Witam,
znalazlam mlodego golebia, malucha, ktory jeszcze piszczy i nie potrafi sam jesc.
Zostawiony przez rodzicow nie mial szans na przezycie.
Dd dwu tygodni jest u znajomej starszej pani, ktora trzyma go w piwnicy, lecz i ta mozliwosc sie konczy w niedziele.
Szukam pilnie osoby z terenu Lodzi, lubiacej ptaki, ktora zajmie sie maluchem, bedzie go karmic (latwe, wystarczy wlozyc do dzioba kilka gotowych kulek specjalnie przygotowanej karmy na bazie bialego sera (dostarcze) 2-3 razy dzienie i wypuszczac go od czasu do czasu w domu, zeby trenowal latanie.
Maluchowi trzeba tez pokazac jak sie je samemu, stukajac palecem w rozsypane ziarno.
Takie zajecie daje ogromna satysfakcje, a za miesiac golabek powinien byc juz przystosowany do samodzielnego zycia na wolnosci.
Sprawa jest pilna, bo od poniedzialku nie mam pojecia gdzie go ulokowac. Wypuszczanie go w tym momencie, to pewna smierc.
prosze o telefon osoby zdecydowane pomoc
Marzena, tel. 501 899 442