H2E2 po raz piąty, kilka fotek str87-89

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto lip 12, 2011 10:31 Re: H2E2 po raz piąty

:ryk: kradziejka :wink: :ryk:
Obrazek

selene00

 
Posty: 6280
Od: Nie gru 13, 2009 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lip 12, 2011 10:35 Re: H2E2 po raz piąty

Może to nauczy właścicieli lepiej pilnować swojego pupila.

sunshine

Avatar użytkownika
 
Posty: 10456
Od: Wto paź 05, 2010 8:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lip 12, 2011 10:37 Re: H2E2 po raz piąty

Mam nadzieję. Więcej tej koteńki juz nie widziałam, a i drabinki pod ich oknem nie widzę.
Mieszkałem z kilkoma mistrzami Zen. Wszyscy byli kotami - Eckhart Tolle
Obrazek Obrazek

Bianka 4

Avatar użytkownika
 
Posty: 4795
Od: Wto sie 10, 2010 21:35
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Wto lip 12, 2011 10:45 Re: H2E2 po raz piąty

sunshine pisze:Na szczęście nie mam dzieci. Mieszkam w okolicy bez bezdomnych kiciów. Może żadna bida na mnie nie trafi.


I tu się baaaardzo mylisz...

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lip 12, 2011 11:00 Re: H2E2 po raz piąty

Serio? Kiedyś dziewczyny mi pisały, że tutaj wszystkie kicie wysterylizowane, zaopiekowane.

sunshine

Avatar użytkownika
 
Posty: 10456
Od: Wto paź 05, 2010 8:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lip 12, 2011 11:13 Re: H2E2 po raz piąty

No proszzzz, ledwo człowiek trochę popracował a tu już trzecia strona...
Szkoda, że z Litwą nie wyszło...

jozefina1970

Avatar użytkownika
 
Posty: 33173
Od: Nie maja 09, 2010 12:46
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Wto lip 12, 2011 11:16 Re: H2E2 po raz piąty

sunshine pisze:Doroto, a gdzie mogę poczytać o Twoich kiciach? Szukałam, ale nie potrafię znaleźć :oops:

Tu :arrow:
viewtopic.php?f=1&t=129032

jozefina1970

Avatar użytkownika
 
Posty: 33173
Od: Nie maja 09, 2010 12:46
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Wto lip 12, 2011 11:18 Re: H2E2 po raz piąty

To że wysterylizowane nie znaczy że nie ma kotów bezdomnych :)
Poza tym w tych kamienicach przy Jana są koty, jak jeździmy do parku co i rusz jakieś widzę, w okolicach bloków czteropiętrowych tych przy Jana...
A u mnie pod blokiem ile ostatnio kotów widuję, co najlepsze w obróżkach, więc domowe, wychodzące :evil:

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lip 12, 2011 11:27 Re: H2E2 po raz piąty

Aaa, o tamtych okolicach nie pomyslałam, bo rzadko się zapuszczam w tamte strony.

Jozefino dziękuję.

sunshine

Avatar użytkownika
 
Posty: 10456
Od: Wto paź 05, 2010 8:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lip 12, 2011 12:13 Re: H2E2 po raz piąty

Melduję się z moim dwukotem :)

Pasibrzucha

 
Posty: 4561
Od: Sob lis 06, 2010 10:32
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto lip 12, 2011 12:29 Re: H2E2 po raz piąty

Tycia to ewidentnie kuzynka Erwina :ok:

sunshine

Avatar użytkownika
 
Posty: 10456
Od: Wto paź 05, 2010 8:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lip 12, 2011 12:50 Re: H2E2 po raz piąty

Nie strasz! Też będzie rosła bez końca? :strach:
Erwin w takim razie przejął całą pulę genów miziastości i Tyciej już nic nie zostawił ;)

Pasibrzucha

 
Posty: 4561
Od: Sob lis 06, 2010 10:32
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto lip 12, 2011 13:56 Re: H2E2 po raz piąty

Erwin to bardzo zazdrosny i zaborczy kocur. Gdy zobaczy, że głaszczemy jakiegoś kota, natychmiast wpycha się na jego miejsce. Mógł więc też zabrać gen miziastości :?

sunshine

Avatar użytkownika
 
Posty: 10456
Od: Wto paź 05, 2010 8:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lip 12, 2011 16:35 Re: H2E2 po raz piąty

Sun- Ty juz na trzeciej stronce, a ja się dopiero witam z moimi kociastymi :):)
bedziemy uwaznie doczytywac watasek :):)

do pozytywki- jeszcze apropos poprzedniego wątku, gdzie pisałam o braku urlopu :) - o twej potencjalnej grubosci i starosci- dziewczyny, nie pocieszylo mnie to odnosnie braku urlopu ;) ale- ja Was pociesze jakie byście nie były to Wasze koty i tak Was kochają :) ( no dobra, mężowie i dzieci też :P) a forum bez Was byłoby jakies takie kiepskie no.
Obrazek Obrazek

sliver_87

 
Posty: 4052
Od: Nie wrz 05, 2010 12:19
Lokalizacja: Rybnik

Post » Śro lip 13, 2011 7:33 Re: H2E2 po raz piąty

Masz rację Sliver- gdy patrzę w oczy HSB i kiciów, mam pewność, ze nikt nigdy nie kochał mnie tak bezwarunkowo.

Wczoraj wieczorem koty polowały na jakiegoś owada. Hans bardzo się wczuł i syczał na to coś. Ale jak- normalnie mały zaskroniec :lol: W końcu HSB im to ubił i zanim zdążył zabrać, Erwin go pochłonął :roll:

sunshine

Avatar użytkownika
 
Posty: 10456
Od: Wto paź 05, 2010 8:13
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 23 gości