Cm.Wolski. Kociaki jednak są!!!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob lip 16, 2011 18:48 Re: Cm.Wolski. Karmimy dalej, pomoc zawsze potrzebna.

Tu jest treść ogłoszenia, które wtedy wieszaliśmy:

Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami w Polsce, Oddział w XXX, informuje, iż koty bytujące na terenie Cmentarza Wolskiego są wyłapywane przez wolontariuszy i kastrowane, w celu ograniczenia populacji tych zwierząt w ramach "programu zapobiegania bezdomności zwierząt na terenie miasta Warszawy” finansowanego przez Wydział Ochrony Środowiska Urzędu Miasta Stołecznego Warszawy.

Równocześnie, w związku z licznymi zgłoszeniami dotyczącymi przypadków trucia kotów w obrębie cmentarza, informujemy, iż uśmiercanie zwierząt wolno żyjących stanowi przestępstwo w myśl Art. 35 Rozdziału 11 Ustawy o ochronie zwierząt z dnia 21 sierpnia 1997 r. i podlega karze więzienia lub wysokiej grzywny.
Zwierzęta wolnobytujace stanowią własność gminy, na terenie której zamieszkują i – w myśl w/w Ustawy- należy im się poszanowanie i godne warunki rozwoju.
Ponadto uśmiercanie wysterylizowanych w ramach programu zwierząt stanowi marnotrawienie środków publicznych i nosi znamiona przestępstwa gospodarczego.

W przypadku incydentów trucia kotów prosimy o kontakt z numerem telefonu:
xxxx


Z TOZ-em należałoby się porozumieć, można im treść wysłać do akceptacji i poprosić o interwencyjny nr telefonu do podania na plakacie.
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 15236
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Pon lip 18, 2011 19:00 Re: Cm.Wolski. Karmimy dalej, pomoc zawsze potrzebna.

uff. ciężki dzień. ale lubię karmić w deszczu, bo nie ma ludzi :) dzisiaj ani jednej osoby nie widziałam na cm. kocury kłótliwe i wybarankowujące papu ;) niestety Szkieletorki nie widziałam. za to na górce pojawił się trzeci czarnuch. na małym też kić mnie okrzyczał :)
z tozem jeszcze się nie kontaktowałam.

Fleur

Avatar użytkownika
 
Posty: 4244
Od: Sob paź 01, 2005 21:51
Lokalizacja: w DS

Post » Pon lip 18, 2011 19:56 Re: Cm.Wolski. Karmimy dalej, pomoc zawsze potrzebna.

Te czarne na górce to, jak kiedyś zauważyłam, przeskakują zza muru, od strony hotelu.
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 15236
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Pon lip 18, 2011 20:58 Re: Cm.Wolski. Koty głodne, kto zasili fundusz na karmę?

Dla przypomnienia co pani Wiesi robi dla kotów cmentarnych;


Pani Wiesia wychodząc w obchód 3 razy w tygodniu na karmienie kociej biedy na cmentarz zabiera ze sobą:
- 12 puszek
- 2,5 kg suchego jedzenia
- 2 litry przegotowanego mleka
- 2 litry wody
- ok. 2,5 kg nerek
to wszystko nieraz nie starczy na obdzielnie 30 kotów na cmentarzu, 8 kotów na ul. Pustola , ok 10 kotów przy ul. Sowinskiego pod schodami.

To wszystko ledwo ciągnie wózkiem około 1km w jedną strone i z powrotem.
Zeby dojechac autobusem na cmentarz musi się przesiadac
z takiej formy nie korzysta ,bo nie ma siły wciągać wózka do środków komunikacji miejskiej.

W domu ma 11 kotów do wykarmienia i leczenia i 2 pod blokiem.
Pani Wiesia to 80-letnia rencistka , poruszająca sie o kuli
bardzo schorowana osoba .
Pomimo swojego wieku i chorób
we wtorki, czwartki i soboty podąża kilometry do podopiecznych.

Zapraszamy chętne osoby do pomocy w zakupie karmy dla wolszczaków.
"Nie nowina, że głupi mądrego przegadał; Kontent więc, iż uczony nic nie odpowiadał, tym bardziej jeszcze krzyczeć przeraźliwie począł; Na koniec, rzekł mądry, by nie być w odpowiedzi dłużny:
Wiesz, dlaczego dzwon głośny? Bo wewnątrz próżny."
(z I.Krasickiego)

meggi 2

 
Posty: 8744
Od: Sob lip 07, 2007 21:16
Lokalizacja: Warszawa-Wola

Post » Wto lip 19, 2011 12:48 Re: Cm.Wolski. Karmimy dalej, pomoc zawsze potrzebna.

8O brak słów. Zresztą to, co wszystkie robicie karmiąc wolszczaki jest imponujące :1luvu:
Mam 3 koty, 2 córki i 1 męża

12.02.2012 Kacperku :(
29.05.2013 Tosiu... 19 lat to piękny wiek... tak żal, że już nigdy nie wyjdziesz na trawkę...
19.10.2013 Wojtusiu...

Obrazek

key_west

 
Posty: 867
Od: Sob sty 22, 2011 2:38
Lokalizacja: Warszawa-Zacisze

Post » Pt lip 22, 2011 14:44 Re: Cm.Wolski. Karmimy dalej, pomoc zawsze potrzebna.

Co nowego u kotków? :kotek:
Mam 3 koty, 2 córki i 1 męża

12.02.2012 Kacperku :(
29.05.2013 Tosiu... 19 lat to piękny wiek... tak żal, że już nigdy nie wyjdziesz na trawkę...
19.10.2013 Wojtusiu...

Obrazek

key_west

 
Posty: 867
Od: Sob sty 22, 2011 2:38
Lokalizacja: Warszawa-Zacisze

Post » Pt lip 22, 2011 16:34 Re: Cm.Wolski. Karmimy dalej, pomoc zawsze potrzebna.

u samych kotków nieźle, na górce biegły do mnie jakieś 50 metrów ;D w domkach holenderskich teraz zadomowiły się dwa dzikusy. jedno to małe, co pokazywałam wcześniej zdjęcia. jest piękne. miałknęło do mnie, taka rudawo-bura szylka o seledynowych oczach. drugie dzikie wybiegło z domku, ale z takim impetem, że tylko mi mignęła buro-rudawa smuga. przy p. kozdrowiczu jakiś czarny cień ;) i biało-bura mama kotek od Mziel. przy kościele standardowa śliczna kicia, za to na małym cmentarzu biegiem przyleciały do mnie mama z córką :) dostały animondy Carny i chrupek. burego szkieletorka nie było.

mam też jednak złą wiadomość. trochę w ostatniej chwili, ale zwiódł mnie ciężar worka. nie mam już suchego :/ nie wydawało mi się, że jest tak mało, ale ledwo wystarczyło na standardowe 4 torebki, które zwykle ze sobą biorę. nie mam więc już teraz ani chrupka. bardzo szybko zeszło. ale już od dłuższego czasu karmię 2 razy w tyg., a zostawiam po trochu we wszystkich miejscach karmienia, nawet w takim przypadkiem znalezionym przeze mnie, gdzie z cm. wojskowego przeskakuje krówka. no i za każdym pójściem to ok. 4 spore torebki. co czynić teraz? w piątek mogę zawieźć tylko puszki (ich jeszcze jest sporo). no i nie mam za co dokupić :( a przede wszystkim muszę dociułać na miesięczny za 116 zł, żeby chociaż puchy móc wozić.

Fleur

Avatar użytkownika
 
Posty: 4244
Od: Sob paź 01, 2005 21:51
Lokalizacja: w DS

Post » Pt lip 22, 2011 17:33 Re: Cm.Wolski. Karmimy dalej, pomoc zawsze potrzebna.

właśnie pani w tv mówi, że zamykają znowu Dźwigową...

czy jest tu ikonka walenia głową o ścianę? ... jak inaczej dojechać na cm.? grrrrrrr.

Fleur

Avatar użytkownika
 
Posty: 4244
Od: Sob paź 01, 2005 21:51
Lokalizacja: w DS

Post » Pt lip 22, 2011 17:57 Re: Cm.Wolski. Karmimy dalej, pomoc zawsze potrzebna.

Fleur, w ten poniedziałek ja pojadę na cmentarz, bo i tak muszę, więc się nie martw. Bura mamuśka moich siostrzyczek jest bardzo gruba, naprawdę to ją przy Kozdrowiczu widziałaś? Bo ona nigdy nie opuszczała terenu przy domkach.
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 15236
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Pt lip 22, 2011 18:08 Re: Cm.Wolski. Karmimy dalej, pomoc zawsze potrzebna.

ok. jestem na 90% pewna, że to ona. może to dzikusy ją wyeksmitowały?

Fleur

Avatar użytkownika
 
Posty: 4244
Od: Sob paź 01, 2005 21:51
Lokalizacja: w DS

Post » Pt lip 22, 2011 20:05 Re: Cm.Wolski. Karmimy dalej, pomoc zawsze potrzebna.

Boję się, żeby tak właśnie nie było. Niekastrowane te dzikusy, to rządzą, jak mój Burak. Tyle że tam są dwa domki, mama z córeczką chyba siedzą w jednym.
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 15236
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Pt lip 22, 2011 20:25 Re: Cm.Wolski. Karmimy dalej, pomoc zawsze potrzebna.

Fleur pisze:mam też jednak złą wiadomość. trochę w ostatniej chwili, ale zwiódł mnie ciężar worka. nie mam już suchego :/ nie wydawało mi się, że jest tak mało, ale ledwo wystarczyło na standardowe 4 torebki, które zwykle ze sobą biorę. nie mam więc już teraz ani chrupka. bardzo szybko zeszło. ale już od dłuższego czasu karmię 2 razy w tyg., a zostawiam po trochu we wszystkich miejscach karmienia, nawet w takim przypadkiem znalezionym przeze mnie, gdzie z cm. wojskowego przeskakuje krówka. no i za każdym pójściem to ok. 4 spore torebki. co czynić teraz? w piątek mogę zawieźć tylko puszki (ich jeszcze jest sporo). no i nie mam za co dokupić :( a przede wszystkim muszę dociułać na miesięczny za 116 zł, żeby chociaż puchy móc wozić.

Fleur, wysłałam troszkę na najpilniejsze potrzeby ale niestety niewiele bo to przed wypłatą :oops:
Krówka, o której piszesz to ta ze śliczną odmianą na nosku? :1luvu:
Mam 3 koty, 2 córki i 1 męża

12.02.2012 Kacperku :(
29.05.2013 Tosiu... 19 lat to piękny wiek... tak żal, że już nigdy nie wyjdziesz na trawkę...
19.10.2013 Wojtusiu...

Obrazek

key_west

 
Posty: 867
Od: Sob sty 22, 2011 2:38
Lokalizacja: Warszawa-Zacisze

Post » Pt lip 22, 2011 20:59 Re: Cm.Wolski. Karmimy dalej, pomoc zawsze potrzebna.

Fleur - na pocz. sierpnia Cie "podreperuje" . We wtorek skontaktuje sie na PW, jak sie umowimy na odbior. Kurcze... moze ktos do tego czasu pomoze? :(

alysia

Avatar użytkownika
 
Posty: 2249
Od: Pt sie 17, 2007 21:56
Lokalizacja: W-wa/Holandia

Post » Pt lip 22, 2011 21:09 Re: Cm.Wolski. Karmimy dalej, pomoc zawsze potrzebna.

Fleur , bez paniki ja mam jeszcze troche grosza na funduszu.
Podaj jeszcze raz namiary do przelewu i ile mam przelac?
"Nie nowina, że głupi mądrego przegadał; Kontent więc, iż uczony nic nie odpowiadał, tym bardziej jeszcze krzyczeć przeraźliwie począł; Na koniec, rzekł mądry, by nie być w odpowiedzi dłużny:
Wiesz, dlaczego dzwon głośny? Bo wewnątrz próżny."
(z I.Krasickiego)

meggi 2

 
Posty: 8744
Od: Sob lip 07, 2007 21:16
Lokalizacja: Warszawa-Wola

Post » Pt lip 22, 2011 21:59 Re: Cm.Wolski. Karmimy dalej, pomoc zawsze potrzebna.

dzięki!

nie panikuję, trochę mi tylko głupio, że tak szybko wyszło. samą mnie zaskoczyło. no ale w sumie 2x w tyg takie 4 spore torby i w końcu wyszło... ja im jeszcze wykradałam z mojej żabiej miski ;) ale teraz to i u Żaby pustki :(

key_west - tam są przynajmniej 3 króweczki z poplamionym noskiem :) moim ukochanym egzemplarzem jest pan zawsze okupujący górkę :) on ma też najprecyzyjniej poplamiony nosio :)

meggi, w takim razie kupiłabym znowu Cat Chow Sensitive. To 144 zł. Wiem, że ją uwielbiają - zjadają co do kawałka. I nawet czasem rezygnują z mokrego na rzecz tych chrupek, co jest już wyczynem;D (bo tam to wszystkie niesuchojady... chyba ogólnie bezdomniaki tak mają). no ale jednak suche potrzebne, bo może poleżeć dłużej.
trochę żałuję, że ta farmina 20 +20 gratis już się skończyła, bo Kinia z Darłowa relacjonowała, że jej bezdomniakom się tylko uszy trzęsą ;) a i u pani feketemacska widziałam, iż jest chętnie szamana. można co jakiś czas sprawdzać, czy znowu się nie pojawiła w promocji.

Fleur

Avatar użytkownika
 
Posty: 4244
Od: Sob paź 01, 2005 21:51
Lokalizacja: w DS

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], puszatek i 126 gości