Jana pisze:Porównanie (wy)kupowania kotów z pseudohodowli do łapania dziczków na sterylizacje jest moim zdaniem kompletnym nieporozumieniem (bardzo delikatnie to ujmując). Zdumiewa mnie że w ogóle można coś takiego napisać, pomysleć.
oczywiscie ze jest nieporozumieniem
to dwa swiaty
i przewaznie rozni ludzie sie tym zajmuja - na tyle rozni ze trudno o porozumienie
ale ten watek powstal w odpowiedzi na to co zrobiła XAgaX zebrala tu na forum spora kwote na wykup kotow z pseudo
ja jestem przeciwna wykupowi kotow z pseudo ale sprawa nie jest jednoznaczna, tak jak to widzi aamms
dlatego sama kiedys wzielam kociaki persy z pseudo
tylko ze dla mnie warunkiem bylo ze ktos nie wezmie za nie pieniedzy - czyli nie bede napedzac tego biznesu
gdyby powstalo zadanie chocby zlotowki - nie wzialabym ich
i tak sobie wyobrazam pomoc kotom z pseudohodowli - chcesz sie pozbyc wyeksploatowanej kotki - oddaj ja, kociakow ktore sie nie sprzedaly - oddaj je
ale nie wolno, moim zdaniem, nawet symbolicznie, za to płacic
bo to jest to co napedza ten interes
i wlasnie srodki zebrane od innych wolalabym przeznaczyc na pomoc ktora ma sens bezdyskusyjny a nie kontrowersyjny lub krotkofalowy
dlatego zaglosowalam na NIE
(nie wykupuj nie onacza nie pomagaj)