Dzisiaj Hania źle
apatyczna, zwinięta w kulkę, nic nie chciała jeść
zajrzałyśmy do pyszczka, a tam nadżerki
przez to nie je...
- Majka kochana pojechała po tuńczyka i mus do m1
i później z magicmadą nawpychałyśmy w małą ile wlezie
nawet troszkę sama podjadła tuńczyka
bardzo była na nas zła o to wpychanie,
ale później widziałysmy, ze się sama zaczęła myć
- tak jakby lepiej sie poczuła- ale to by trzeba ja tak na siłę teraz karmić
codziennie parę razy
