drugi kot do domu

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw cze 30, 2011 20:45 Re: drugi kot do domu

Ganiają się jak dzieciaki:) i oczywiscie zapasy.
Obcinanie pazurków też do przeżycia.

A teraz bawią się w chowanego. Jedno się schowa to drugie nawołuje takim gardłowym mrrraauuu. Radosny widok!
Ostatnio edytowano Czw cze 30, 2011 21:08 przez borka, łącznie edytowano 1 raz

borka

 
Posty: 37
Od: Nie cze 19, 2011 19:55

Post » Czw cze 30, 2011 20:55 Re: drugi kot do domu

piękne kocizny :1luvu:
Mały kociak szuka lokum na parę dni.

kotx2

 
Posty: 18414
Od: Wto sty 25, 2011 16:23
Lokalizacja: Zabrze

Post » Pon lip 04, 2011 22:16 Re: drugi kot do domu

Dokocenia ciąg dalszy:
Obrazek

Obrazek

Obrazek


Obrazek


Obrazek

To był dobry wybór :ok:

borka

 
Posty: 37
Od: Nie cze 19, 2011 19:55

Post » Pon lip 04, 2011 22:17 Re: drugi kot do domu

:ok: super
Mały kociak szuka lokum na parę dni.

kotx2

 
Posty: 18414
Od: Wto sty 25, 2011 16:23
Lokalizacja: Zabrze

Post » Czw lip 07, 2011 5:48 Re: drugi kot do domu

Zaraz wyjeżdżam, ale tak jeszcze dodam: on jest hmmm jak to określić - zbyt spokojny i taki "bez energii". Więcej ochoty do zabawy ma ona. Wczoraj zauważyłam, że kociaki się chyba jeszcze nie polubiły - omijają się, ona go "trzyma w kącie". A ogólnie tak jakby oboje mieli "depresję" i są nieco osowiałe. Dziś rano obudziło mnie "coś": ona siedziała obok fotela a on pod fotelem, w kącie. Któreś wydawało dźwięki, nie wiem które. Dopiero jak przyszłam to się rozeszły. Zostawiam je na cały dzień ale myślę, że się nic złego nie wydarzy.
Tyle na bieżąco.

borka

 
Posty: 37
Od: Nie cze 19, 2011 19:55

Post » Pt lip 08, 2011 21:09 Re: drugi kot do domu

Ło matko!! Coś się dzieje! Kocur ma coś nie tak z okiem! Czyżby trzecia powieka się pokazała? Ze stresu? Ostatnie dni bawił się tylko ze mną, ona go zaczepiała ale on się chował. Obydwoje dużo śpią, on jest mniej żwawy i mniej chętny do ruchu. Dziś zauważyłam to oko, jakby mu się dłużej źrenica rozszerzała ale wieczorem zauważyłam jakby błonkę od kącika oka. Co to jest? Chyba powinnam iść do weta :(

borka

 
Posty: 37
Od: Nie cze 19, 2011 19:55

Post » Śro lip 13, 2011 10:14 Re: drugi kot do domu

I jak kocie oczko? Mam nadzieję, że to nic poważnego. Wygląda na to, że one się powoli docierają, bo raz razem leżą i się bawią, a innym razem ona próbuje pokazać mu że jest "lepsza". Nie wiem czy dobrze wnioskuję. Trzymam dalej kciuki :)

Russianblue

 
Posty: 6
Od: Pt cze 24, 2011 11:29

Post » Nie lip 31, 2011 20:20 Re: drugi kot do domu

Jak wygląda sytuacja? Przypuszczam, że milczenie oznacza że wszystko idzie dobrze? :?
Dopytuję, ponieważ sama stoję przed dylematem czy się dokocić i ten temat jest mi bliski.

Russianblue

 
Posty: 6
Od: Pt cze 24, 2011 11:29

Post » Nie sie 21, 2011 18:13 Re: drugi kot do domu

Tak, jest już wszystko dobrze. On był chory i męczyła go wysoka temperatura. Od kiedy wyzdrowiał to świetnie się razem dogadują, każde z nich ma swoje pod nosem i każde z nich jest kochane i razem i osobno. On jest bardziej aktywny, wszędobylski, troche jak mały psiaczek. Pomaga mi we wszystkim, chce się dużo bawić. Ona poważna, bawi sie umiarkowanie ale razem to szaleją :) szczególnie o 5 rano :) Jak przychodzą do mnie pospać to każde z osobna, nigdy razem - ona wchodzi pod kołdrę, układa się przy mojej chorej nodze a on kładzie się na kołdrze tak, żeby głowę oprzeć na mnie, przy nogach.
Po czasie, po obserwacjach, twierdze głośno, ze to dobry pomysł drugi kot w domu.

borka

 
Posty: 37
Od: Nie cze 19, 2011 19:55

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot], puszatek i 308 gości