Mila bez oczka- w DS :-) KCIUKI!!!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob lip 16, 2011 18:42 Re: RATUNKU!Kotka bez oka zagrożona!Włocławek!

podniosę, przynajmniej tyle moge zrobić
ObrazekObrazekObrazek

hutek

Avatar użytkownika
 
Posty: 1846
Od: Pon paź 04, 2010 17:41

Post » Sob lip 16, 2011 18:51 Re: RATUNKU!Kotka bez oka zagrożona!Włocławek!

Do góry!
Obrazek

hanelka

 
Posty: 8984
Od: Nie lut 24, 2008 19:33
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie lip 17, 2011 9:08 Re: RATUNKU!Kotka bez oka zagrożona!Włocławek!

:!:
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Nie lip 17, 2011 13:42 Re: RATUNKU!Kotka bez oka zagrożona!Włocławek!

podniosę chociaż...
BOZENAZWISNIEWA
 

Post » Nie lip 17, 2011 17:07 Re: RATUNKU!Kotka bez oka zagrożona!Włocławek!

ASK@ pisze:Przekopiuję wpis ze swgo wątku.
Wiem tyle co mi napisano.
Wszelkie pytania, chęć pomocy, kąt - dam namiary na Hanię.
Czas goni a przemiła kotka żyje w niebezpiecznym iejscu.

Prosze w iieniu Hani i koci o ratunek!

ASK@ pisze:Dostałam takiego maila od jednych z "moich" DS.
Czy ktoś moze pomóc. Hania jest tam sama.Dopiero zaczyna swą przygodę z kotami. Jestem daleko.
Próbujemy coś wyyślić, zorganizować.ma dziś iść po znajomych i szyukac jakiegoś kąta dla koci. Od razu zaznaczę,ze ta starsza osoba jej nie weźmie.
Bardzo prosze czytających o pomoc.Każdy pomysł sie liczy.Każdy!!!
Moze ktos ma kąt wolny, podwórko,szopkę..
Hania płacze!
...Zadzwoniła kobitka, że ma podopieczną kicie, która za chwilę urodzi maluszki i ona nie wie co ma zrobić. Zadzwoniłam od razu do ...TOZ, która miała pojechać na miejsce. Oddzwoniła do mnie i powiedziała, że była, obeszła teren i nie spotkała żadnej kotki. Za jakiś czas mam telefon od tej samej pani, że kicia urodziła jedno małe przy wejściu do klatki schodowej więc wzięła ją, malucha i zaniosła do zabudowanego śmietnika i położyła ich na kawałku styropianu. Wyobraź sobie, że poszła tam jakaś łajza i wysypała śmieci na tą kotkę. Biedna uciekła niosąc małego pod samochody i tam urodziła drugiego malucha. Kobitka powiedziała, że jeśli szybko coś nie zrobi się z tą kotkom to zaraz wyjdzie któryś z jej sąsiadów i poszczuje na te maluchy swojego psa. Podobno jak miała poprzednio małe to sąsiedzi zabili kociaki a tej koteczce wydłubali oko:( Wyobrażasz sobie coś takiego....). Gdy to wszystko usłyszałam to zadzwoniłam znowu do ... TOZ i powiedziałam jak wygląda sytuacja i trzeba poruszyć niebo i ziemię, żeby zabrać te kotki. ... tak naciskałam, że w końcu zadzwoniła do dwóch osób prowadzących domy tymczasowe i oddzwoniła do mnie, że zajmą się sprawą ale nie w tej chwili bo są poza włocławkiem.
Przysłała ... łapacza, który zawiózł tą panią razem z kotką i kociakami do lekarza i uśpili maluchy. Kobitka jest tak zdenerwowana bo ten ... powiedział, że najlepiej byłoby uśpić matkę też bo ona nie ma oka:( Kobitka nie zgodziła się więc powiedział, że za dwa tygodnie zanieść ją de sterylizacji. Ĺšwietnie rozwiązana sprawa, prawda? Jutro będę rozmawiała ...sterylizacja na koszt TOZ i już powiedziałam tej pani (chyba jakaś starsza osoba, tak słychać po głosie do tego jeszcze powiedziała, że leczy się na nowotwór a dzisiejszy dzień wykończył ją całkowicie), że na sterylizacje zawiozę kotkę ja do swojej lekarki. Nie pozwolę, żeby znowu wypuścił biedną zaraz po zabiegu.
Asiu mam do Ciebie dwa pytania. Ta kotka jest jak domowa, pozwala się głaskać, złapać więc nie będzie problemu z zawiezieniem jej ale nie wiem kiedy najwcześniej po porodzie można sterylizować. I drugie pytanie. Czy jeśli wzięłabym tą koteczkę w inne miejsce to czy ona będzie się starała wrócić do siebie czy jest szansa, że się zadomowi. Tam, z tego co mówiła ta pani mieszkają straszni ludzie:( Nie pozwalają otworzyć żadnego okienka a do tego jeszcze gnębią tą kotkę. Pani mówiła, że po przyjeździe od weterynarza zrobiła jej takie prowizoryczne posłanie to znowu ktoś przyszedł i nasypał jej śmieci. Nie wiem co mam robić. Te sprawy zaczynają mnie przerastać a taka ludzka złośliwość doprowadza mnie do łez...

:!: :!: :!:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56002
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Nie lip 17, 2011 17:48 Re: RATUNKU!Kotka bez oka zagrożona!Włocławek!

podniosę
ObrazekObrazekObrazek

hutek

Avatar użytkownika
 
Posty: 1846
Od: Pon paź 04, 2010 17:41

Post » Nie lip 17, 2011 20:52 Re: RATUNKU!Kotka bez oka zagrożona!Włocławek!

podniosę, może ktoś wypatrzy
Obrazek

Wolność, kocham i rozumiem. Wolności oddać nie umiem.(Chłopcy z Placu Broni)

MISIA- 1.06.2002 - 13.12.2012. Skarbie, gadułeczko moja. Bardzo mi Ciebie brak.
MIKITKA - 03.2002 - 13.07.2015. Tak bardzo mi żal.
FELUTEK - 03.2002 - 11.10.2015. Najcudowniejszy kot terapeutyczny.
OKRUNIA - 09.2002 - 16.08.2018. Śpij, skarbie kochany.
GACEK - 03.2014 - 22.06.2019. Wierny i mądry Przyjaciel.
TYGRYNIA - 05.2002 - 16.12.2020 .Maleńki koto-piesek.

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=153652 sprawdź zanim oddasz kota!

Ja-Ba

 
Posty: 9574
Od: Pt lis 07, 2008 23:23

Post » Nie lip 17, 2011 21:31 Re: RATUNKU!Kotka bez oka zagrożona!Włocławek!

Niestety tylko podnieść mogę :ok: :ok: :ok: :ok:
[/url]ObrazekObrazekObrazek

horacy 7

 
Posty: 6708
Od: Śro cze 02, 2010 16:01

Post » Pon lip 18, 2011 10:10 Re: RATUNKU!Kotka bez oka zagrożona!Włocławek!

Hopsnę kotkę :ok:

iwona66

Avatar użytkownika
 
Posty: 10969
Od: Pt paź 23, 2009 15:40
Lokalizacja: warszawa - wołomin i jeszcze dalej :)

Post » Pon lip 18, 2011 12:56 Re: RATUNKU!Kotka bez oka zagrożona!Włocławek!

Koteczce już nic nie grozi - dojechała na Mazowsze, siedzi w klatce w moim garażu jako TDT.
Nie jest to najfajniejsze miejsce dla tak uroczej, kochanej koteczki (od razu do każdego się przytula, mruczy i barankuje), więc prośba o DT jest ciągle aktualna. :ok:
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Pon lip 18, 2011 13:19 Re: RATUNKU!Kotka bez oka zagrożona!Włocławek!

Agnesko :1luvu:

iwona66

Avatar użytkownika
 
Posty: 10969
Od: Pt paź 23, 2009 15:40
Lokalizacja: warszawa - wołomin i jeszcze dalej :)

Post » Pon lip 18, 2011 13:26 Re: RATUNKU!Kotka bez oka zagrożona!Włocławek!

Agnesko :1luvu:
Dobrze, że kicia już bezpieczna. :D
Obrazek

hanelka

 
Posty: 8984
Od: Nie lut 24, 2008 19:33
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lip 18, 2011 13:39 Re: RATUNKU!Kotka bez oka zagrożona!Włocławek!

Agneska pisze:Koteczce już nic nie grozi - dojechała na Mazowsze, siedzi w klatce w moim garażu jako TDT.
Nie jest to najfajniejsze miejsce dla tak uroczej, kochanej koteczki (od razu do każdego się przytula, mruczy i barankuje), więc prośba o DT jest ciągle aktualna. :ok:

Dokładnie tak jest.
Agneska zgodziła sie kociczke przejąć. :1luvu:
Meksykanka z Reniferem ją przewieźli. :1luvu:
Hania załatwiła jej tam szybki nocleg w jakimś domku a potem kot wylądował u niej w łazience.
Operacja misterna ale sie udała. Stąd ta cisza na wątku.
Nie mniej DT/DS pilnie potrzebny.Bo powyższe to rozwiazanie tymczasowe.

Założenie,że kocia wyląduje w ogródku u Agi padło w przed biegach. Bo to przemiły i ludziowy kot. Więc siedzi w garażu w klatce. Na razie w szoku ale ...

Kto ma kawałek podłogi i miejsca w sercu ?Kto pokocha kociczkę?

U Agneski nie może długo zostać. Garaż i klatka to nie jest miejsce dla niej.Łóżko i kolana to jest TO!

Kocia zostanie wysterylizowana i przy okazji zostanie oczko obejrzane. Ew wtedy grzebańsko :wink: w nim będzie. Nie ma sensu jej 2 razy męczyć.Chirurg zdecyduje. Wszystko odbędzie sie w lecznicy Boliłapka dzięki uprzejmości JoKota.
Więc prosze w imieniu koci o wsparcie jej .

Wszystkim serdecznie dziękuję. :1luvu:
Hania oraz opiekunka koci także przesyłają gorące podziękowania i wyrazu podziwu. Pani aż sie popłakała,że tyle wydeptywała ścieżek.A jak straciła nadzieję to znalazł sie ratunek.

Szczególnie podziękowania należą się Agnesce, Meksykance i Reniferowi :1luvu:
Każdemu z osobna za wsparcie , podbijanie i trzymanie kciuków. :1luvu:

Ale to połowa drogi. Szukamy nadal innego DT a najlepiej już DS :ok:

Jeśli ktoś chciałby pomóc a nie może zabrać kota to dane fundacji:
Fundacja JOKOT
ul.Klaudyny 38/75, 01-684 Warszawa
konto: 60 1020 1026 0000 1402 0182 0927
można wpłacac pieniążki i 1% z podatku
np z dopiskiem "Bezoczka"

Każdy grosik sie przyda.Dosłownie każdy.
Ostatnio edytowano Pon lip 18, 2011 13:52 przez ASK@, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56002
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Pon lip 18, 2011 13:50 Re: RATUNKU!Kotka bez oka zagrożona!Włocławek!

to ciachnięcie na moje konto :ok: ,choć tyle :D

iwona66

Avatar użytkownika
 
Posty: 10969
Od: Pt paź 23, 2009 15:40
Lokalizacja: warszawa - wołomin i jeszcze dalej :)


[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: emill, KotSib i 54 gości