

Satoru zdeklarowała się, że pokryje kastracje, nie wiem jaki będzie koszt leczenia, skoro kot nie jest chory tylko zabiedzony może i bez tego sie obejdzie, trzeba mu będzie zrobić badania krwi i testy, w lecznicy spędzi na pewno 2 tygodnie (10 zł/doba), to już wyjdzie z 300 zł, jak kot będzie już złapany i bezpieczny to będę Was prosiła o pomoc w znalezieniu funduszy, ogłoszenia, zrobimy wydarzenie na fb, bo PKDT nie ma kasy.
Tego kota znał nawet pan z parkingu, mnie tez znał (o dziwo wiedział co to Viva i PKDT) i nie musiałam płacić za parking
