Witojcie Kochani
łomatko jak to dobrze znowu widzieć Was i klikać
Smoki 1960 przywiozła mi komputer
to jest forumowiczka która nic nie pisze ale to Kochana kobieta która uratowała Niunię tymczaskę
Małżowina Smoki przygotował kompa to złota rączka jest i Dusza Facet
Dziekuję Wam Kochani
Niedawno pojechali tak dobrze się spotykać co weekend
ale najbardziej uwielbiam witać w ich słodkim domku na działce
tyle lat już tu mają ten domek a dzięki Niuni mogłam poznać tych Ciepłych,Dobrych i Zwierzolubnych Ludzi
jestem zmęczona dwudniową cięzką pracą
tak bardzo dzisiaj boli i musiałam wziąć silne leki ale gdy troszkę ból zelżał dostałam mega wysypki i mam na sobie bleee dużo maści która w ten upalny wieczór daje niemiłe wrażenia jakbym była posmarowana miodem
Gości poczęstowałam kolacją,byli zachwyceni
zrobiłam pieczeń z sosem na dziko i do tego zestaw surówek oraz mój sławny ciemny knedel do mięs
nie wiem ale chyba to samo zaserwuje Dziewczynom jak zawitają na zlocie
wstępny skład już mamy
BlondTornado
Moś
Maggia
RudyiSrebrnyKot
Smoki 1960
Kto jeszcze ma ochotę?
Ja Zapraszam w nasze skromne progi
jedyne co mogę zapewnić to raj na łonie Przyrody i dobre jedzenie
spanie trochę po Harcersku ale kto by tam spał gdy trza pogadać w realu
Avianku czytam że składasz komputer
matko Ty to masz sere złote
tylko może ktoś w pilnej potrzebie teraz?
ja już mam Kochanai nawet ten nowoczesny monitor co od Ciebie dostałam pasuje
Avianku a może Ty w końcu zawitasz na zlocie?
tak bardzo bym się ucieszyła
Lucynko już nie szykuj kompa
wiem jak się starałaś,Ty zawsze tez tak się troszczysz o mnie\
mnie to ogromnie wzrusza
wczoraj powiedziałaś że jestem taka dzielna
Wszyscy tak myślą a ja jestem krucha jak suchy patyczek
no chyba nauczyłam się jakoś funkcjonować i radość że nie jestem sama
świadomość że jest przy mnie Tyle Kochanych Osób chociaż daleko ale czuję że są
to dodaje mi ogromnej siły by żyć ,by walczyć,działać
Brak komputera ,a wcześniej brak czasu bo taka długia terapia
to wszystko powoduje że czułam straszną tęsknotę za Wami
nie potrafiła bym żyć już bez Was
Dzisiaj usiadłam pod drzewem by odpocząć
i nagle łzy zalały mi twarz,nie mogłam przestać
tak ogromnie mi brak Euzebiuszka
serce boli gdy dopada mnie tęsknota za Nim
a mimo wszystko świat jest ciągle tak samo piękny
Dzisiaj gdy z Gościami staliśmy przed domem przybiegł młody jeleń
byli zachwyceni
ja spokojnym głosem do niego
Dzieciaczku nie boj sie kochanie
długo stał i patrzył a potem pobiegł na łąkę
i tak sobie myślę jak to cudnie mieć to wszystko
co z tego że żyje się skromnie
gdy największe Bogactwo mnie otacza
to własnie ta Przyroda to moje zycie to moja radość tak ogromna
to co zobaczę ,te cuda które mogę obserwować tego nikt mi nie zabierze