Dawno nie pisałem jak wygląda sprawa ogłoszeń Brysia. Na Allegro Bryś ma po 7 dniach trwania aukcji 288 odsłon. Na Gumtree 62, Ale.gratka 26, a na Tablicy 382 (ale na Tablicy odświeżyłem tylko a nie dodawałem na nowo więc licznik nie wyzerował się). Całkiem nieźle, chociaż na razie brak obserwatorów i, jak rozumiem, telefonów też
Szkoda że nie wyszedł ten potencjalny dom w Warszawie któremu tak wspaniale Brysia udało się zareklamować, ale ja wierzę że w końcu Bryś znajdzie tę spokojną przystań. Trzymam kciuki
Bryniu jest cudny Jejku, jak ja kocham buraski. Takie zwykłe, niezwykłe
Mój prywatny burasek jest ogromny, a jednocześnie to taka kocia pierdoła, która ucieka jak tylko coś głośniej stuknie. Jest rozbrajający. I tak myślę o wszystkich burych
Na razie nie chce zapeszyć ale może będę miała chociaż jedna dobrą wiadomość ,chociaż to nie będzie DS. Teraz i tak jestem o niego spokojna bo chociaż jest bezpieczny i kochany w DT,zdrowie stabilne a początki były naprawdę dla mnie przerażające.Nigdy nie miałam kota z Felv nie mogłam go wziąć do siebie i nie mogłam odwieźć do schroniska.Dobrze ,że jednak znalazły sie cudowne osoby które pomogły i pomagają nadal.Brys rozkwitł i tak ma zostać.
Brysio, na pewno będzie myślał ciepło o Tobie i zaciskał łapki, to taki empatyczny kocur. Brysiu, przypominam, łapki i pazurki za Małgosię Oraz kocie mruczomantry, prosimy
Brysio na pewno nadal ściska łapkii pazurki za Małgosię - ona przecież ciągle mu kibicowała jak tylko mogła dotrzećdo netu. A reszta załogi obija się jak widać
Do mnie zawitała Danusia i powiedziała ,że Brysio rozrabia i ona składa zażalenie,zaproponowałam zamianę na Tajfuna i cóż do transakcji wymiennej nie doszło ,bo jeszcze w trakcie jej wizyty Tajfun zbił donice i połamał storczyka. Brys zbił wazon bo pierwszy raz by dzisiaj na parapecie i niestety było bum.Doszłysmy do wniosku ,ze bardzo długo po zabraniu ze schroniska `był strasznie spokojny widocznie miał jednak gorsze samopoczucie ,teraz po lekach na podniesienie odporności i dobrej karmie w końcu zachowuje się jak zdrowy kot.Biega,obgryza kwiaty ,czasem coś zrzuci czyli miód na serce.
Bryśku kochany, pozwolisz, że skorzystam z łamów Twojego wątku, aby podać adres do Allegro cegiełkowego pieska ślepaczka - Nero. Wszak połączył Was już jeden kulawo przeze mnie organizowany bazarek.