Koty Amiki6 - Pracusie: Snejki[*], Misio[*] i Dyziaki [*][*]

[Amika6]

Misio chyba wyczuł, co tu wypisywałam i dzisiaj przyniósł "prezent"

Zobacz jaka dorodna



No co, nie podoba ci się ?



Nie to nie, posprzątam ...

[pozytywka]

same witaminki, jak widzę
oraz mikroelementy

podczytuję, podczytuję, nawet jak nie wypisuję

[turkusowa]

hehehe, fajowy ten nasz Misio

[Femka]

pochwalilas go chociaz?


stracilam polska czcionke

[Amika6]

hehehe, fajowy ten nasz Misio

Ano fajowy

Oddaj mi moje pifko

[turkusowa]

.. no i rozłożona jestem na łopatki

[Amika6]

pochwalilas go chociaz?

Tak ale nie wiem czy usłyszał ... nie mogłam otworzyć drzwi, bo prezent by się zniszczył

[Femka]

zachec Misia, to Ci przyniesie kiedys zywy prezent

[Amika6]

zachec Misia, to Ci przyniesie kiedys zywy prezent

Żywą to ja swojej Tuśce przynosiłam I potem jedna taka mieszkała z nami 1,5 m-ca, bo kicia nie wiedziała co się z taką zabawką robi

[Anda]

Orzesz jak mnie dzisiaj głowa boli

[Amika6]

[Orzesz jak mnie dzisiaj głowa boli

O nie ... tym razem to tylko Snejki przeholował
Dobrze, że Duża go zabrała bo słońce by mu zaszkodziło




Ale późniejsza balanga zmogła nas obu Snejki na podłodze wylądował, a mnie pomyliły się fotele

[pixie65]

Nie ma piękniejszego i więcej mówiącego widoku niż takie Wybrzuszone Koty

[Amika6]

Nie ma piękniejszego i więcej mówiącego widoku niż takie Wybrzuszone Koty

Są
np. takie puchate maluszki zaglądające do okna po przysmaki





I nawet włochate potwory im nie straszne

[pixie65]

Ja do pierzastych jakoś nie mam nabożeństwa...
Może z powodu nadpopulacji gołebi na moim osiedlu.
Ale to, co na dwóch ostatnich zdjęciach - to podpada pod znęcanie się nad Koutami

[Amika6]

Ja do pierzastych jakoś nie mam nabożeństwa...
Może z powodu nadpopulacji gołebi na moim osiedlu.
Ale to, co na dwóch ostatnich zdjęciach - to podpada pod znęcanie się nad Koutami

Kouty same przypominają mi rano i po południu, że pora na AmimalPlanet

A gołębie też lubię co rano na mnie czekają pod klatką, a po południu przy ulicy.
Chyba mnie poznają zresztą wróble i kawki też często lądują mi przed nogami, tylko gawrony jakieś nie kumate (albo bardziej trzórzliwe)