Widzę, czuję. Szczecin. POMOCY dla kociąt !!!

Dzień dobry!

bry

Niunia ma nowa metode budzenia mnie
mianowicie ugryzła mnie w reke i szarpneła :evil:

Kiedys wkładała mi paznokcie do nosa badz oka wiec zaczełam chowac glowe szczelnie pod koldra teraz ma nowy sposob jak widac i zeby ta cholera budziła mnie jeszcze w jakims konkretnym celu np jedzenie ale nie ona nie spi wiec i ja nie musze :evil:

Wszystkie irole sa takie same,złosliwce wredne :twisted:

Witam Wszystkich razem z moimi malutkimi tymczasami.Są oswojone,czyściutkie-wyrzucone przez "dobrych ludzi "blisko ulicy.Widać przeszkadzały w wyjeździe wakacyjnym.

Lajla-akrobatka drzewna :mrgreen:

Zuzia -mechanik samochodowy :mrgreen:

Słodki komplecik :1luvu:

myrzapl - tak, mysla o tym wysterylizowaniu. Za dwa tygodnie będzie tutaj luzniejszy okres gdy konczy się jeden kurs i zaczyna drugi i przez kilka dni będzie mniej ludzi.
Mam w związku z tym pytanie do doświadczonych sterylizatorek

- przeciez kot przed zabiegiem powinien byc na czczo- czy mam go zlapac wczesniej i trzymac w pokoju??? No bo skąd mam wiedzieć, że nie jadł i nie pił...?

doświadczona sterylizatorka nie jestem ale wydaje mi sie, ze powinnas ja miec na oku przed zabiegiem minimum pare godzin.
Mam nadzieje, ze ktos bardziej doswiadczony sie tu odezwie aby Ci dokładnie wjasnic co i jak :wink:

Leje u mnie jak z cebra.Masakra jakaś.Misio biedak przemokniety jak kura wlazł do domu-znaczy się jest progres

Nietstey przy próbie oczyszczenia mu oczek i nosa , po solidnym zwyzywaniu mnie obraził sie i poszedł

.
Martwie sie o niego bo za dobrze nie wyglada.Daje mu nadal tran rybi ale nie widze jakies znaczacej poprawy,a z oswajajniem go jest naprawde kiepsko.tzn da sie pogłaskac ale przy probie np oczyszczania mu futra z róznych krzakowych badziewi robi sie sajgon

Nie wiem czy uda mi sie mu pomoc i wyprowadzic go na prosta

taizu pisze:Słodki komplecik

Tak komplecik rzeczywiście słodki.Tylko życie mniej.Nie każdy ma szczęście do pomocy,a na pewno nie ja..Na dwie wizyty u WETA wydałam już 90 zł ,za tydzień szczepienie.Nie liczę wydatków na karmę i żwirek.Rentę niestety mam małą ,ale jestem zaradna.zamiast wykupić lekarstwa wydałam na kocięta. :mrgreen:

To jest link na bazarek na moje tymczasy-może komuś coś się przyda :?:

viewtopic.php?f=20&t=130322

Ośmieliłam się napisać.ponieważ uważam ten wątek za wątek zaprzyjaźniony -jeżeli Was obraziłam tym postem-przepraszam :oops:

welina pisze:
taizu pisze:Słodki komplecik

Tak komplecik rzeczywiście słodki.Tylko życie mniej.Nie każdy ma szczęście do pomocy,a na pewno nie ja..Na dwie wizyty u WETA wydałam już 90 zł ,za tydzień szczepienie.Nie liczę wydatków na karmę i żwirek.Rentę niestety mam małą ,ale jestem zaradna.zamiast wykupić lekarstwa wydałam na kocięta.

To jest link na bazarek na moje tymczasy-może komuś coś się przyda
viewtopic.php?f=20&t=130322

Ośmieliłam się napisać.ponieważ uważam ten wątek za wątek zaprzyjaźniony -jeżeli Was obraziłam tym postem-przepraszam

Zamówiłam cosik :1luvu:

taizu pisze:
welina pisze:
taizu pisze:Słodki komplecik

Tak komplecik rzeczywiście słodki.Tylko życie mniej.Nie każdy ma szczęście do pomocy,a na pewno nie ja..Na dwie wizyty u WETA wydałam już 90 zł ,za tydzień szczepienie.Nie liczę wydatków na karmę i żwirek.Rentę niestety mam małą ,ale jestem zaradna.zamiast wykupić lekarstwa wydałam na kocięta.

To jest link na bazarek na moje tymczasy-może komuś coś się przyda
viewtopic.php?f=20&t=130322

Ośmieliłam się napisać.ponieważ uważam ten wątek za wątek zaprzyjaźniony -jeżeli Was obraziłam tym postem-przepraszam

Zamówiłam cosik

Taizu kochana kobitko :1luvu:

Welinko sliczne maleństwa.Mam nadzieje i mocno trzyamma za to kciuki ze znajda domki szybciutko :ok:

taizu wielkie dzięki :1luvu:

wiora-dzięki za dobre słowa :1luvu:

Jak się lepiej poczuję założę im wątek-teraz nie mam siły myśleć.Nie wiem co do czarnej,bo mam sentyment do nadrzewnych kotów. :mrgreen:

Kochani ja na moment tylko bo zaległości czekają.Dwa dni temu mieliśmy z Mężem poważna akcję. Trzeba było ratować Dorcię uwięzioną na wysokości ponad II pietra. Ktoś zamknął wielką starą szopę gdzie Dorcia miała schronienie i prawdopodobnie nie zdążyła wyjść. Poszlismy z łomem ale na nic nasz trud. Myślałam że drewniane dżwi były zabite tylko gwożdziem, ale się okazało ze były też zamkniete na zamek. Dorcia tam wysoko w oknie płakała, bała się zejść. Była głodna,spragniona.Nie mogliśmy robić wiele szumu bo w oknie była jakaś babka. Kiedy Dorcia dwa dni nie przyszła do jedzenia co w jej przypadku raczej sie nie zdaża podjęłam poszukiwania.Nakarmilam koty i w nocy poszłam za Dorcią. Kiedy ją usłyszałam a potem zobaczyłam poleciałam do domu, wyrwałam Męża który właśnie robił nam kolację i mówię dawaj idziemy, trzeba kota ratować.

Ostatecznie po próbach namawiania Dorci żeby jakoś zeszła przytargalismy szeroka długą deskę i po pół godzinie pertraktacji kotka była już na dole. Głodna spragniona.

Zaraz będę dzwonić do Tozu.Umawiać sterylki. Na Lotnisku są dwie młode pilne ciężarne od Bezdomnego. To kotki z ubiegłego roku od tej kici co odeszła u mnie. Była zabiedzona i niewidoma na jedno oko.Proszę o kciuki żeby wszystko dobrze poszło.

Pięknie Dziękuję Wszystkim za udział w Bazarku Sylwi.

Jesteście Kochane. :1luvu:

Ewuś śliczne kociaki.

Dobrze że na Ciebie trafiły. :1luvu:

Założ wątek koniecznie. Wtedy łatwiej o Pomoc a widzę że czekają Cię spore wydatki.

iza71koty pisze:Ewuś śliczne kociaki. Dobrze że na Ciebie trafiły. Założ wątek koniecznie. Wtedy łatwiej o Pomoc a widzę że czekają Cię spore wydatki.

Tak już wydałam 90 zł na WETA. Jestem umówiona na szczepienie w zależności od szczepionki 55-75 zł za kociaka.Zastanawiam się którą zaszczepić.Chcę jak najlepszą.Może coś poradzisz. :?:

Tricat jest dobry.Inaczej trójka.Panleukopemia,kalciwiroza i kk. Nie szczep Broń Boże na białaczkę. Często powstają powikłania i nowotwory w tym miejscu.To tzw.czwórka. Krążą o niej bardzo niepochlebne opinie.

Widzę, czuję. Szczecin. POMOCY dla kociąt !!!

Kto przegląda forum