...

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt lip 15, 2011 17:44 Re: CZY ETYCZNE JEST WYKUPYWANIE KOTÓW Z PSEUDOHODOWLI:zagłosuj

Kotkins
Jeżeli już mam szukać analogii, to wykupując z pseudo, zachowujesz się jak ten, kto wpuszcza ryż na czarny rynek, a nie ten, kto daje go do ręki głodnemu dziecku.
pwpw
 

Post » Pt lip 15, 2011 18:01 Re: CZY ETYCZNE JEST WYKUPYWANIE KOTÓW Z PSEUDOHODOWLI:zagłosuj

Zabrać ryż= nie płacić za ryż.
Bez ryżu się umiera...

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt lip 15, 2011 18:09 Re: CZY ETYCZNE JEST WYKUPYWANIE KOTÓW Z PSEUDOHODOWLI:zagłosuj

Po wypowiedzi kotkins całkowicie się upewniłam; zagłosowałam na NIE.
Kotkins-tak bez ryżu się umiera. ale wykupywanie kotów można porównać do zachęcania zagłodzonych ludzi do produkowania kolejnych dzieci, dla których tego ryżu nie ma...
Nie znaczy to, że wiedząc o takich kotach pozostała bym obojętna, ale, że pomogła bym inaczej. Najbardziej przerażają mnie dwa koty, które pozostaly w "hodowli"- prawdopodobnie za kilka miesięcy pójdą w świat małe słodkie puchate kuleczki. Trochę inaczej sprawa przedstawiała by się, gdyby była właścicielka persów nie miała juz żadnych innych płodnych kotów, a tak-utwierdziła się w przekonaniu, że warto sprzedawać.

I nie, nie powiem, jaki mam sposób na rozwiązywanie takich sytuacji, bo nie mam. W takich sytuacjach kombinujemy i myślimy, a każda jest inna. Nie znałam tej pani, nie rozmawiałam z nią, więc nie wiem, co bym zrobiła.
To tak jak z wykupywaniem koni z rzeźni- mam 4, a żaden nie jest wykupiony. Wystarczyło trochę zachodu, zawsze dało się do czegoś przyczepić(nawet u tych bez głębokich ran i z krwawiącym oczodołem). Handlarz nie dostał za nie ani grosza, a co za tym idzie-poważnie przemyślał, czy opłaca mu się ten interes.
Obrazek http://www.facebook.com/TOP.INNI?ref=pb
milczenie jest srebrem, a mruczenie - złotem...

Szenila

 
Posty: 1850
Od: Pt gru 03, 2010 18:24
Lokalizacja: Chrzanów

Post » Pt lip 15, 2011 18:38 Re: CZY ETYCZNE JEST WYKUPYWANIE KOTÓW Z PSEUDOHODOWLI:zagłosuj

Kotkins
Myśląc tak, każdy kto kupił kotka z pseudo nie po to by założyć kolejną, uratował kociaka, co najwyżej nieświadomie, z pobudek egoistycznych.
Zbyt duże uproszczenie jak dla mnie.
pwpw
 

Post » Pt lip 15, 2011 18:58 Re: CZY ETYCZNE JEST WYKUPYWANIE KOTÓW Z PSEUDOHODOWLI:zagłosuj

kotkins.. :1luvu:
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Pt lip 15, 2011 19:29 Re: CZY ETYCZNE JEST WYKUPYWANIE KOTÓW Z PSEUDOHODOWLI:zagłosuj

kotkins pisze:....
I co: czy za kilka dni siedząc w ONZ na obradach w kwestii obozów zagłosujesz rozumnie jak ten Amerykanin czy pokierujesz się tym workiem ryżu czyli sercem??...

Dopiszę ciąg dalszy. Króciutko.
- Zyski z czarnorynkowej sprzedaży ryżu mają terroryści.
- Terroryści wykorzystują kasę uzyskaną z ryżu do budowy broni masowego rażenia.

PcimOlki

 
Posty: 10931
Od: Nie wrz 16, 2007 14:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt lip 15, 2011 19:43 Re: CZY ETYCZNE JEST WYKUPYWANIE KOTÓW Z PSEUDOHODOWLI:zagłosuj

Mało kto wie ale tak ze 30lat zajmuję się bezdomnymi zwierzętami,spotkałam w tym czasie różnych ludzi i byłam w różnych sytuacjach ale takiego szamba jak na miau to nie ma nawet tu,u mnie w mojej pipidówie 8O To jest forum pro zwierzęce ale one stało się raczej "od zwierzęce"...Są sytuacje na miau,które przerażają i odrzucają od forum,zniechęcają,załamują,wkurzają itp....Dochodzę do wniosku,że przebywanie na miau zaczyna mnie męczyć i dołować i to nie ze względu na tragedię zwierząt a z powodu panującej wścieklizny u niektórych uczestników forum;muszę ratować swoje zdrowie psychiczne bo jeszcze trochę a zacznę wierzyć,że :
-zasady,którymi kierowałam się przez te wszystkie lata,nie maja sensu;
-że przytulne,miłe wnętrze,pełne zabawek i drapek,mięciutkich kocyków i posłanek jest niczym w starciu z pustym,szarym pomieszczeniem z gołym betonem ale za to ogrzewanym podłogowo;
-że moje poświęcenie dla zwierząt,podporządkowanie życia dla pomocy tym braciom naszym mniejszym jest głupie jeśli nie mam "prywatnego" weta,który jest na każde moje zawołanie i jeśli skinę władczą dłonią rzuca sterylkę innej kotki i leci jak pies,tam gdzie rzucę mu kość;
-boję się,że stanę się zgorzkniała i zawistna tak jak niektóre "ważne" forumowiczki i ich "przydupasy";
prawda,robiłam a raczej próbowałam zrobić sobie urlop od miau już kilka razy ale muszę tu wejść bo mam bazarki,bo ważna jest operacja Nero,bo trzeba zobaczyć co u Brysia czy blokersów CA i zawsze wpadnie w oko jakiś krzyczący tytuł jak choćby "5 persów";
i piszesz,przejmujesz się choć i tak całego świata nie uratujesz a nawet to co uratowałeś to miałowicze zbrzydzą,obrażą,zminimalizują,zdeprecjonują a nawet nazwą twoją pomoc szkodą i zrobią ankietę o tym ...
30 lat mojej pracy to szmat czasu-czasu walki z ciemnotą mieszkańców mego miasta,z ich nieczułością i obojętnością na los zwierząt....
30 lat mojej pracy to kawał czasu-czasu żalu i płaczu,że za póżno,że za mało,że samotnie...
30 lat pracy to też jednak wiele satysfakcji,radości i spotkań z fajnymi ludżmi....
niczego nie żałuję-ani czasu,ani ogromnych pieniędzy włożonych w pomoc zwierzaczkom,ani ran odniesionych "w boju" ani zmęczenia i nie przespanych nocy;
żałuję tylko jednego-że nie jestem bogiem wtedy mogłabym szybciej,lepiej,więcej jak w komunizmie....
idę na urlop i odwyk od miau...mam nadzieję,że uda mi się zwalczyć moje uzależnienie i znowu zacznę żyć w radości z pomocy dla bezdomnych zwierząt bez obawy,że wezmą mnie pod lupę "jednostki specjalne"...

J.D.

 
Posty: 5241
Od: Nie maja 23, 2010 13:24
Lokalizacja: Sokółka,podlaskie

Post » Pt lip 15, 2011 21:15 Re:

...
Ostatnio edytowano Wto wrz 18, 2012 19:11 przez ka_towiczanka, łącznie edytowano 1 raz
ka_towiczanka
 

Post » Pt lip 15, 2011 21:26 Re: CZY ETYCZNE JEST WYKUPYWANIE KOTÓW Z PSEUDOHODOWLI:zagłosuj

PcimOlki pisze:
kotkins pisze:....
I co: czy za kilka dni siedząc w ONZ na obradach w kwestii obozów zagłosujesz rozumnie jak ten Amerykanin czy pokierujesz się tym workiem ryżu czyli sercem??...

Dopiszę ciąg dalszy. Króciutko.
- Zyski z czarnorynkowej sprzedaży ryżu mają terroryści.
- Terroryści wykorzystują kasę uzyskaną z ryżu do budowy broni masowego rażenia.

Czy w związku z tym nie będziesz pomagał tym ,którzy potrzebują ryżu żeby dożyć jutra?
Ja będę.
Bo jeden na dziesięć worków dostają właśnie oni.
I każdy ,któremu dajemy jeszcze jeden dzień jest nadzieją.

To nie znajomość literatury ani tekstów źródłowych ani nawet tytuły naukowe decydują o naszym człowieczeństwie.
To nasz stosunek do słabszych ,biedniejszych i pokrzywdzonych.

Lubię Franka z Asyżu.Taki sympatyczny anarchista z niego był i to we wczesnym średniowieczu.
Podziwiam gościa.

Tak, będę wykupowała ,albo łożyła na wykupowanie.
Tak jak nie omijam żebraków na ulicy.
Nawet tych naćpanych.

Mam w domu 4,6 kg argumentu za wykupowaniem.Rzadka sierść ,proplemy z uszami i ciągły strach przed grzybem (...strupek...!).
Pisałam : wykupiłam za 150 zł, na leczenie wydałam ok. 3tys.
Nie żałuję ani grosza.
Bo mam cały ŚWIAT!!

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt lip 15, 2011 21:39 Re: CZY ETYCZNE JEST WYKUPYWANIE KOTÓW Z PSEUDOHODOWLI:zagłosuj

PcimOlki pisze:
kotkins pisze:....
I co: czy za kilka dni siedząc w ONZ na obradach w kwestii obozów zagłosujesz rozumnie jak ten Amerykanin czy pokierujesz się tym workiem ryżu czyli sercem??...

Dopiszę ciąg dalszy. Króciutko.
- Zyski z czarnorynkowej sprzedaży ryżu mają terroryści.
- Terroryści wykorzystują kasę uzyskaną z ryżu do budowy broni masowego rażenia.

Bądźmy większymi realistami- lokalni kacykowie, którzy co najwyżej uzbroją kolejne pokolenia dzieci...
pwpw
 

Post » Pt lip 15, 2011 21:45 Re: CZY ETYCZNE JEST WYKUPYWANIE KOTÓW Z PSEUDOHODOWLI:zagłosuj

Zagłosowałam.
Choć uważam ,że wszystko zależy od danej sytułacji.

KOTEK1988

 
Posty: 3219
Od: Sob mar 01, 2008 15:30
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt lip 15, 2011 21:47 Re: CZY ETYCZNE JEST WYKUPYWANIE KOTÓW Z PSEUDOHODOWLI:zagłosuj

J.D.
Odbierasz ten wątek zbyt osobiście.
A co do innego konfliktu, który przebrzmiewa w Twojej wypowiedzi, to pamiętam jego początek i nie miał on z Tobą za wiele wspólnego. Żałuje tylko, że nabrał rozpędu i tak się rozwiną. Pisałam już o tym tam gdzie i kiedy jeszcze warto było.
pwpw
 

Post » Pt lip 15, 2011 21:47 Re: CZY ETYCZNE JEST WYKUPYWANIE KOTÓW Z PSEUDOHODOWLI:zagłosuj

kotkins pisze:
PcimOlki pisze:
kotkins pisze:....
I co: czy za kilka dni siedząc w ONZ na obradach w kwestii obozów zagłosujesz rozumnie jak ten Amerykanin czy pokierujesz się tym workiem ryżu czyli sercem??...

Dopiszę ciąg dalszy. Króciutko.
- Zyski z czarnorynkowej sprzedaży ryżu mają terroryści.
- Terroryści wykorzystują kasę uzyskaną z ryżu do budowy broni masowego rażenia.

Czy w związku z tym nie będziesz pomagał tym ,którzy potrzebują ryżu żeby dożyć jutra?

Jeśli rezultatem tego miała by byc ich śmierć i jeszcze wielu innych, to nie. Niezależnie od tego ile jeszcze płaczliwo-patetycznych tekstów spłodzisz.

kotkins pisze:Ja będę.

No właśnie. Cięcie gałęzi na której siedzę i strzelanie sobie w kolano musi być twoim ulubionym zajęciem. W rezultacie ucierpią te, którym "pomagasz" i jeszcze te, które miały szczęście twojej pseudopomocy dotad unikać. Przy tym ja zupełnie nie wiążę powyższego z akcją wykupu kotów, ponieważ uważam, że Aga wie co robi i najwidoczniej zachodzą okoliczności, które dyktują takie, a nie inne postępowanie, a są mi nieznane. Kwestia zaufania - jeśli popełni błąd, bierze go na siebie. Pouczanie jej i wciskanie na siłę swoich racji bez sensu jest. Tylko ciężkie przypadki oszołomstwa wymagają perswazji lub nawet interwencji.

PcimOlki

 
Posty: 10931
Od: Nie wrz 16, 2007 14:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt lip 15, 2011 21:51 Re: CZY ETYCZNE JEST WYKUPYWANIE KOTÓW Z PSEUDOHODOWLI:zagłosuj

Pwpw obejrzyj "Wiernego ogrodnika".
Taka jest Afryka.
Taka jak u Blixen też ale zdecydowanie rzadziej...
Afryka to uderzenie młotkiem w sam środek głowy.
To nie terroryści ani kacykowie.To koncerny...produkujące leki, jedzenie.

Zostawmy to.

Świata nie zmienimy.
Możemy uratować jednego...kilka kotów.Nie jest Wam wszystko jedno skąd one będą?Te w psudo (klatka, pchły, niejadalne jedzenie i ciągłe rozmnażanie...grzyby,świerzb..)tak samo potrzebują pomocy jak te z ulicy.Boli je tak samo.
Szanuję każdą i każdego z Was kto pomaga.
Mam tu swoich idoli (już pisałam : są tu tacy ,którzy krzyczą to co ja potrafię tylko szeptać!) i bardzo dziękuję za pomoc tym, którzy mi ją dają kiedy proszę (niedawna historia Franka np.)
Bez egzaltacji? :D
Cóż...Świat byłby bez niej baaardzo ponury:)

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt lip 15, 2011 22:02 Re: CZY ETYCZNE JEST WYKUPYWANIE KOTÓW Z PSEUDOHODOWLI:zagłosuj

Moim zdaniem jak w przypadku każdej formy pomocy skierowanej do zwierząt, każdy sam decyduje czy ona jest słuszna czy nie.Jak się komuś dana forma pomocy nie podoba/nie zgadza z jego światopoglądem/uważa że nie jest to pomoc, to po prostu w ten sposób nie pomaga,nie udziela wsparcia danej inicjatywie.
Ja np. nie daje żebrzącym pieniędzy, nie widzę jednak powodu by jak ktoś daje to rzucać się na niego z pięściami :wink:
Moja znajoma pomaga finansowo tylko tym dzieciom których choroby są/mogą być uleczalne, tym które cierpią na zaburzenia których wyleczyć się nie da zwyczajnie nie pomaga bo uważa ,że cytat "to pieniądze zmarnowane"-to jej decyzja, jej pieniądze nie widzę powodu by ją wieszać na najbliższym drzewie.

KOTEK1988

 
Posty: 3219
Od: Sob mar 01, 2008 15:30
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 82 gości