Dom Ani część 1 - nieczynne z powodu że zamknięte

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto lip 12, 2011 23:15 Re: Dom Ani: Leoś, SMilka, Dorunia i Waluś

Cudne! Zwłaszcza Figa, choć nigdy nie przepadałam za tri :1luvu: Ale nie takie z nich maluszki, jak mówiłaś :twisted:
A jak się z rezydentami dogadują?

Pasibrzucha

 
Posty: 4561
Od: Sob lis 06, 2010 10:32
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro lip 13, 2011 6:52 Re: Dom Ani: Leoś, SMilka, Dorunia i Waluś

Pasibrzucha pisze:Cudne! Zwłaszcza Figa, choć nigdy nie przepadałam za tri :1luvu: Ale nie takie z nich maluszki, jak mówiłaś :twisted:
A jak się z rezydentami dogadują?

Maluszki, mniejsze od Tyciej.
Rodzynek nie ma w sobie cienia strachu, łazi wszędzie, obsykuje rezydentów.
Figa mniej śmiała, siedziała na parapecie, część nocy spała ze mną, a potem razem z bratem pod łóżkiem.
Moje tymczasiki TEŻ są doskonałe, bo spały całą noc, nie łaziły po mnie ani nie ciumkały, Kocurio ;)

Rezydenci są zaskoczeni, choć wielkim stresem bym tego nie nazwała, nawet jedzą i dają się głaskać. Oczywiście odpowiadają sykiem na syk. I to wszystko.

Rodzynek ma motorek w doopce, czyli kocie ADHD. Co chwila przybiega do mnie, łasi się, albo chowa na kolanach, po czy wraca do aktywności.
Figa korzysta z pudełka z zabawkami LSD i właśnie morduje jakąś myszkę. Wzięta na ręce natychmiast głośno mruczy i ugniata.

Udane mam chrześniaki!

PS.

A do Rodzynka jednak bardziej pasuje pierwotne imię Ave. Ave Cezar! :mrgreen:


EDIT: z tą doskonałością to pojechałam po bandzie: właśnie mi się oba zesikały na łóżko :twisted:

Annazoo

 
Posty: 5046
Od: Nie lis 28, 2010 14:22
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro lip 13, 2011 8:42 Re: Dom Ani: Leoś, SMilka, Dorunia i Waluś

Tak chyba będzie cały dzień...
http://www.youtube.com/watch?v=uxBkEDXaVnI

U kogo wcześniej były te łotry?
Potrzebuję porady w sprawie sikania i kupkania na łóżko.

Annazoo

 
Posty: 5046
Od: Nie lis 28, 2010 14:22
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro lip 13, 2011 8:48 Re: Dom Ani: Leoś, SMilka, Dorunia i Waluś

Annazoo pisze:Tak chyba będzie cały dzień...
http://www.youtube.com/watch?v=uxBkEDXaVnI

U kogo wcześniej były te łotry?
Potrzebuję porady w sprawie sikania i kupkania na łóżko.


jaka łądna pościel :-)
to na nią nasikały?
ja to mam jeden sposób
na łóżku leży prześcieradło podgumowane
gumą do góry
jak nasika - to się łatwo sprząta
i tak już dwa lata...

Cammi

 
Posty: 3117
Od: Sob lip 21, 2007 23:34
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro lip 13, 2011 8:51 Re: Dom Ani: Leoś, SMilka, Dorunia i Waluś

Cammi pisze:
Annazoo pisze:Tak chyba będzie cały dzień...
http://www.youtube.com/watch?v=uxBkEDXaVnI

U kogo wcześniej były te łotry?
Potrzebuję porady w sprawie sikania i kupkania na łóżko.


jaka łądna pościel :-)
to na nią nasikały?
ja to mam jeden sposób
na łóżku leży prześcieradło podgumowane
gumą do góry
jak nasika - to się łatwo sprząta
i tak już dwa lata...

To akurat jest kapa
I nie mam prześcieradła podgumowanego
A małe przecież były nauczone czystości
Tego tez od nich będzie wymagał DS
Zatem wolałabym oddziaływać na przyczynie, nie skutki...

A po tym pokazie jak na filmie obcięłam szkodnikom (sic!!! mówię jak Cammi!!!) pazury :mrgreen:

Annazoo

 
Posty: 5046
Od: Nie lis 28, 2010 14:22
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro lip 13, 2011 8:56 Re: Dom Ani: Leoś, SMilka, Dorunia i Waluś

Były u Kerii, pierwszego dnia zrobiły kupę pod stołem, potem wzorcowo kuweta. myślę, że to tylko wynik stresu i dezorientacji.
Obrazek Obrazek

lutra

 
Posty: 5183
Od: Czw kwi 05, 2007 13:02

Post » Śro lip 13, 2011 10:38 Re: Dom Ani: Leoś, SMilka, Dorunia i Waluś

lutra pisze:Były u Kerii, pierwszego dnia zrobiły kupę pod stołem, potem wzorcowo kuweta. myślę, że to tylko wynik stresu i dezorientacji.

No to trzymamy kciuki za ich dobre maniery :)

A ja wróciłam od dr Dudy, badania krwi LSD są bardzo dobre :)
Smilcia dostała Insol.
Podczas mojej nieobecności małe nie narozrabiały. Chyba.

Annazoo

 
Posty: 5046
Od: Nie lis 28, 2010 14:22
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro lip 13, 2011 13:17 Re: Dom Ani: Leoś, SMilka, Dorunia i Waluś

Gratuluję pięknych kociaków :) ja też myślę że ich nie kuwetkowe zachowanie to wynik rozproszenia uwagi nowym miejscem. Cieszę się, że rezydenci zareagowali pozytywnie. Będzie dobrze :ok:
Obrazek

Kinga Warmijska

 
Posty: 1272
Od: Śro sie 11, 2010 17:39
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro lip 13, 2011 13:57 Re: Dom Ani: Leoś, SMilka, Dorunia i Waluś

Kinga Warmijska pisze:Gratuluję pięknych kociaków :) ja też myślę że ich nie kuwetkowe zachowanie to wynik rozproszenia uwagi nowym miejscem. Cieszę się, że rezydenci zareagowali pozytywnie. Będzie dobrze :ok:

Hm...
Smilcia jak starsza ciocia syczy z dezaprobatą, gdy jej się któreś nawinie, ale nie wzbudzają w niej negatywnych emocji, ani za nimi nie łazi, ani nie usiłuje przeganiać.

Leoś próbuje się bawić, ale maluchy jeszcze się go boją, warczą bardzo grubym głosem i uciekają.

Dora jest najmniej zadowolona z całego zamieszania. Zaszyła się w drapaku i ma wzrok pełen urazy. Wysykuje je od siebie, gdy znajdą się w pobliżu. Kupiłam jej Kalm Aid. Ona pewnie chciałaby powrotu do świętego spokoju i tête-à-tête z Leonem.

Ale sytuacja jest o wiele lepsza niż wtedy, gdy nastała Stalka. teraz to maluchi, wówczas - pewna siebie dorosła kotka.

Annazoo

 
Posty: 5046
Od: Nie lis 28, 2010 14:22
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro lip 13, 2011 17:11 Re: Dom Ani: Leoś, SMilka, Dorunia i Waluś

Dzień z życia kościelnych:

Obrazek
Obrazek
Obrazek

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Obrazek
Obrazek
Obrazek

Annazoo

 
Posty: 5046
Od: Nie lis 28, 2010 14:22
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro lip 13, 2011 17:17 Re: Dom Ani: Leoś, SMilka, Dorunia i Waluś

figusiu, przecudowna jesteś :1luvu: przełamuje królewna moją niechęć do tych owoców :lol:

Kocuria

 
Posty: 4075
Od: Nie kwi 02, 2006 12:47
Lokalizacja: Kraków / Tricity

Post » Śro lip 13, 2011 17:19 Re: Dom Ani: Leoś, SMilka, Dorunia i Waluś

Kocuria pisze:figusiu, przecudowna jesteś :1luvu: przełamuje królewna moją niechęć do tych owoców :lol:

W którym zakochała się Pasibrzucha? :mrgreen:

Annazoo

 
Posty: 5046
Od: Nie lis 28, 2010 14:22
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro lip 13, 2011 17:39 Re: Dom Ani: Leoś, SMilka, Dorunia i Waluś

Annozoo, przecież to super grzeczne kociaczki są :mrgreen:
Obrazek

Kinga Warmijska

 
Posty: 1272
Od: Śro sie 11, 2010 17:39
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro lip 13, 2011 17:50 Re: Dom Ani: Leoś, SMilka, Dorunia i Waluś

Kinga Warmijska pisze:Annozoo, przecież to super grzeczne kociaczki są :mrgreen:

Owszem, grzeczne, mruczące i przymilne :1luvu:

Annazoo

 
Posty: 5046
Od: Nie lis 28, 2010 14:22
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro lip 13, 2011 17:53 Re: Dom Ani: Leoś, SMilka, Dorunia i Waluś

Wygłaskiwałam oba kociątka, które przyjmowały pieszczotę z wyraźną przyjemnością i oczy robiły mi się coraz szersze, a podbródek drżał niebezpiecznie - jak to? to tak się da w ogóle? żeby koci podrostek dawał się ochoczo głaskać, nie usuwając się wyniośle, nie drapiąc ani nie kąsając, a wręcz turkocząc i nadstawiając grzbiecik? 8O

Pasibrzucha

 
Posty: 4561
Od: Sob lis 06, 2010 10:32
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: PanPawel i 35 gości