Kociara82 pisze:kaja555 pisze:Kociara82 pisze:czasem sie zastanawiam, bo checi checiami, ale czy my sie nie porywamy z motyka na slonce?
a jaki masz pomysł?
wlasnie nie mam zadnego, tylko chodzi mi o to, czy damy rade wyciachac choc wiekszosc...
Wybaczcie, ale nie bylam dzis u kotkow, caly dzien przelezalam w lozku, bardzo zle sie czulam, i nadal nie czuje sie dobrze.Slaniam sie na nogach dzis. Jesli jutro nie poczuje sie lepiej, czy w razie czego ktos moglby wziac moj dyzur?
nie wiem, czy cos mnie nie lapie
to dawaj znać trochę wcześniej, bo już nikt nie dał rady podejść
ja dzisiaj idę do Leclerca to tam zajrzę
wiesz, możemy nic nie robić i zapomnieć o tych kotach, niech zdychają - tak jak było do tej pory