maly kociak ze zwichniętym kręgosłupem :(

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Nowe imię dla Foczki

Ankieta wygasła Czw lip 21, 2011 20:12

Lusia
14
14%
Milusia
8
8%
Dobrochna
1
1%
Pysia
11
11%
Gwiazdka
5
5%
Czarka/Czarusia
5
5%
Iskierka
12
12%
Coco
30
29%
Aksamitka
14
14%
Uzia
2
2%
 
Liczba głosów : 102

Post » Wto lip 19, 2011 14:03 Re: maly kociak ze zlamanym kregoslupem :(

jak nie chcecie zmieniać miejscowości z wetem, to chociaż zadzwoncie do dr hanusz i wyslijcie zdjęcia i zobaczycie co ona powie :( nie dajcie małej się zapętlić w grono niekompetentnych lekarzy a idzcie do kogos, kto bedzie o nia walczyl
http://www.lecznica.zgora.pl/index1.html

vill_

 
Posty: 194
Od: Czw maja 01, 2008 5:27
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto lip 19, 2011 14:22 Re: maly kociak ze zlamanym kregoslupem :(

Pamietajcie prsze ze w syt złamania najwazniejszy jest CZAS. Jesli upłynie wiecej niz miesiac o wypadku, szanse na powrót o zdrowia moga byc niewielkie, po 3 m-cach moze i zadne. Taka inf dal mi dr Bisennik kiedy byłam tam z podobnym przypadkiem - przyszłam do niego za pozno. Kotek w takim stanie ma szanse jesli bedzie mial kogos kto go bedzie czyscil i nie dopusci do odlezyn...

Never

 
Posty: 9924
Od: Czw lis 29, 2007 23:22

Post » Wto lip 19, 2011 14:25 Re: maly kociak ze zlamanym kregoslupem :(

Jak już pisałam, lecznica proponowana przez vill_ wygląda bardzo obiecująco. Myślę, że warto wysłać do nich maila z wynikami badań (rtg, tomografia) i przynajmniej zasięgnąć opinii.
Obrazek Obrazek
Sprawdź, czy kupujesz produkty firm prowadzących testy na zwierzętach: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=8&t=156138
http://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=600483

alata

 
Posty: 1989
Od: Pt lis 19, 2010 1:25
Lokalizacja: Gliwice

Post » Wto lip 19, 2011 14:32 Re: maly kociak ze zlamanym kregoslupem :(

niestety dzis nie dam rady podjechac do lecznicy ale jutro chocby sie walilo i palilo jade i odbiore wyniki, chcialabym jeszcze pokazac przeswietlenia dr. B - przez cale zamieszanie i tez zupenie prywatne sprawy kompletnie zapomnialam o nim a przeciec to jeden z najlepszych chirurgow ortopedow w tej czesci kraju a jak nie w calym :twisted: a przeciez od kilku wetow nawet slyszalam ze jak dr B nie da rady to juz nikt :mrgreen: :mrgreen:

tylko telefomu nie odbiera :(
Ludzi można podzielić z grubsza na dwie kategorie: miłośników kotów i osoby poszkodowane przez los. Oscar Wilde

ObrazekObrazekObrazekObrazek

ogonia

 
Posty: 1297
Od: Pon gru 06, 2010 12:46
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto lip 19, 2011 14:42 Re: maly kociak ze zlamanym kregoslupem :(

Dr Bieżyński? Krę spier.....ł koncertowo. Aczkolwiek chciałabym wierzyć że była to jednorazowa wpadka, a nie po prostu spisanie psa na straty.

I do znudzenia będę powtarzać- NAWET NIEPEŁNOSPRAWNY KOT MOŻE ŻYĆ KOMFORTOWO I AKTYWNIE!!!!!!!!!
Uśmiercanie zwierzęcia porażonego nie wynika tak naprawdę z faktu, że robi się to po prostu dla dobra zwierzęcia, ale z braku chęci lub możliwości sprawowania opieki.
Na odleżyny faktycznie trzeba bardzo uważać, bo kiedy powstaną są trudne (chociaż nie niemożliwe) do wyleczenia.

Co do czasu- niestety tak naprawdę operacja jeśli jest konieczna powinna byc przeprowadzona niemal natychmiast, a w ciagu pierwszych ośmiu godzin od urazu powinno być zrobione odbarczenie rdzenia (zabieg, lub przynajmniej podanie leków zmniejszających obrzęk), potem niektóre zmiany moga być nieodwracalne. Jednak warto pamiętać, że nawet częściowe zachowanie ciągłości rdzenia może umożliwić powrót do sporej sprawności.

-----

Gdyby nie skrajne "przezwierzęcenie" u mnie i kompletny brak czasu, sama zaproponowałbym bym tymczas- niestety mam kilkunastu podopiecznych, w tym kilka zwierząt mocno niepełnosprawnych.
kontakt telefoniczny: 786 116 007 Obrazek

Jeśli komuś coś zalegam (bazarek itp) proszę o kontakt- skleroza ;)

ulvhedinn

 
Posty: 4214
Od: Śro wrz 13, 2006 19:09
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto lip 19, 2011 15:00 Re: maly kociak ze zlamanym kregoslupem :(

Never pisze:Pamietajcie prsze ze w syt złamania najwazniejszy jest CZAS. Jesli upłynie wiecej niz miesiac o wypadku, szanse na powrót o zdrowia moga byc niewielkie, po 3 m-cach moze i zadne. Taka inf dal mi dr Bisennik kiedy byłam tam z podobnym przypadkiem - przyszłam do niego za pozno. Kotek w takim stanie ma szanse jesli bedzie mial kogos kto go bedzie czyscil i nie dopusci do odlezyn...

ważne - trzeba o tym pamiętać.

We Wrocławiu jest kilku dobrych chirurgów ortoperdów i fizjowet - gabinet rechabilitacji zwierząt.
mam nadzieję, że małej się uda. A u jakich wetów już byłaś?

mawin

 
Posty: 3919
Od: Czw sie 09, 2007 9:55
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto lip 19, 2011 15:01 Re: maly kociak ze zlamanym kregoslupem :(

mojemu synkowi nozke tak zoperowal ze jest zupelnie jak nowa a i czas rekonwalescencji byl dosc krotki, i za kazdym razem jak mowilam kto operowal to dostawalm szacun :? :? :?

Ulv nikt nie bedzie malucha morbitalem czestowal - daj spokoj, caly ambaras jest w tym ze Niedzielski wczoraj zmienil zdanie, w piatek bylo spoko, twierdzil ze rdzen nie jest przerwany, a wczoraj zaczal juz mowic o tym ze moze zmiana jest genetyczna a nie mechaniczna ale tak czy siak nieoperowalna :( i zeby rozwazyc eutanazje bo on nie widzi raczej szans na powrot do zdrowia. Kociałko ma jednak caly czas podawane leki przeciw zaplane zeby zmniejszyc obrzek i jest rehabilitowany :ok: :ok: tylko teraz scigamy sie z czasem zeby wyniki Malutkiej jeszcze komus pokazac bo nie ukrywam ze jestem troch skonfudowana, a jesli wierzyc poprzedniemu wlascicielowi to ninia jest w tym stanie od 2 tygodni (w tym od tygodnia poddana leczeniu i rehabilitacji)

a jesli chodzi o odlezyny to przyjanmniej narazie przy jej temperamencie nie ma na to szans, malutka ciagle sie bawi, zaczepia rezydenta (nomen omen w podobnym stanie) ani na chwile nie ma ochoty siedziec na doopce taka iskra :ryk: :ryk:
Ludzi można podzielić z grubsza na dwie kategorie: miłośników kotów i osoby poszkodowane przez los. Oscar Wilde

ObrazekObrazekObrazekObrazek

ogonia

 
Posty: 1297
Od: Pon gru 06, 2010 12:46
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto lip 19, 2011 15:02 Re: maly kociak ze zlamanym kregoslupem :(

ulvhedinn pisze:I do znudzenia będę powtarzać- NAWET NIEPEŁNOSPRAWNY KOT MOŻE ŻYĆ KOMFORTOWO I AKTYWNIE!!!!!!!!!
Uśmiercanie zwierzęcia porażonego nie wynika tak naprawdę z faktu, że robi się to po prostu dla dobra zwierzęcia, ale z braku chęci lub możliwości sprawowania opieki.
Na odleżyny faktycznie trzeba bardzo uważać, bo kiedy powstaną są trudne (chociaż nie niemożliwe) do wyleczenia.



Od tego zaczynałyśmy

Obrazek

w trakcie...

Obrazek

i dzisiaj (a dokładnie tydzień temu) - kadr z filmu z ćwiczeniem chodzenia

Obrazek
Obrazek
Obrazek

kamari

 
Posty: 13152
Od: Pt lip 04, 2008 6:20
Lokalizacja: Siedlce

Post » Wto lip 19, 2011 15:07 Re: maly kociak ze zlamanym kregoslupem :(

ohhhh Kamari najchetniej bym Cie sklonowala :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:
taki dom jak Twoj to marzenie :ok: :ok: :ok: a moze znajdziesz troszke miejsca dla malutkiej, ona ma dopiero 6tyg. nie zajmie Ci wiele miejsca :mrgreen: :mrgreen:
Ostatnio edytowano Wto lip 19, 2011 15:20 przez ogonia, łącznie edytowano 1 raz
Ludzi można podzielić z grubsza na dwie kategorie: miłośników kotów i osoby poszkodowane przez los. Oscar Wilde

ObrazekObrazekObrazekObrazek

ogonia

 
Posty: 1297
Od: Pon gru 06, 2010 12:46
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto lip 19, 2011 15:17 Re: maly kociak ze zlamanym kregoslupem :(

kamari, ależ Niusia pięknie wyrosła :1luvu:

a udaje jej się samej na te nóżki podnieść, czy nie?
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lip 19, 2011 15:24 Re: maly kociak ze zlamanym kregoslupem :(

ogonia pisze:ohhhh Kamari najchetniej bym Cie sklonowala :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:
taki dom jak Twoj to marzenie :ok: :ok: :ok: a moze znajdziesz troszke miejsca dla malutkiej, ona ma dopiero 6tyg. nie zajmie Ci wiele miejsca :mrgreen: :mrgreen:


Jak mnie sklonujesz, to od razu ją zabieram :ok: :D

magdaradek pisze:kamari, ależ Niusia pięknie wyrosła :1luvu:

a udaje jej się samej na te nóżki podnieść, czy nie?


Sama się jeszcze nie podnosi, ale postawiona umie ustać coraz dłużej.
Obrazek
Obrazek

kamari

 
Posty: 13152
Od: Pt lip 04, 2008 6:20
Lokalizacja: Siedlce

Post » Wto lip 19, 2011 16:00 Re: maly kociak ze zlamanym kregoslupem :(

Obrazek

Obrazek

:1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Ludzi można podzielić z grubsza na dwie kategorie: miłośników kotów i osoby poszkodowane przez los. Oscar Wilde

ObrazekObrazekObrazekObrazek

ogonia

 
Posty: 1297
Od: Pon gru 06, 2010 12:46
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto lip 19, 2011 16:38 Re: maly kociak ze zlamanym kregoslupem :(

kamari jest bardzo dzielna i walczy :)
dzięki niej Niusia ahh słów mi brak :1luvu: :1luvu: :1luvu:
trzymam kciuki za maleńką szatankę
może dajćie jej imię?
Obrazek

SASZEŃKO NA ZAWSZE BĘDZIESZ W NASZYCH SERCACH [*]

Edytka1984

 
Posty: 13550
Od: Czw cze 17, 2010 19:13
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto lip 19, 2011 16:41 Re: maly kociak ze zlamanym kregoslupem :(

zadzwonie do Lu jak bede wracala do domu zeby zrobila ankiete na 1 stronie - w koncu on jest tu matka derektorka :ryk: :ryk: :ryk:
Ludzi można podzielić z grubsza na dwie kategorie: miłośników kotów i osoby poszkodowane przez los. Oscar Wilde

ObrazekObrazekObrazekObrazek

ogonia

 
Posty: 1297
Od: Pon gru 06, 2010 12:46
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto lip 19, 2011 16:47 Re: maly kociak ze zlamanym kregoslupem :(

Wiele osób walczy o trudne przypadki. Bo można, bo trzeba, bo ... się opłaca :mrgreen: Nikt nie będzie patrzył na was tak maślanymi oczami, jak taka uratowana bieda :ok:
Obrazek
Obrazek

kamari

 
Posty: 13152
Od: Pt lip 04, 2008 6:20
Lokalizacja: Siedlce

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Patrykpoz i 200 gości