Są potrzebne pieniędze na dokoń. leczenia kota po wypadku!

Za kociaka :ok:

i Sabinę

Czekamy na jakieś wieści z nowego domu Rudka :roll:

Sabina do mnie dzwoniła,jest po zabiegu zle się czuje...Rudek zaczyna ganiać koty w dt,bawić się wskakuje pani na kolana..Ale nadal nie chce jeść...Jutro będzie miał badanie krwi,jutro dam info,ale wieczorem cały dzień jestem w gospodarstwie...

Wątek ucichł :roll:

Nie mam żadnego info od Sabiny odnośnie wyników badań Rudka..

Dostałam info że "parametry w normie,kot nie je ze stresu od 6 dni"

Wyjdzie na to, że teraz ja się czepiam, ale jak może mieć parametry w normie, jeżeli nie je 6 dni

**Adopcje: 12 >>**

kamari pisze:Wyjdzie na to, że teraz ja się czepiam, ale jak może mieć parametry w normie, jeżeli nie je 6 dni

też jestem zdziwiona :roll:

Może ja jestem nadgorliwa,ale jak moja Rindzi ś.p. nie jadła po zabiegu 2 dni Jechałam do kliniki...6 dni sobie nie wyobrażam dokarmiać kota ze strzykawki... :evil:

Gosiara pisze:Może ja jestem nadgorliwa,ale jak moja Rindzi ś.p. nie jadła po zabiegu 2 dni Jechałam do kliniki...6 dni sobie nie wyobrażam dokarmiać kota ze strzykawki...

Dla mnie normalna, a nie nadgorliwa. Takie niejedzenie...panikowałabym, że jest jakiś stan zapalny, komplikacje po zabiegu...

Ale to była tylko kwestia czasu, kiedy Sabina "odetnie" nam kontakt z Rudkiem. Naprawdę się nie spodziewałyście? Głaskanie po głowie też nic nie dało jak widać.

Wiem od Sabiny, że dt Rudka jest na forum. Może się ujawni i poda informacje o kocie :ok:

kamari pisze:
Gosiara pisze:Może ja jestem nadgorliwa,ale jak moja Rindzi ś.p. nie jadła po zabiegu 2 dni Jechałam do kliniki...6 dni sobie nie wyobrażam dokarmiać kota ze strzykawki...

Dla mnie normalna, a nie nadgorliwa. Takie niejedzenie...panikowałabym, że jest jakiś stan zapalny, komplikacje po zabiegu...

Nie ukrywam, że i dla mnie to bagatelizowanie problemu jest nie do przyjęcia... :cry:

Straaaasznie tajemniczy wątek... :twisted:

Gosiara, a czy wiesz w jakim szpitalu jest/była Sabina? Może zadzwonic, zapytac o zdrowie...?

Lepiej nie, bo znowu będzie zadyma.

Są potrzebne pieniędze na dokoń. leczenia kota po wypadku!

Kto przegląda forum