Igra - nasz tymczasowy gość

Bardzo interesująca i intrygująca koteczka
Było ciężko. Strachulec z niej niesamowity. Każdy nieznany dźwięk, czy niespodziewany ruch powodowały natychmiastową ucieczkę gdziekolwiek , byle dalej...
Głaski były możliwe, ale gdyby tylko mogła, na pewno zapadłaby się pod ziemię, a w jej oczach było widać ponadprzeciętne przerażenie

Teraz jest już lepiej

Igra jest dużo spokojniejsza. Uwielbia głaski. Sama wybrała sobie miejsca, w których na nie pozwala, bo chyba czuje się tam bezpieczniejsza, i tak: mizianki najchętniej w łazience, na dywaniku. Jak tylko Duży się tam pojawi, Igra od razu tam przybiega i nadstawia główkę, barankuje, robi absolutnie wszystko, żeby ją pogłaskać, a głaskać można ją godzinami

Nie boi się dotyku, ale nie póki co nie ma opcji, żeby wziąć ją na ręce lub na kolana. Jedyne, co można z nią zrobić, to przenieść z miejsca na miejsce, np. do jedzonka lub gdzieś, gdzie będziemy ją dalej miziać
Igra jest bardzo towarzyskim kotem. Nie lubi zostawać sama w pokoju. Lepiej jej w towarzystwie ludzi lub kotów.
Uwielbia Rajanera i dogaduje się z Schiri - obia panie urządzają sobie rano i wieczorem pogonie za sobą - najprawdopodobniej dbają o swoją formę
Bardzo lubi się bawić myszkami, sznureczkami, zwiniętymi kulkami z czegokolwiek - generalnie godzinami zajmuje się sama sobą

Jest urocza
Ten kicholek i czarno-białe futerko sprawiają, że nie można się w niej nie zakochać.
Szukamy dla niej cierpliwego domku, bo w sumie ciężko stwierdzić, jak zareaguje na zmianę otoczenia.