My też.XAgaX pisze:życzę narzeczonej szybkiego powrotu do zdrowia![]()
![]()
![]()
Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy
My też.XAgaX pisze:życzę narzeczonej szybkiego powrotu do zdrowia![]()
![]()
![]()
A np u nasMichael_84 pisze:I jeszcze pytanko - klatki można wypożyczyć gdzieś?
Michael_84 pisze:Dziękujemy.
Mamy nadzieję że tak się stanie i że chociaż niebawem będzie w domu.
Mam pytanie dotyczące kotów.
U nas na podwórku zauważyłem że biegają 3 koty: biało-czarny, czarny i pręgowany.
Zastanawiałem się jak to jest z kastracją/sterylizacją takich kotów bezpańskich.
Mieszkam w dość nieciekawej okolicy i tutaj nie trzeba na siłę szukać bezdusznych debilów dla których znęcanie nad kotkiem to zabawa.
Dlatego istotnie interesowałoby mnie jak zrobić by tych maleństw u nas nie było - nie zauważyłem by były.
Chociaż może warto by było przejść się po komórkach i zobaczyć czy maleństw nie ma.
No ale do sedna, wyczytałem w internecie o akcjach kastracji/sterylizacji kotów tyle że jest to raz do roku tak?
Gdyby np. nadszedł ten czas akcji i złapałbym te koty zaniósł do placówki to czy by je wykastrowali??
Przyznam że wcześniej nie myślałem pod tym kątem w ten sposób.
Koty biegały to biegały, rodziły to rodziły...
Nie widziałem tej krzywdy i bólu jakiego doświadczają te maleństwa.
Teraz jak spojrzeliśmy z narzeczoną na to wszystko od drugiej strony widok tych kotów coś we mnie poruszył.
One są już duże i widać że dzikie ale jak dadzą na świat potomstwo co się z nim stanie?
bumbecki pisze: w jakiej okolicy Pan mieszka?
Ja opiekuje sie kotami z mojego podworka a kolory jakie Pan wymienil pokrywaja sie z moimi podopiecznymi, ktore wszystkie sa wysterylizowane i wykastrowane.
Brak malych kotow moze wskazywac, ze ktos juz sie tymi kociakami zajal od strony zabezpieczenia ich przed rozrodem.
Proponuje, zanim podejmie Pan akcje, skontaktowac sie z dozorca, lub np. starszymi mieszkancami, ktorzy zazwyczaj wszystko wiedza, czy ktos dokarmia te koty i porozmawiac z ta osoba.
Moze sie okazac, ze zlapie Pan koty, ktore zostana poddane drugi raz narkozie, a to nigdy nie jest bezpieczne i bez konsekwencji
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 23 gości