GUZICZEK - przegraliśmy [*]

» Śro lip 13, 2011 17:20 Re: GUZICZEK - przegraliśmy [*]

Mój Boże! a tak wierzyłam,że wyjdzie z tego,że da radę-i znów los zakpił straszliwie,znów zgasił tę maleńką świeczuszkę życia :cry:

Niech to światełko oświetli Ci drogę maleńki-drogę do najlepszego ze światów!

Obrazek

» Śro lip 13, 2011 17:52 Re: GUZICZEK - przegraliśmy [*]

Guziczku

[*]

» Śro lip 13, 2011 17:54 Re: GUZICZEK - przegraliśmy [*]

Czasami po prostu się nie udaje.... Zwłaszcza z maluchami jest ciężko, łapią wszystko co się da, są słabe, nie mają odporności...
Z Guziczkiem się nie udało, ale już pomogłyście i jeszcze pomożecie wielu innym. To niesprawiedliwe, ale nie wszystkie stworzenia da się uratować.

[']

» Śro lip 13, 2011 18:09 Re: GUZICZEK - przegraliśmy [*]

Bardzo mi przykro z powodu Guziczka

Wielka szkoda, że się nie udało

» Śro lip 13, 2011 19:51 Re: GUZICZEK - przegraliśmy [*]

Nie da sie nie plakac w takiej chwili... Nie to spodziewalam sie czytac... Rano zagladajac tu mialam wielka nadzieje na pozytywny przelom choroby u Guziczka... :cry:

Bardzo Wam wspołczuje ...
Dla Guziczka [']

» Śro lip 13, 2011 21:10 Re: GUZICZEK - przegraliśmy [*]

Bardzo mi przykro... przytulam mocno

» Śro lip 13, 2011 21:31 Re: GUZICZEK - przegraliśmy [*]

Dziewczyny przytulam Was bardzo mocno i dziękuję, że walczyłyście o Guziczka. Do końca miałam nadzieję, że się uda :cry:

Guziniu [*]

» Śro lip 13, 2011 23:55 Re: GUZICZEK - przegraliśmy [*]

Guziczku [*] :cry:

Jasdor - przytulam

» Czw lip 14, 2011 0:28 Re: GUZICZEK - przegraliśmy [*]

przeczytałam już dawno ... ale nie potrafiłam nic napisać ...to tak boli ...Guziczku [*]... :cry:

Dziewczyny, dziękuję za walkę o kociaczka ..dzięki Wam miał przynajmniej kilka dobrych dni w tym swoim króciutkim życiu...

» Czw lip 14, 2011 6:52 Re: GUZICZEK - przegraliśmy [*]

Już tak kiedyś napisałam ale powtórzę i tu: dobrze, że Guziczek miał Was, że byłyście z nim w dobrych i złych chwilach, że odszedł otoczony miłością. Nie wszystkim kotom jest to dane, wiele odchodzi samotnie, nieznane, bezimienne.
Guziczku ['] pozostaniesz w naszych sercach.

Biedne kocie maleństwo... ;-( [*]

» Czw lip 14, 2011 7:27 Re: GUZICZEK - przegraliśmy [*]

Przyszłam do pracy. Patrzę - wędka z maskotką. Byłam już umówiona z Panią i wyjęłam ją z biurka, żeby nie zapomnieć, bo wyjazd Guziczka już był uzgodniony

» Czw lip 14, 2011 9:20 Re: GUZICZEK - przegraliśmy [*]

Mogę Cię tylko przytulić.....

» Czw lip 14, 2011 9:31 Re: GUZICZEK - przegraliśmy [*]

jasdor pisze:Przyszłam do pracy. Patrzę - wędka z maskotką. Byłam już umówiona z Panią i wyjęłam ją z biurka, żeby nie zapomnieć, bo wyjazd Guziczka już był uzgodniony

wiem, że nie ma słów dość dobrych, by mogły ukoić taki ból
mogę tylko być przy Tobie, choć daleko, więc jestem...

» Czw lip 14, 2011 10:10 Re: GUZICZEK - przegraliśmy [*]

Może na pocieszenie - filmy z domku, w którym zamieszkała Bletka
http://www.youtube.com/user/aquamarinum

Edit. Zobaczcie, ale ten wątek niech zostanie Guziczkowym

GUZICZEK - przegraliśmy [*]

Kto przegląda forum