Plamek rekonwalescent - łapki się leczą!!! - :)))

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Pon lip 11, 2011 0:28 Re: Plamek rekonwalescent - łapki się leczą!!! - :)))

Cofnęłam się do początku tego wątku i Plamo nie dostawał środków przeciwbólowych 8O
Ale tak w miarę czytania nasunęła mi się inna refleksja /wczorajszą noc poświęciłam na przeczytanie watku Rudka / - Plamo właściwie umierał, siadła wątroba, było podejrzenie białaczki, była sugestia wetki o uśpieniu.
Małgosia tego w ogóle nie brała pod uwagę, ona walczyła o życie kota, błagała o pomoc, ale nie skamlała o pieniądze :!:
Małgosiu, wydaje mi się, że Ty , gdybyś nie znalazła innej pomocy, oddałabyś Plamka innej osobie, która podjęłaby się jego wyleczenia - bo jego życie było dla Ciebie najważniejsze.
Nie chcę oceniać Sabiny, aczkolwiek jej nie rozumiem, tylko Rudka bardzo żal :cry:
Rudek ma miec operację 14. , 15. Sabina jedzie do sanatorium i co? 8O
Sorry, ze tu tak piszę, ale Małgosia zrobiła tak wiele dla Plama, trafiła tu tez kamari, która - jak powszechnie wiadomo - jest kocim aniołem :1luvu: .
Qrczę, jak zmusic Sabinę, żeby Rudkowi wreszcie naprawdę pomogła :?:
No nie mogę się oprzeć porównaniom, czytając jeden i drugi wątek i niestety dla Sabiny, ale nie wzbudza ona mojego zaufania, za co bardzo przepraszam :evil:

izka53

Avatar użytkownika
 
Posty: 16693
Od: Śro wrz 29, 2010 13:54
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon lip 11, 2011 0:35 Re: Plamek rekonwalescent - łapki się leczą!!! - :)))

Mojego zaufania też nie do końca wzbudza- zapytajmy więc na jej wątku...
Krzysiekbolo
 

Post » Pon lip 11, 2011 0:38 Re: Plamek rekonwalescent - łapki się leczą!!! - :)))

myślę dokładnie tak samo...
jak bardzo różnią się te wątki...Małgosię podziwiałam od początku a szczególnie jej odwagę,
pokorę i walkę o Plamka...jak dowiedziałam się, że może mieć białaczkę...zwątpiłam czy jest sens
aby Plamek cierpiał
ale ona walczyła dalej...masz rację...nie prosiła o pieniądze...prosiła o życie...
dla mnie to wielka osoba :D
30.07.09 Maciuś [*] 02.10.10 Kocik [*] 16.12.10 Pusia [*] 10.07.14 Meliska[*] 23.01.18 Boluś [*] Kubuś [*] 07.10.2019 Kisia [*] 09.06.2021 Piracik [*] 07.03.2022 Kacperek [*] 05. 01. 2024 Belfaścik [*] 16. 02. 24 Figa [*] 22.02.25 Tulinka [*]15.04.25 Kropek [*] 06.05.25 Ptysiek 08.05.25 Pchełka 02.11.2025 wybaczcie mi, do zobaczenia...

puszatek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21759
Od: Sob lut 05, 2011 21:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lip 11, 2011 0:47 Re: Plamek rekonwalescent - łapki się leczą!!! - :)))

puszatek pisze:dla mnie to wielka osoba :D


Tak puszatku, to jest OSOBOWOŚĆ :1luvu:
Optymizm Małgosi jest zarażliwy :1luvu:
A sabina zlała i ją i kamari 8O

izka53

Avatar użytkownika
 
Posty: 16693
Od: Śro wrz 29, 2010 13:54
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon lip 11, 2011 0:50 Re: Plamek rekonwalescent - łapki się leczą!!! - :)))

vip0 :1luvu:
Dajcie Sabinie czas, może coś z tego będzie.
Krzysiekbolo
 

Post » Pon lip 11, 2011 0:55 Re: Plamek rekonwalescent - łapki się leczą!!! - :)))

i tak nie można zrobić nic więcej...tylko czekać...
szkoda mi tylko kociaka...
30.07.09 Maciuś [*] 02.10.10 Kocik [*] 16.12.10 Pusia [*] 10.07.14 Meliska[*] 23.01.18 Boluś [*] Kubuś [*] 07.10.2019 Kisia [*] 09.06.2021 Piracik [*] 07.03.2022 Kacperek [*] 05. 01. 2024 Belfaścik [*] 16. 02. 24 Figa [*] 22.02.25 Tulinka [*]15.04.25 Kropek [*] 06.05.25 Ptysiek 08.05.25 Pchełka 02.11.2025 wybaczcie mi, do zobaczenia...

puszatek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21759
Od: Sob lut 05, 2011 21:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lip 11, 2011 1:14 Re: Plamek rekonwalescent - łapki się leczą!!! - :)))

Krzysiekbolo pisze:vip0 :1luvu:
Dajcie Sabinie czas, może coś z tego będzie.


Ani Sabina ani kot tego czasu nie mają :evil:

izka53

Avatar użytkownika
 
Posty: 16693
Od: Śro wrz 29, 2010 13:54
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon lip 11, 2011 1:18 Re: Plamek rekonwalescent - łapki się leczą!!! - :)))

weszłam przed chwilą na wątek Kamari...ale w wolnym czasie na pewno go przeczytam...
szkoda że nie chciała skorzystać z pomocy... :mrgreen:
30.07.09 Maciuś [*] 02.10.10 Kocik [*] 16.12.10 Pusia [*] 10.07.14 Meliska[*] 23.01.18 Boluś [*] Kubuś [*] 07.10.2019 Kisia [*] 09.06.2021 Piracik [*] 07.03.2022 Kacperek [*] 05. 01. 2024 Belfaścik [*] 16. 02. 24 Figa [*] 22.02.25 Tulinka [*]15.04.25 Kropek [*] 06.05.25 Ptysiek 08.05.25 Pchełka 02.11.2025 wybaczcie mi, do zobaczenia...

puszatek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21759
Od: Sob lut 05, 2011 21:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lip 11, 2011 1:24 Re: Plamek rekonwalescent - łapki się leczą!!! - :)))

puszatku, jeszcze TEGO nie czytałaś 8O :?:
Ja czytam kamari prawie od początku bytności na forum, znam Jej wszystkie koty /chyba :oops: 8O / i po prostu brak słów na działania tej kobiety. Naprawdę nie na darmo ma na forum przydomek anioła :1luvu: :1luvu: :1luvu:

izka53

Avatar użytkownika
 
Posty: 16693
Od: Śro wrz 29, 2010 13:54
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon lip 11, 2011 1:27 Re: Plamek rekonwalescent - łapki się leczą!!! - :)))

puszatek pisze:weszłam przed chwilą na wątek Kamari...ale w wolnym czasie na pewno go przeczytam...
szkoda że nie chciała skorzystać z pomocy... :mrgreen:

A dlaczego tak myślisz?
Skąd myśl, że Kamari to remedium na wszystko?
edit: doczytałem. Kamari to forumowy anioł.
Krzysiekbolo
 

Post » Pon lip 11, 2011 1:40 Re: Plamek rekonwalescent - łapki się leczą!!! - :)))

Krzysiekbolo pisze:Skąd myśl, że Kamari to remedium na wszystko?
edit: doczytałem. Karami to forumowy anioł.


Nie na wszystko, ale ma ogromne doświadczenie z kotami problemowymi, nie odpuszcza ani sobie , ani wetom, których tez juz ma naprawdę sprawdzonych.
I jeśli taka osoba chce kota wziąć do siebie, leczyc za swoje pieniądze, a osoba dająca ogłoszenie odmawia i prosi tylko o kasę to dla mnie coś nie halo
I koniec, bo to juz zupełne OT :oops:

izka53

Avatar użytkownika
 
Posty: 16693
Od: Śro wrz 29, 2010 13:54
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon lip 11, 2011 1:49 Re: Plamek rekonwalescent - łapki się leczą!!! - :)))

izka53 pisze:
Krzysiekbolo pisze:Skąd myśl, że Kamari to remedium na wszystko?
edit: doczytałem. Karami to forumowy anioł.


Nie na wszystko, ale ma ogromne doświadczenie z kotami problemowymi, nie odpuszcza ani sobie , ani wetom, których tez juz ma naprawdę sprawdzonych.
I jeśli taka osoba chce kota wziąć do siebie, leczyc za swoje pieniądze, a osoba dająca ogłoszenie odmawia i prosi tylko o kasę to dla mnie coś nie halo
I koniec, bo to juz zupełne OT :oops:

Masz rację. EOT. :oops:
ps. Ale Rudek cały czas jest w Sabiny posiadaniu.
Krzysiekbolo
 

Post » Pon lip 11, 2011 9:21 Re: Plamek rekonwalescent - łapki się leczą!!! - :)))

Dyskusję zauważam :oops: ,a mnie ni ma :oops: .
Najpierw dla mnie sprawa najważniejsza-Plamo okej :ryk: !Już jest sobą,w dobrej jak zwykle kondycji,jak zwykle wyżebrał moje śniadanie,choć niedawno pożarł swoje,napił sie i odsypia,jak reszta.Czyli w tym temacie happy :D :D :D .
Dalej-co do Sabiny,to nie umiem ocenić jej postępowania z właściwej perspektywy,bo sumując wszystko razem i tak chodzi mi tylko o kota,o Rudka.Krzysiekbolo ma pewnie rację w kwestii rdzenia i obumarcia ogona,niemniej jednak zwyczajnie trudno mi sobie wyobrazić,żeby nie bolała go rozszarpana łapka.Ja wiem,że ogonek to sprawa priorytetowa,ale łapka jest równie ważna.No dobra,może mam fioła na tym punkcie,ale tak myślę.Zwłaszcza,że pewne wpisy na wątku Sabiny dotyczące tej części ciała Rudka dają mi niepokojące sygnały.
Kiedy Plamek był leczony,jedna z forumowiczek zwróciła mi uwagę na środki przeciwbólowe,natychmiast zapytałam o to swoje wetki,i oto,co usłyszałam:"Oczywiście,jak najbardziej,Plamek dostaje środki przeciwzapalne i PRZECIWBÓLOWE".Pamiętam to jak dzisiaj.Fakt,nie przeglądałam faktur Plamka z lecznicy,to wszystko trafiało do P.Kasi :1luvu: ,a ona wklejała na wątek,ponieważ to ona rozliczała się z wetkami.I dopiero dzisiaj czytam wpis Izy,że Plamo tych środków przeciwbólowych nie dostawał 8O .Jestem w szoku,po prostu mnie ołgano.Trudno mi sobie wyobrazić,żeby kot z tak strasznymi otwartymi ranami-kość,ścięgna na wierzchu,martwica tkanki-nie odczuwał bólu.Jestem totalnie wściekła :!: I dlatego myślę,że w łapce Rudek jednak ten ból odczuwa.
Ale to oczywiście tylko moje zdanie.
Do czego zmierzam-wydaje mi się,że tak czy inaczej Sabina już podjęła decyzję i żadne sugestie tego nie zmienią.
Przyłączam się natomiast do żalu dziewczyn,że Rudek nie wylądował u Kamari.I to wcale nie dlatego,że Kamari jest alfą i omegą,bo nikt nie jest.Ale zwyczajnie w kwestii operacji ogonkowych ma wielkie doświadczenie,zaufanych wetów i pewnie lepiej by wiedziała,jak opiekować się Rudkiem po zabiegu.A że jest aniołkiem,to pisałam już dawno na którymś wątku :D .
Tak,ja walczyłam o swojego kota i walczyłabym o każdego,bo uważam,że tak samo jak ludzie odczuwają emocje,doświadczają bólu,strachu,szoku,tak samo rodzą się i umierają.I niestety,to one są zależne od nas,a nie my od nich.
A swoje dzieci i koty kocham najbardziej na świecie-niekoniecznie w tej kolejności :ryk: .
" There are people who have an extraordinary, spiritual connection with animals. And when such a man dies, it happens, that he connects with the animal that he was closest to and loved most. "

vip

Avatar użytkownika
 
Posty: 14774
Od: Pon maja 23, 2011 10:55

Post » Pon lip 11, 2011 9:30 Re: Plamek rekonwalescent - łapki się leczą!!! - :)))

vip0 pisze:.
Najpierw dla mnie sprawa najważniejsza-Plamo okej :ryk: !Już jest sobą,w dobrej jak zwykle kondycji,jak zwykle wyżebrał moje śniadanie,choć niedawno pożarł swoje,napił sie i odsypia,jak reszta.Czyli w tym temacie happy :D :D :D .

Bardzo się cieszę, że Plamo znów w dobrej formie :ok: :ok: :ok:
A jeśli chodzi o tamten wątek, to mam bardzo mieszane uczucia, ale wydaje mi się, że gdzieś tam się po drodze zgubiło, co najważniejsze, czyli dobro kota. Boję się o niego. :(

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29535
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lip 11, 2011 9:37 Re: Plamek rekonwalescent - łapki się leczą!!! - :)))

Nie chodzi o to, czy ktoś jest alfą i omegą i czy się zna na wszystkim, bo takich ludzi nie ma (włączając wetów :roll: ). Przy pierwszym trudnym przypadku nikt nie jest ekspertem, dopiero się uczy. Tak, jak np Vip0 przy Plamku.
Kiedy trafiła do mnie Niusia ze złamaną miednicą, nic na ten temat nie wiedziała, dlatego od razu pisałam na forum, a dziewczyny natychmiast pisały co robić, czego nie itd. Normalka.
Chodzi o to, że trzeba walczyć, a tego u Sabiny nie widzę, zresztą nie tylko ja. Gdyby ona co chwila nie pisała o pieniądzach, tylko udzieliła informacji o kocie, to nikomu by nie przyszło do głowy namawiać jej usilnie do oddania Rudka, a i pieniądze na leczenie szybko by się znalazły.
Obrazek
Obrazek

kamari

 
Posty: 13152
Od: Pt lip 04, 2008 6:20
Lokalizacja: Siedlce

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Baidu [Spider], Paulusek i 11 gości