Miuti pisze:Nie przeczę sobie.
Zarzut zbieractwa jest problematyczny.
Są ludzie, którzy z racji sytuacji lokalowo - finansowej mogą sobie pozwolić na trzymanie 20 kotów i zapewnienie im wszystkiego, czego im potrzeba - i tacy, którzy mają 2 kotki na 6 m. kw., karmią je kitekatem i nawet kiedy biedactwa chorują nie idą z nimi do veta.
Poza tym: jeżeli mam w domu kilka kotów - a znajduję na ulicy zagłodzoną kotkę z kociętami - to mam zostawić ją,, argumentując, że nie mam możliwości się nią zająć?
Czasem przygarniamy koty niewyadoptowywalne. Staruszki, kaleki, egzemplarze chore. Jeżeli ich nie przygarniemy - umrą. Więc pogłowie zwierzaków nam rośnie - bez nadziei na adopcję.
Jeżeli IKA daje ogłoszenia o wydawaniu kotów - to chyba jednak nie jest kolekcjonerką?
Wiecie, jaki ma warunki? Mieszkanie w bloku - czy obszerny dom z ogrodem?
Niestety - już na miau spotkałam się z niszczeniem ludzi przy pomocy pomówień i kłamstw.
Informacje trzeba bardzo filtrować.
I nie wolno obrażać - bo zaradne osoby mogą skierować sprawę do sądu, pozywając forumowicza albo moderatora. To może bardzo zaszkodzić forum.
przeczysz, przeczysz
w jednym zdaniu piszesz, że zarzut zbieractwa można zarzucić KAŻDEMU, kto ma więcej kotów niż 1 kota
a w następnym piszesz, że trzeba być ostrożnym w formuowaniu zarzutów
nie widzisz w tym sprzeczności?
co do reszty Twoich argumentów to wymiekam, dziewczyny już niejednokrotnie opisały TEN dt i warunki bytowania kotów ale skoro Ty masz dalej wątpliwości to może sama pojedź i na własny ócz sprawdź
Amelki już nie ma...
Co do zbieractwa, to temat był omawiany na ponad dwustu stronach stosownych wątków (Zbieraj znaczki nie koty) i - wybacz - doprawdy nie ma chyba sensu powtarzać tej dyskusji tutaj. Zwłaszcza, że mamy teraz na głowie kolejną kolekcjonerkę 
.
owszem zdarzają sie jednostki szczególnie upierdliwe ale tu też mam radę:..."przyjedż i zobacz";
