Hospicjum dla Kotów Bezdomnych.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie lip 10, 2011 8:16 Re: Hospicjum dla Kotów Bezdomnych.

Mrata pisze:A my dziś będziemy smrodzić grillem, chlać piwo i drzeć się w niebogłosy, nawet Mratawoj tłustą mysz z rana przyniósł...

Na grilla ją przyniósł? :ryk:
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16131
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Nie lip 10, 2011 9:00 Re: Hospicjum dla Kotów Bezdomnych.

A ja wczoraj pod wieczor zostalam uraczona wdzieczna wymiana zdan u sasiadow brzmiaca mniej wiecej tak: 'bo wiesz, powiedz Frankowi, ze jak ma cos do mnie to niech mowi, nie? bo ja wiem, ze powiedzial, ze jestem zdzira bo wypilam litr ginu i poszlam z Tomem, ale sie z Tomem tylko calowalam a nie to co on mysli, nie? i ja sie tak nie dam, nie?' w odpowiedz mozna bylo uslyszec: 'ale o co ci chodzi?!' i od nowa: 'powiedz Frankowi..'

Mary_Poole

 
Posty: 1631
Od: Wto lut 03, 2009 21:51

Post » Nie lip 10, 2011 9:07 Re: Hospicjum dla Kotów Bezdomnych.

taizu pisze:
Mrata pisze:A my dziś będziemy smrodzić grillem, chlać piwo i drzeć się w niebogłosy, nawet Mratawoj tłustą mysz z rana przyniósł...

Na grilla ją przyniósł? :ryk:

Tłusta ... będzie skwierczeć ... :twisted:

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Nie lip 10, 2011 9:07 Re: Hospicjum dla Kotów Bezdomnych.

taizu pisze:
Mrata pisze:A my dziś będziemy smrodzić grillem, chlać piwo i drzeć się w niebogłosy, nawet Mratawoj tłustą mysz z rana przyniósł...

Na grilla ją przyniósł? :ryk:


No co, grill pewnie składkowy. A Mratawoj znany jest ze swej zaradności. :mrgreen:

Pozytywny efekt wczorajszej imprezy rodzinnej Wścibasów jest taki, że najmłodsze Wścibasiątko nie obudziło się drąc się wniebogłosy ok. 5 rano. [BTW Wścibasiątko to chyba sprawca wczorajszego zamieszania, bo to jakoś tak rok będzie, jak siedząc w zeszłe wakacje na balkonie - chcąc nie chcąc - usłyszałam z jakim rozwarciem Pani Wścibasowa pojechała do szpitala :roll: Ot, sąsiedztwo...]
Zatem wyspana zabrałam się za odgruzowywanie domu. Bardziej gruntowne niż codziennie.

Dziś Basquiat ma lepszy nastrój i z chęcią zjadł śniadanie. Wczoraj nie za bardzo miał ochotę jeść kolację, więc wlałam w niego strzykawką trochę mleka dla kociąt.
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Nie lip 10, 2011 10:09 Re: Hospicjum dla Kotów Bezdomnych.

może wścibasiątko weźmie sobie do serca tę 5 rano i przestanie wrzeszczeć? w końcu z wiekiem się mądrzeje
dzisiejsza noc na Kościuszki była areną wyścigów motocyklowych :evil: policja bardzo grzecznie zaczekała aż panowie na ryczących maszynach skończą zawody i pojawiła się koło 3 w nocy, budząc ledwo co zasypiające po wyścigu społeczeństwo :lol:

PearlRain

 
Posty: 6184
Od: Pt gru 11, 2009 12:06
Lokalizacja: Duża Wyspa

Post » Nie lip 10, 2011 17:14 Re: Hospicjum dla Kotów Bezdomnych.

Agn pisze:BTW. Czy ktoś wie dlaczego karty w moim aparacie po jakimś czasie generują 'błąd'? Nic im nie robię. Po każdym zrzucie fot karta jest czyszczona 'do pusta' a i tak po jakimś okresie użytkowania aparat się buntuje i krzyczy: 'błąd karty :!: '. Z wykrzyknikiem w dodatku.



Podłącz kartę do kompa i....sformatuj :wink: Miałam to samo :ok:

Basquiat - maluch wygląda naprawdę miniaturowo :(

Asia_Siunia

 
Posty: 4396
Od: Czw mar 05, 2009 15:18
Lokalizacja: gdzieś spod Torunia...

Post » Nie lip 10, 2011 19:46 Re: Hospicjum dla Kotów Bezdomnych.

Co do Wścibasiątka, to nie wiem, czy wiek będzie miał jakiś wpływ. Na cokolwiek. Nie dość, że geny, to jeszcze wychowanie. Odpowiednie. :|

Asiu, formatowanie nie działa. Tzn. komp nie widzi problemu. A raczej - w ogóle nie widzi karty, więc udaje, że nie ma czego formatować. Formatowanie w aparacie nie chce zaskoczyć.
Przy poprzednim takim numerze zmieniłam kartę na nową. Teraz też pewnie po prostu zmienię.
Czy karta do aparatu może się `zużyć`? 8O

Dzień minął cichutko i leniwie.
Basqiuat zjadł ładnie.
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Nie lip 10, 2011 19:50 Re: Hospicjum dla Kotów Bezdomnych.

Za wszystkich Twoich podopiecznych, a szczególnie za maliznę Basquiata :ok: :ok: :ok:
Obrazek
Maciuś ['], Kubuś ['], Filemon ['], Pimpuś ['], Maksiu ['], Nikitka ['], Tosia ['], Filip ['], Ina ['], Zoja ['] :( kiedyś się spotkamy
To i owo na dług u weta - viewtopic.php?f=20&t=216152

ametyst55

 
Posty: 21793
Od: Pon sie 16, 2010 14:04
Lokalizacja: niedaleko Kraków

Post » Nie lip 10, 2011 20:14 Re: Hospicjum dla Kotów Bezdomnych.

Tak, karta do aparatu może się "zużyć"! Ja chciałam kupić nową, ale kolega-komputerowiec poradził aby najpierw sformatować - jak zaskoczy oszczędzę kasy na nową.

Asia_Siunia

 
Posty: 4396
Od: Czw mar 05, 2009 15:18
Lokalizacja: gdzieś spod Torunia...

Post » Nie lip 10, 2011 20:43 Re: Hospicjum dla Kotów Bezdomnych.

Asia_Siunia pisze:Tak, karta do aparatu może się "zużyć"!

Po pół roku??? 8O
Nic to. Tak mnie tylko poznawczo interesuje ten problem. Jakoś sobie poradzę. 8)
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Nie lip 10, 2011 21:32 Re: Hospicjum dla Kotów Bezdomnych.

Agn pisze:
Asia_Siunia pisze:Tak, karta do aparatu może się "zużyć"!

Po pół roku??? 8O
Nic to. Tak mnie tylko poznawczo interesuje ten problem. Jakoś sobie poradzę. 8)



Pół roku to trochę szybko...Moja ma...5 lat :wink:. Zobacz czy na karcie takie metalowe blaszki (o ile taką masz) nie są starte (od wkładania i wyjmowania z aparatu), ewentualnie je solidnie przetrzeć...

Asia_Siunia

 
Posty: 4396
Od: Czw mar 05, 2009 15:18
Lokalizacja: gdzieś spod Torunia...

Post » Nie lip 10, 2011 22:11 Re: Hospicjum dla Kotów Bezdomnych.

a mnie odwiedziła Becia z Beciowym.. przywiozła wiśnie :lol:
jutro czeka mnie robota..
obejrzeli mojego malucha i się nazachwycali..
własną Lenkę określili jako tłustą.. dziewczynka się trochę rozbyłą :lol:
Aga, powiedz jaką karmę nerkową karmę potrzebujesz to zorganizuję,
bo się do Beci jakoś w urlopie wybiorę i podrzuce..
Filuś ['] - moje Serce..
Obrazek

dolabra

 
Posty: 3635
Od: Pt wrz 04, 2009 20:13

Post » Nie lip 10, 2011 22:29 Re: Hospicjum dla Kotów Bezdomnych.

Olu, to jak się wybierasz do Beaty, to może i do mnie byś wpadła?
Z karm mamy przetestowane RC, ale jakakolwiek nerkowa będzie git. :)

Aśka, ja jak włożyłam tę kartę pół roku temu, to jej nie wyjmowałam. No, chyba że zużyła się od samego bycia. :lol:
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Nie lip 10, 2011 22:50 Re: Hospicjum dla Kotów Bezdomnych.

A masz paragon ? Karta (przynajmniej moja) ma 2 lata gwarancji

Asia_Siunia

 
Posty: 4396
Od: Czw mar 05, 2009 15:18
Lokalizacja: gdzieś spod Torunia...

Post » Nie lip 10, 2011 23:06 Re: Hospicjum dla Kotów Bezdomnych.

Asia_Siunia pisze:A masz paragon ? Karta (przynajmniej moja) ma 2 lata gwarancji


8)
Aparat dostałam w prezencie.
Karta gwarancyjna, i owszem, jest ale aparat i karty do niego były zakupione w Niemczech i nie mam paragonu. :wink:
Popatrzyłam na ceny kart - nie ma dramatu, od 20zł dostanę.
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot] i 54 gości