie smyra pod brodą i nic sobie z mojego syczenia nie robi. No nawet to miłe ale lepiej nie ryzykować. Jeszcze będzie tych macanek za dużo i co wtedy?
"Człowiek nie jest apoteozą ewolucji, a jedynie ślepą uliczką pomniejszej, bocznej gałęzi jednej z mniej wykształconych podgrup ssaków." pamietnikpoldka.blogspot.com

Killatha

 
Posty: 9652
Od: Sob lis 17, 2007 12:04
Lokalizacja: Zabrze

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 17 gości