Glutki w DT u Fredzioliny! Gucio w DS!!! Super DS!!!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt lip 08, 2011 21:26 Re: Dwa glutki w DT u Fredzioliny!

Gibutkowa, mój tata miał operację na sercu, bo chcieli je odłączyć, ale nie mogli, bo stan żył był tak tragiczny, że umarłby przy tym przełączeniu.
W trakcie operacji dostał zawału koniuszka serca i bardzo rozległy udar :cry:
Strasznie się martwię o niego :cry: Tak bardzo chciałabym aby wrócił do nas :cry:

Fredziolina

Avatar użytkownika
 
Posty: 11994
Od: Śro kwi 13, 2005 19:24

Post » Pt lip 08, 2011 22:32 Re: Dwa glutki w DT u Fredzioliny!

Fredziolina pisze:Gibutkowa, mój tata miał operację na sercu, bo chcieli je odłączyć, ale nie mogli, bo stan żył był tak tragiczny, że umarłby przy tym przełączeniu.
W trakcie operacji dostał zawału koniuszka serca i bardzo rozległy udar :cry:
Strasznie się martwię o niego :cry: Tak bardzo chciałabym aby wrócił do nas :cry:

Aaaaa... to z powodu tego zawału serce nie chciało ruszyć?
No bo jak są te bypassy "odsercowe" to muszą jakiś obieg (ten operowany) chociaż odłączyć i przełączyć na sztuczny. No chyba nie robili operacji na "włączonym obiegu" operowanej żyły? Czy robili? 8O Nie umiem sobie wyobrazić jak by to mogło przebiegać kiedy nie odłączą przebiegu to przecież tam krew tryska... nie wiem jak by to mogli zrobić bez odłączenia choćby części :roll:

Mój miał cholerne szczęście po pierwsze dlatego że go zwinęli do szpitala praktycznie zaraz po EKG wysiłkowym (zwykłe było idealne) a po drugie że te żyły nasercowe w trakcie operacji się nie zatkały bo to byłby moment i już by go nie było. Od pierwszych badań do położenia na stół minęły tylko 3 dni, był najmłodszym pacjentem jakiego mieli na bypassy, miał chyba 45lat albo i mniej.

Myślę że u Twojego Taty bardziej o jego stanie zaważył nie zawał koniuszka serca ale ten udar właśnie... Ciężka sprawa ale ludzie z tego wychodzą, tylko trzeba sporo czasu. Będzie dobrze, musi być :ok: :ok:
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt lip 08, 2011 22:35 Re: Dwa glutki w DT u Fredzioliny!

Eh :( Oby wszystko zaczęło wracać no normy...Trzeba być dobrych myśli

A kociaki śliczne i rosną jak na drożdżach
Obrazek

JaEwka

 
Posty: 8795
Od: Wto gru 11, 2007 11:37
Lokalizacja: Wrocław/Lubin

Post » Sob lip 09, 2011 19:12 Re: Dwa glutki w DT u Fredzioliny!

Fredziolina bardzo mocno trzymam kciuki za tatę. Ludzie z różnych rzeczy wychodzili, musi być dobrze.

invictus hilaritas

 
Posty: 191
Od: Nie paź 01, 2006 0:27
Lokalizacja: LUBIN

Post » Sob lip 09, 2011 20:14 Re: Dwa glutki w DT u Fredzioliny!

Fredziolino,same dobre mysli. :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

a z imion dla kociaków moze Filip i Gucio - bo to koty łąkowe.
Obrazek Obrazek

Thorkatt

 
Posty: 17122
Od: Czw sty 04, 2007 23:29
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob lip 09, 2011 20:25 Re: Dwa glutki w DT u Fredzioliny!

Thorkatt pisze:
a z imion dla kociaków moze Filip i Gucio - bo to koty łąkowe.

Basia chyba lubi "Pszczółkę Maję" :mrgreen:
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob lip 09, 2011 21:59 Re: Dwa glutki w DT u Fredzioliny!

Dziękuje za ciepłe słowa.
Musi być dobrze, innej opcji nie ma.


Tak więc glutki to Gucio i Filip.
Straszaki nadal bezimienne.
Macie jakiś pomysł?
Straszaki to dwie dziewczynki i chłopczur.

Fredziolina

Avatar użytkownika
 
Posty: 11994
Od: Śro kwi 13, 2005 19:24

Post » Sob lip 09, 2011 22:08 Re: Dwa glutki w DT u Fredzioliny!

Chłopak może Riko? :wink:
Obrazek

JaEwka

 
Posty: 8795
Od: Wto gru 11, 2007 11:37
Lokalizacja: Wrocław/Lubin

Post » Pt lip 15, 2011 7:23 Re: Dwa glutki w DT u Fredzioliny!

JaEwka pisze:Chłopak może Riko? :wink:



Jest Riko.

Sielanka się skończyła.
Maluchy się pochorowały.
Od wczoraj gorączkują i utykają łapki.
To calci :(
Wczoraj Natalia zajęła się nimi, bo ja musiałam pojechać do taty.
Wszystkie maluchy dostały leki obniżające temp. antybiotyk i witaminy podskórnie.
Kiedy wróciłam późnym wieczorem zastałam maluszki brykające, gorączka im spadła.
Dzisiaj rano znowu gorączka wróciła. Wiec maluszki dostały płyny podskórnie.
O godz. 9 prujemy do weta.
Strasznie się martwię o małego glutka - Filipa (białaska).
On jest słaby, nie podchodzi do cyca. A mi skończyło się conv :cry: i nie mam czym go z rana nakarmić, tylko wodą go napoiłam :(
Gucio (burasek) czuje się znacznie lepiej, spaceruje po łazience i nie spada z wagi.
Trzymajcie za maleństwa i starszaki :(

Fredziolina

Avatar użytkownika
 
Posty: 11994
Od: Śro kwi 13, 2005 19:24

Post » Pt lip 15, 2011 8:05 Re: Dwa glutki w DT u Fredzioliny!

Trzymam za wszystkich :ok: :ok:
Obrazek

Każda przykrość nas dotyka, tylko niektóre szczególnie.

Amika6

Avatar użytkownika
 
Posty: 10614
Od: Śro sty 24, 2007 18:48
Lokalizacja: Chełm (Lubelskie)

Post » Pt lip 15, 2011 8:54 Re: Dwa glutki w DT u Fredzioliny!

:ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek Obrazek

Thorkatt

 
Posty: 17122
Od: Czw sty 04, 2007 23:29
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt lip 15, 2011 8:55 Re: Dwa glutki w DT u Fredzioliny!

Jakieś wieści? :roll:
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt lip 15, 2011 9:10 Re: Dwa glutki w DT u Fredzioliny!

Eh oby wszystkie szybko wróciły do zdrowia :(
Wysłałam pw
Obrazek

JaEwka

 
Posty: 8795
Od: Wto gru 11, 2007 11:37
Lokalizacja: Wrocław/Lubin

Post » Pt lip 15, 2011 10:08 Re: Dwa glutki w DT u Fredzioliny!

Mój wet w tej chwili zalecił podanie buscopanu, co tez maluszki dostały.
Na podanie pozostałych leków jestem z nim umówiona o g. 15, jets poza Lubinem.
Glutki nakarmiłam covem.
Filipa musiałam zachęcać, Gucio chętnie połykał.
Starszaki kuleją i piszczą z bólu :(
Mama nerwowo chodzi nawołując swoje dzieci.
Martwię się o nie :(

Fredziolina

Avatar użytkownika
 
Posty: 11994
Od: Śro kwi 13, 2005 19:24

Post » Pt lip 15, 2011 10:38 Re: Dwa glutki w DT u Fredzioliny!

Biedactwa...

Gdyby, co nie daj Boże, miały nadżerki - to polecam Solcoseryl w żelu. Rewelacyjnie goi takie problemy.

Kciuki za maluszki.
Obrazek

marta79

 
Posty: 1613
Od: Czw sty 17, 2008 12:27

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Beanie, Google Adsense [Bot], puszatek i 52 gości