Śmierć była mu przeznaczona?

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt lip 08, 2011 13:42 Re: Śmierć była mu przeznaczona?

Mziel, masz rację. Piętnujemy bestialstwo, a takie ciche drastyczne zaniedbania domowych zwierzaków uchodzą na sucho.
Ja faceta nie straszyłam, po pierwsze musialam byc łagodna, by zechciał oddac kota. Po drugie stan Pucusia wyszedł na jaw, gdy facet już wyszedł. Taki owłosiony Pers i do tego w kocyku nie wyglał jakoś szczególnie żle, kudłaty łepek i wielkie żółte oczy całkiem znośnie się prezentowały. Dopiero po zniknięciu faceta, gdy postawiłysmy go na stole u wetki, zobaczyłyśmy stan owłosienia. Pomacaliśmy i poczuliśmy kości obciągnie skórą. Reszta wyszła po ostrzyżeniu.
Zastaniawiam się, czy oni "zapominali" go karmic, czy on stajkował w poczuciu odrzucenia. Facet mówił, że izoluje go teraz od żony. Wcześniej kocina sypiał w łozku z "pańcią". Wyniki badań były złe, ale nie była to zaawansowana mocznica, która mogłaby powodować takie wychudzenie i odwodnienie.
Przypuszczam, że to wynik głodowania.
U mnie na początku chętnie wszsytko jadł. Bardzo małe porcyjki, ale jadł. Potem juz tylko pił rosołek, płynnego Conva, płynne Gerberki. Dokarmialam go strzykawką. Kroplówki dwa razy dziennie. W pewnym momencie dostał biegunki. Atybiotyk też nie przysłużył się nerkom i wątrobie, ale był konieczny.
Wetka ztwierdziła zapalenie jelit. Ostatnio jakby się ożywił, znowu zaczął sam podjadać. Aż do wczoaraj........

Jak ochłonę wyslę list na ten adres z książeczki. Podejdę tam, popytam ludzi, czy znają takiego. To w mojej dzielnicy. Facet juz w wieku emerytalnym. Powiedział mi jeszcze, że woli "zabic" niż oddac do schroniska. W przypadku Pucusia, to znaczyłoby to samo.
Niestety u mnie też śmierć go dopadła. :cry: Ale chociaż odczuł, że komus zalezy na jego życiu.
Los bowiem synów ludzkich jest ten sam, co i los zwierząt; los ich jest jeden: jaka śmierć jednego, taka śmierć drugiego, i oddech życia ten sam. W niczym więc człowiek nie przewyższa zwierząt.
(Biblia, Księga Koheleta 3/19)

Prakseda

 
Posty: 8154
Od: Czw cze 16, 2005 10:35
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Pt lip 08, 2011 14:00 Re: Śmierć była mu przeznaczona?

mziel52 pisze:
Prakseda pisze: Mziel, jest adres w książeczce zdrowia, ale nie wiem czy aktualny.


Jeśli kot był rasowy, to zapewne książeczkę założono w hodowli. Chyba że data na co innego wskazuje.

Mnie spokoju nie daje inna rzecz. Tych sprawców dręczenia, okaleczania, wyrzucania zwierząt jest - sądząc po ilości doniesień z różnych forów - mnóstwo. Ci ludzie są obok nas - sąsiedzi, koledzy z pracy, ich rodziny itd. Żadne społeczne wyrzutki, osoby traktowane jako porządne. Na ich zachowanie jest ciche przyzwolenie ogółu. Nie spotkałam nigdzie ankiety, która pytała by badanych, czy pozbyli się kiedyś uciążliwego zwierzaka z domu, wywieźli do lasu, do schronu itp. Żaden dziennikarz nikogo też tak w wywiadzie nie pyta, a gdyby to robiono rutynowo, to w społecznej świadomości wdrukowaołby się potępienie tego rodzaju czynu. Bowiem jego moralna kwalifikacja w naszej kulturze jest jednoznaczna - to jest zdrada bezbronnego przyjaciela, który nam zaufał. Ściganie i karanie tych osób jest problematyczne - bo zakładnikami są tu zwierzęta. Weci i schrony mogliby takie przypadki zgłaszać, ale wtedy zwierzaki straciłyby nawet taką szansę ratunku.



mziel52, to mądre co napisałaś. Obawiam się jednak, że nieprędko ma szansę się to zmienić... :cry:
Obrazek Obrazek

jamkasica

 
Posty: 3205
Od: Śro sie 25, 2010 9:42
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lip 08, 2011 14:19 Re: Śmierć była mu przeznaczona?

Agnieszko, bardzo Ci współczuję :(

Zgadzam się ze wszystkim, co tutaj napisałyście. My możemy to powoli zmieniać. Organizacje prozwierzęce powinny lobbować dziennikarzy i polityków. Wreszcie coś się zacznie zmieniać, ale nie będzie to szybko...

Ja też wysłałabym choć list do właścicieli. Może przemknie im choć przez myśl jakiś żal.

Co to za rzekoma infekcja, którą można się zarazić od kotów? 8O

Alex405

 
Posty: 1600
Od: Pt lip 10, 2009 17:50
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lip 08, 2011 14:40 Re: Śmierć była mu przeznaczona?

Alex405 pisze:Co to za rzekoma infekcja, którą można się zarazić od kotów? 8O


Kobieta przechodzi chemioterapię, wtedy rzekomo każda bakteria, grzyb są niebezpieczne.
Nie wypowiadam się na ten temat, to juz ew. nasze forumowe doktoreczki mogłyby cos napisać.

Wiem natomiast o wielu przypadkach leczenia nowotworów chemią przy jednoczesnym przebywaniu ze zwierzętami w domu. Przykład nasze dzielne, forumowe Amazonki. (Dziewczyny przepraszam, że tu posługuję sie Waszym przykładem, ale to wyłącznie dowód szacunku).
Los bowiem synów ludzkich jest ten sam, co i los zwierząt; los ich jest jeden: jaka śmierć jednego, taka śmierć drugiego, i oddech życia ten sam. W niczym więc człowiek nie przewyższa zwierząt.
(Biblia, Księga Koheleta 3/19)

Prakseda

 
Posty: 8154
Od: Czw cze 16, 2005 10:35
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Pt lip 08, 2011 14:57 Re: Śmierć była mu przeznaczona?

Strasznie to przygnębiajace :cry: :cry: :cry:

Pucusiu (')
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Pt lip 08, 2011 15:20 Re: Śmierć była mu przeznaczona?

Ech, ja mam na DT dwie 5-cio letnie kotki, lekarze kazali oddać z powodu niegojącej się rany - ryzyko zakażenia - trafiły do mnie okrężną drogą. Lekko nie było i tak, ale teraz funkcjonują nieźle, trochę są sfrustrowane zakoceniem, ale jedzą, bawią się, są zdrowe. Ich Pani co tydzień dzwoni, z płaczem, prosi o zdjęcia, kupuje przysmaki ... da się? Da! Trzeba chcieć i trochę się postarać.

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Pt lip 08, 2011 16:24 Re: Śmierć była mu przeznaczona?

Ten biedny kot, prócz zaniedbania i niedożywienia, które często dotyka bezdomniaków (np. mój Burak), na pewno cierpiał stres z powodu odrzucenia, utraty swoich kątów i swojej pani. To najlepsza droga do FIP-a, czego przykłady były na forum - mimo znalezienia kotu domu i akcji ratunkowej.
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 15257
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, sylwiakociamama, Wix101 i 230 gości