One czekają na wszelką pomoc, wsparcie i domy!
Proszą o jedzonko, żwirek, zabawki, kocyki, posłanka, te które chorują - leki. Maluchy i ich mamy muszą być szczepione i odrobaczane.
Bojaźliwe i miziolki - proszą o ręce do głaskania, bo tego w Opolskim Schronisku też brakuje, a cztery ręce to za mało. Pracownicy mają teraz pełne ręce roboty i nie są w stanie wszystkich maluchów głaskać, oswajać i bawić się z nimi.

Mama
Wanda z 6 maluszkami.



