Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
7ksiezyc pisze:czesc
super ze Ludi zamieszkał u Ciebie
ale pomyślałabym szybko o wzięciu drugiego koteczka żeby się małemu nie nudziło, a co dwa koty to nie jeden
J.D. pisze:7ksiezyc pisze:czesc
super ze Ludi zamieszkał u Ciebie
ale pomyślałabym szybko o wzięciu drugiego koteczka żeby się małemu nie nudziło, a co dwa koty to nie jeden
oooo,tak,to najlepszy pomysł na świecie![]()
![]()
Właśnie dlatego weź dwa! Familia i tak odpada, a we dwóch nie będą czuć się samotni, gdy Ciebie nie będzie.Margoth pisze: Zabranie ze sobą jednego kota to jeszcze nie problem i dam radę... ale dwóch?? Nie ma możliwości, bym zostawiła zwierzaka pod opiekę komuś z rodziny, bo moja familia po prostu nie przepada za zwierzętami. Co więc o tym myślicie? Czy studencki tryb życia i dwa koty to coś, co da się pogodzić?
hanelka pisze:Właśnie dlatego weź dwa! Familia i tak odpada, a we dwóch nie będą czuć się samotni, gdy Ciebie nie będzie.Margoth pisze: Zabranie ze sobą jednego kota to jeszcze nie problem i dam radę... ale dwóch?? Nie ma możliwości, bym zostawiła zwierzaka pod opiekę komuś z rodziny, bo moja familia po prostu nie przepada za zwierzętami. Co więc o tym myślicie? Czy studencki tryb życia i dwa koty to coś, co da się pogodzić?
Jeśli z nimi rozmawiałaś i zgodzili się na kota, to dwa powinni przełknąć. Jeśli zamierzasz postawić ich przed faktem dokonanym to i z jednym może być cienko.Margoth pisze:Boję się jednak, że dwa koty mogą przerażać właścicieli wynajmujących mieszkania. Dla wielu wizja kota w domu przedstawia się jako niszczycielski huragan.
hanelka pisze:Jeśli z nimi rozmawiałaś i zgodzili się na kota, to dwa powinni przełknąć. Jeśli zamierzasz postawić ich przed faktem dokonanym to i z jednym może być cienko.Margoth pisze:Boję się jednak, że dwa koty mogą przerażać właścicieli wynajmujących mieszkania. Dla wielu wizja kota w domu przedstawia się jako niszczycielski huragan.
Może załóż wątek na podforum koci-łapci, że szukasz mieszania. A nuż... To forum ma magiczną moc...ezzme pisze:też wynajmuję mieszkanie, jednym z moich podstawowych pytań było pytanie czy właściciel zgadza się na zwierzęta, właściciel pytał jakie, odpowiadałem, że przede wszystkim kot (w tej chwili są dwa). na studiach też wynajmowałam mieszkania różne, z kotem i w sumie raczej nie był to problem. częściej problemem byli współlokatorzy niż właściciele
powodzenia! na pewno się uda, ale zacznij szukać wcześniej.
też polecam dwa koty, później ma się na głowie takie rozpieszczone marudne kocisko jak ja
i może uda się jakąś sterylizację dla kotki załatwić?
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 87 gości