Cypisek i Rysio III - Lusia zostaje z nami

Jeszcze bazarek wystawić jakiś muszę dla niej, bo zamówiłam Kalm-Aida dla niej...może pomoże.......?

Nie było mnie kilka dni a u was takie zamieszanie. Może ten kalm pomoże... Oby :ok:

oby pomógł ( u nas się nie sprawdził

)
Najbardziej pomógł RC Calm - już po 2 tyg. jedzenia widać było poprawę
Trzymam kciuki za domek dla Klementynki - to pomoże najbardziej :ok:

no tak, to nigdy nie wiadomo co zadziała, co nie

myślałam jeszcze o obróżkach antystresowych, ale one są ogromnie trudno dostępne...

szkoda, że nie mam tu przestronnej, widnej piwnicy czy suszarni jak Ciocia andorka i Ciocia Wiedźma. Umieściłabym tam Klemcię, odwiedzala ją codziennie, ona miałaby spokój i ciszę i w domu też byłby spokój.
No ale nie ma takiej opcji....trzeba jakoś sobie radzić.

Trzymam kciuki z całego serca :ok:

u nas Kalm-aid rewelacyjnie zadziałał. Co kot to inna reakcja. Oby u Was też podziałało. Podawaj 2, a nawet 3 razy dziennie na początku.

magdaradek pisze:no tak, to nigdy nie wiadomo co zadziała, co nie

myślałam jeszcze o obróżkach antystresowych, ale one są ogromnie trudno dostępne...

szkoda, że nie mam tu przestronnej, widnej piwnicy czy suszarni jak Ciocia andorka i Ciocia Wiedźma. Umieściłabym tam Klemcię, odwiedzala ją codziennie, ona miałaby spokój i ciszę i w domu też byłby spokój.
No ale nie ma takiej opcji....trzeba jakoś sobie radzić.

Madziu, ja ostatnio kupiłam te obroże.
http://zoocenter.pl/BEAPHAR-obroza-fero ... (4,0,21005).aspx
poszłam do sklepu w Łodzi, który jest na Piłsudskiego przed CH... no nie wiem jak się ono nazywa, to przy Castoramie. i w tym sklepie nie było, ale mi zamówili z Warszawy i za 2 dni były.
niby cena była 60 zł. za sztukę, ale kupowałam 2 sztuki i też Kalm Aid, więc pan był miły i dał mi jakiś rabacik :wink:

http://allegro.pl/goodbehavior-obroza-z ... 18985.html

a takie mam teraz - właściwie to już im powinnam zmienić, bo mają 1,5 mca.

widziałam tez takie obroże w lecznicy na gdańskiej
ale już jakiś czas temu

to może wróciły na rynek..rozejrzę się.

Madziu może zajrzyj do tego wątku:
viewtopic.php?f=13&t=130314

dzięki Ando.
napisałam.
tylko miałabym dylemat, czy Klemcia ma iść do domu wychodzącego. Wszak z takiego uciekła...
oczywiście domy wychodzące sa gorsze i lepsze.
Zobaczymy.

a jak sytuacja między kocia?
troszkę lepiej?

nie, absolutnie nie ma poprawy.
Klementyna albo siedzi w klatce, ale nie mam sumienia jej tam trzymać ciągle, więc staramy się zamykać drzwi. albo przenosimy koty na rękach z jednego do drugiego pomieszczenia, jak im się znudzi w jednym siedzieć.
Rysio boi się każdego głośniejszego dźwięku i od razu ucieka na górę

tym bardziej jak zobaczy Klementynę. Bo niestety czasem nie udaje się nam zapanować nad drzwiami i ona wlatuje z ogonem jak szczota i atakuje Rysia

A z tego zmartwienia tą sytuacją, zapomniałam napisać, że Kajtuśi Dżin mieli wczoraj odwiedziny milych Państwa, którzy chcieliby adoptować chłopców razem.
Bardzo fajni ludzie.
Mamy się zdzwonić w przyszłym tygodniu jak zdrówko kociaków.
Tylko jeśli choróbsko nie minie glutom, to nie wiem, czy Państwo zechcą długo na nich czekać.

No, zobaczymy

Diablica mała. Uparła się na tego Rysia.

Skąd i u niej tyle zacietrzewienia.

Pytanie retoryczne.
Niechby dom znalazła i w nim się panoszyła. :ok:

Cypisek i Rysio III - Lusia zostaje z nami

Kto przegląda forum