Wituś i Madzia (FeLV+) z Konina, za TM [' ] Już 6 lat :(

Wituś podsufitowy akrobata

Ta franca białaczka nie może odpuścić Madzi... ile to kociątku musi się jeszcze wycierpieć!? :cry:

Nie bawi się, śpi cały czas, smarkuli z krwią.

Biedna Madzia, to okropne

Ona wygląda na taką delikatną i kruchą, jak porcelanowa laleczka.

Cały czas :ok:

Madziulka, trzymaj się i zdrowiej szybciutko :ok:

Madzia bez takich! Nie poddajemy się kiciuniu :ok:

Frania coś grymasi z jedzeniem :roll:

Albo ja już jestem jakaś przewrażliwiona na jej punkcie :oops:

No i sprawdziły się moje przeczucia - pod blokiem dwójka starszych kociaków to syjamki, jednego dziś widziałam, dwa młodszaki to czarne i bure. I ponoć Pucek (nasz podwórkowy kocur) dziś przyprowadził jeszcze jednego burasa do naszej pralni - sąsiadka dogląda, jeszcze nie widziałam, nie wiem czy toto małe czy duże. We środę może mi się uda zajrzeć. Nie wiem w co ręce włożyć :roll:

No, pomarudziłam sobie to idę robić krokiety.

mb pisze:Ona wygląda na taką delikatną i kruchą, jak porcelanowa laleczka.

Bo ona jest właśnie taka...i jeszcze jak bańka mydlana.

Madziu, mnóstwo zdrówka :ok:

Anna61 pisze:Ta franca białaczka nie może odpuścić Madzi... ile to kociątku musi się jeszcze wycierpieć!?
Nie bawi się, śpi cały czas, smarkuli z krwią.

nie dawaj się malutka.Nie wiem jak u Was ,ale u nas takie upały..człowiek pada,co dopiero zwierzaki

Co słychać u dzieciaczków?

Ja-Ba pisze:Co słychać u dzieciaczków?

Ano chore, Madzia ma zajęte całe górne drogi oddechowe, dostała antybiotyk-Betamox, kupiłam też Atecortin do noska (za poleceniem Pani doktor) bo fafluni strasznie.

Ponieważ Wituś też kicha to on tez dostał ten sam antybiotyk. Oboje mają powiększone węzły chłonne ale dzidzia więcej.
Dostały też kroplówki i w czwartek i w sobotę znowu nas czeka Łódź.
Pani doktor powiedziała Madzi że do soboty ma być zdrowa! bo idzie na urlop na dwa tygodnie.

Dobrze, że Madzia znowu zaczęła jeść bo już miałam ją paść na siłę, ale to jedzenie to takie powooolne glamanie ale je i z tego się cieszmy. :ok: