Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Lidka pisze:Myślę, ze warto zrobić FB.
lu6 pisze:co do Niemcow to jest to moj serdeczny przyjaciel Hannes.To bardzo dobry czlowiek, pomaga w schroniksu gorzowskim juz od 20 lat.Jesli przekazuje mu jakies zwierzeta to zawsze i w kazdej chwili mam zdjecia z nowych domow.Ten czlowiek cale swoje zycie i majatek przeznaczyl na ratowanie zwierząt.W zyciu nie dalabym zwierzaka w nieznane mi rece.
http://toz.gorzow.com.pl/?mod=news&cID=145&page=20
na samym dole tej strony jest Hannes
Slonko_Łódź pisze:Lidka pisze:Napisałam pw do Slonko_Łódź, ale nie wiem czy odbiera.
Może dałoby się wesprzeć póki co.
Bo to bardzo o czas chodzi a pieniędzy nie ma.
Odbiera, odbiera
Cel zgodny z przeznaczeniem Funduszu Miodziowego- jestem za. Napiszcie jakie macie potrzeby. Na operację za późno ale jeszcze nie wszystko stracone- trzeba zrobić rtg i jak najszybciej wdrożyć standardowe leczenie- Nivalin, Cocarboxylaza, B1, B6, B12 podawane DOMIĘŚNIOWO- nie podskórnie. Dawkę dla takiego maluszka musi ustalić doświadczony wet. Przydałby się domek, który będzie ćwiczył nóżki i obserwował czy nic się nie dzieje po Nivalinie (drżenia nóg i przeprosty są sygnałem, że dawka jest za duża). To młodziak- szanse są większe niż u dorosłego kota.... A dorosłym też się udaje, czego przykładem jest mój Kroker. Walczcie o Niego. A kasę można potem zbierać na bazarkach i od dobrych duszyczek forumowych...
Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, CatnipAnia, wistra i 108 gości