Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Thorkatt pisze:Jasinku[*]- znajdź TAM sobie takie fajne miejsce jak u pani Hanki.
Ale Rudolfowi grzywę oszczędzą chyba,żeby ładnie w kalendarzu mógł się prezentować.
Pako pisze:Thorkatt pisze:Jasinku[*]- znajdź TAM sobie takie fajne miejsce jak u pani Hanki.
Ale Rudolfowi grzywę oszczędzą chyba,żeby ładnie w kalendarzu mógł się prezentować.
Piękna grzywa i białe ząbki - to będzie mister grudnia chyba?
Pako pisze:Dzisiaj rozmawiałam telefonicznie z p. Hanką, wypytałam o nasze chorowite biedulki: Kacperka i Bingusia - całkiem nieźle z nimi, mają się dobrze, a Kacperek zdaje się przytył nieco, Bingusio poweselał - bardziej zaczął się interesować otoczeniem, je całkiem przyzwoicie, nie dają się nasze chłopaczki![]()
![]()
![]()
Pani Hania ma pewien kłopot - chce zawieść Lodziusię na testy i szczepienie i nie wie jak to zrobić, kto zna Lodziusią to wie, że nie jest to prosteZłapać i zamknąć w transporterze, zawieść do obcych ludzi, jak ona to wytrzyma jakimś cudem, to potem obrazi się najmarniej na miesiąc
![]()
Poza tym "po staremu" kociaczki wylegują się leniwie w trawce, kombinują jak by tu się wydostać za ogrodzenie, polują na owady - bardzo są zajęte
AniaWrocław pisze:Pako pisze:Dzisiaj rozmawiałam telefonicznie z p. Hanką, wypytałam o nasze chorowite biedulki: Kacperka i Bingusia - całkiem nieźle z nimi, mają się dobrze, a Kacperek zdaje się przytył nieco, Bingusio poweselał - bardziej zaczął się interesować otoczeniem, je całkiem przyzwoicie, nie dają się nasze chłopaczki![]()
![]()
![]()
Pani Hania ma pewien kłopot - chce zawieść Lodziusię na testy i szczepienie i nie wie jak to zrobić, kto zna Lodziusią to wie, że nie jest to prosteZłapać i zamknąć w transporterze, zawieść do obcych ludzi, jak ona to wytrzyma jakimś cudem, to potem obrazi się najmarniej na miesiąc
![]()
Poza tym "po staremu" kociaczki wylegują się leniwie w trawce, kombinują jak by tu się wydostać za ogrodzenie, polują na owady - bardzo są zajęte
Znam Lodziusię, znamZ autopsji
P. Hanka i tak świetnie daje sobie radę
Pako pisze:AniaWrocław pisze:Pako pisze:Dzisiaj rozmawiałam telefonicznie z p. Hanką, wypytałam o nasze chorowite biedulki: Kacperka i Bingusia - całkiem nieźle z nimi, mają się dobrze, a Kacperek zdaje się przytył nieco, Bingusio poweselał - bardziej zaczął się interesować otoczeniem, je całkiem przyzwoicie, nie dają się nasze chłopaczki![]()
![]()
![]()
Pani Hania ma pewien kłopot - chce zawieść Lodziusię na testy i szczepienie i nie wie jak to zrobić, kto zna Lodziusią to wie, że nie jest to prosteZłapać i zamknąć w transporterze, zawieść do obcych ludzi, jak ona to wytrzyma jakimś cudem, to potem obrazi się najmarniej na miesiąc
![]()
Poza tym "po staremu" kociaczki wylegują się leniwie w trawce, kombinują jak by tu się wydostać za ogrodzenie, polują na owady - bardzo są zajęte
Znam Lodziusię, znamZ autopsji
P. Hanka i tak świetnie daje sobie radę
No właśnie, a wydawałoby się, że nie ma nic prostszego, zawieść kota do lekarza, ale... taki numer to nie z Lodziusią
Pako pisze:Mam tak samo z Mukki - najłagodniejszy kotek świata, miziasta i przytulasta, ale nic przy niej nie można zrobić, nawet śpioszka wytrzeć z oka, nie atakuje ale tak się wywija, a że silna czorcica to wygrywa, a jak idę do veta to w godzinach zmiany dyżurów, żeby było przynajmniej 2 lekarzy i ja
Użytkownicy przeglądający ten dział: Silverblue i 80 gości