Trochę siedziała w kuwecie i się skupiała zanim zrobiła siku, ale choć tę odrobinę wyprodukowała. Szaleje teraz. Spróbuję załapać jutro siuśki, jak się nie uda to zapakuję ją i podjedziemy do weta.
Jutro i tak muszę ustalić co z wynikami trzustki Mili - bo miały być wczoraj i jakoś nie ma, więc albo z jej siuśkami, albo z nią podjadę do lecznicy i zobaczymy. Jednak mimo wszystko wydaje mi się, że kociak w jej wieku powinien sikać częściej. Ten ostatni sik to i tak był w wersji mini, więc no...trzeba coś wykombinować.
Ale ona pije, je mokre, dziś popiła sporo wywaru z udka ( bo samo udko jest błeee tylko Lola się do tego trzęsie ) . Wcześniej sikała w ciągu dnia , a teraz nie sika, wstrzymuje, brzuch twardy...
Moje też piją, a jak się okazuje za mało. A mnie się wydawało, że Noise to akurat pije najwięcej z moich kotów. Ważne, że choć trochę się wysiusiała. A jutro wet.