Kaziu załap z jedzeniem.
Olałeś
Będzie tylko lepiej.
Moze go babon uwiazywał gdzieś? Do czegoś?
Moderator: Estraven

ASK@ pisze:Moja tymczaska Nastka mocno sie ślini w stresie.Dosłownie kapie z niej.W czasie choroby i podawania leków aż jej wżery się zaczęły robić.A zaatakowany przez chorobe nos dołożył.
Kaziu załap z jedzeniem.
Olałeśswoja przeszłość i idź teraz do przodu.
Będzie tylko lepiej.
Moze go babon uwiazywał gdzieś? Do czegoś?
Amika6 pisze:Mam już tegoroczy olejek z dziurawca (olej dziurawcowy), na pewno przyspieszyłby leczenie tych ran u Kazia.
Mogę wysłać, jeśli zdecydujecie się go stosować.
Zapytamy!

). Troszkę umorusane, bo podróż trwała ponad godzinę i... no wiecie, rozumiecie 















Jakie one chudzieńkie jasdor pisze:Dobrze, że zdołały jakoś przetrwać w tym koszmarzeJakie one chudzieńkie
Użytkownicy przeglądający ten dział: Baidu [Spider], Google [Bot] i 56 gości