Po niemal 2 latach skradizona suczka West odzyskana!

O wszystkich stworzeniach poza kotami

Moderator: Moderatorzy

Post » Śro lip 13, 2011 8:52 Re: Po niemal 2 latach skradizona suczka West odzyskana!

Jejku to chyba jakaś baśń cudnym zakończeniu.
Dziewczynka odzyskała przyjaciółkę. Ciekawe czy dziewczynka ją pamięta?
Jak ją odzyskaliście?
Napiszcie dla wiedzy innych w podobnej sytuacji.

persiak1

 
Posty: 1469
Od: Sob paź 17, 2009 17:04

Post » Śro lip 13, 2011 11:11 Re: Po niemal 2 latach skradizona suczka West odzyskana!

Tego nie da się opisac, bo to był upór włascicieli. Byly dowody, że sunia została skradizona spod przedskzola Żagielek przez patologiczną rodzinę. Dziecko z tej rodziny również chodziło do tego przedszkola, ale zostało z niego wyrzucone, ponieważ rodzina nie płaciła.
Rodzina znana policji i dzielnicowemu, ale rozkładali ręce, że nie moga wtargnąć do domu i ich przeszukać. rodzina koczuje w dwóch róznych miejsacach, w obydwu w oknach sa pozasuwane żaluzje, ci ludzie się ukrywają, bo mają przed czym. Kilkoro z nich wyjechało za granicę. To tak w ogromnym skrócie.

Oprócz Dagi był inny pies - chicco, rodowodowy west. Także skradizony, tyle że z posesji!! Właścicielka Dagi jeździła pod wskazane adresy, koczowała tam, mimo że ma normalny dom, dwójkę dzieci i innego uratowanego weścika, który trafił do niej w makabrycznym stanie.
Pewnego dnia Chicco został zauważony i odbity przez swoją właścicielkę wraz z właścicielką Dagi. W bardzo złym stanie, chory.

Ale Dagi ani sladu. Potem znalazł się facet, który twierdził, że był znajomym tej ciemnej rodiznki i niestety że Daga nie żyje. Właścicielka była załamana...

Ale ostatecznie poprosiłam znajomą z tv żeby zrobiła materiał o Dadze. Zrobiła. linki z materiałem wklejałyśmy na forach, właścicielka Dagi powklejała je gdzie się da na lokalnych forkach. IIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIII...
filmik obejrzała babka, która widziała takiego psa u kogoś, podała adres, nieźle się nagimnastykowała by go zdobyć. Okazało sie, że pod tym adresem Daga była dopiero od 2 miesięcy, przekazana przez tamtą patologię, chociaż pośredników było sporo.

Daga jest zaniedbana, nie była wyprowadzana na spacery, prawdopodobnie ją bito. wizyta u weta dopiero wykaże jak wielkie są straty. To nie jest ten sam pies w sensie psychiki... Nie widziała właścicieli od niemal 2 lat. Ucieszyła się, podbiegła, ale jest zagubiona.

Sprawdzone zostały charakterystyczne cechy suni, żeby na 10000% sprawdzić, czy to ona. Zgadza się: odbarwiony nos, specyficzny kształt ogona i wada zgryzu. W dodatku okazało się, że Daga pamięta sztuczki, których została nauczona w domu. Sztuczki miały zapobiec pogryzieniu dziecka przez nią.
ObrazekObrazek

Betbet

 
Posty: 801
Od: Pt maja 25, 2007 21:11
Lokalizacja: Trójmiasto

Post » Śro lip 13, 2011 14:26 Re: Po niemal 2 latach skradizona suczka West odzyskana!

witam chcialam sie zapytac czy chcialby ktos zaopiekowac sie owczarkiem niemieckim dlugowlosym ma okolo5lat jest chadzacym niedzwiadkiem pare dni temu go znalazlam ale niemoge go zatrzymac poniewaz moj owczarek ktory jest w tym samym wieku nietoleruje go chodzimy z nimi na spacery ale sa obydwoje w kagancach bo co chwile dochodzi do spiec znaleziony owczarek zostal pokrzywdzony przez poprzednich ludzi niedbalstwem ktory spowodowal starcie wszystkich zebow az do dziasla :( ale to nieprzeszkadza mu w jedzeniu np.kosci :)jest mily wesoly lubi ludzi dzieci niejest agresywny do ludzi a to najwazniejsze :)mieszkam w chrzanowie woj, malopolska oto link do fotki i ogloszenia http://zoltyjez.com.pl/ogloszenie/42569 ... tresc.html


Raportuj ten post

malgosia33

 
Posty: 2
Od: Śro lip 13, 2011 14:08

Post » Śro lip 13, 2011 14:38 Re: Po niemal 2 latach skradizona suczka West odzyskana!

malgosia33 pisze:witam chcialam sie zapytac czy chcialby ktos zaopiekowac sie owczarkiem niemieckim dlugowlosym ma okolo5lat jest chadzacym niedzwiadkiem pare dni temu go znalazlam ale niemoge go zatrzymac poniewaz moj owczarek ktory jest w tym samym wieku nietoleruje go chodzimy z nimi na spacery ale sa obydwoje w kagancach bo co chwile dochodzi do spiec znaleziony owczarek zostal pokrzywdzony przez poprzednich ludzi niedbalstwem ktory spowodowal starcie wszystkich zebow az do dziasla :( ale to nieprzeszkadza mu w jedzeniu np.kosci :)jest mily wesoly lubi ludzi dzieci niejest agresywny do ludzi a to najwazniejsze :)mieszkam w chrzanowie woj, malopolska oto link do fotki i ogloszenia http://zoltyjez.com.pl/ogloszenie/42569 ... tresc.html


Raportuj ten post

Trochę nie w tym miejscu się wpisałaś... hmm, zdjęcie mi się nie wyświetla. Przez żółtego jeża raczej nie znajdziesz psu dobrego domu. Podeślij mi zdjęcia psa na maila(wysyłam PW), to spróbujemy pomóc. Jeśli Twój pies to samiec, pomogła by kastracja obu psów.
Obrazek http://www.facebook.com/TOP.INNI?ref=pb
milczenie jest srebrem, a mruczenie - złotem...

Szenila

 
Posty: 1850
Od: Pt gru 03, 2010 18:24
Lokalizacja: Chrzanów

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości